Czwarta Niedziela Adwentu, rok C. Jesteśmy już bezpośrednio przed Świętami Bożego Narodzenia. W liturgii niedzielnej czytamy fragment księgi Proroka Micheasza. Jest to jedno z proroctw mesjańskich odnoszących się miejsca i czasu narodzenia Jezusa. Przy czym nie chodzi tylko o określenie geograficzne tegoż miejsca – chociaż to też jest w przedmiocie – ile raczej o charakter tego miejsca a właściwie rodu.

Proroctwo ma swoje usytuowanie historyczne w kontekście zagrożenia przez Senacheriba Jerozolimy. Okazały się nieskuteczne wszystkie formy obrony. Wszyscy „mocni” okazali się jako niezdolni do obrony tego, co najcenniejsze. Żadne pokolenie nie było w stanie oprzeć się inwazji. I oto bardzo śmiała i oryginalna zapowiedź – obetnica zwycięstwa i pokoju:   

A ty, Betlejem Efrata,
najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich!
Z ciebie wyjdzie dla mnie Ten, który będzie władał w Izraelu,
a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności (Mi 5,1).

W przeciwstawieniu do wszystkich dotychczasowych sił (władcy, królowie) zostaje przedstawione rozwiązanie wynikająca z innego klucza. Przedstawia ono też zupełnie inną strategię niż strategia mocy i konfrontacji wielkich sił.   

1. Betlejem – Efrata z pokolenia Judy  

Nie chodzi więc o całe pokolenie Judy  lecz o najmniejszy klan w tym pokoleniu. Efrata to był klan, który miał swoje pochodzenie od Kaleba (zob. 1Krn 2,19.24.50). Człowieka, który stanął po stronie Mojżesza, gdy wielu buntowało się przeciw niemu, wobec perspektywy wejścia do Ziemi Obiecanej (zob. Lb rozdziały 13 i 14).  Nie przemawiała tak większość, lecz ci, którzy byli posłuszni i poddani zamysłowi Bożemu.   Czytaj więcej…


css.php