Potop i Przymierze ( 1 Ndz WlkP B 2012)

by bp Zbigniew Kiernikowski

W Pierwszą Niedzielę Wielkiego Postu Kościół podaje nam jako pierwsze czytanie z Księgi Rodzaju. Jest to fragment, który odnosi się do sytuacji po potopie. Wtedy to Bóg zawarł przymierze z Noem i jego synami. Można powiedzieć, że to ma odniesienie do całej ludzkości, jaka rozwinie się w czasie po potopie. Przymierze to jest oparte na obietnicy, jaką czyni Bóg.

Zawieram z wami przymierze,
tak iż nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa
i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię (Rdz 9,11).

 

Znakiem tego przymierza będzie łuk tęczowy, który będzie ludziom miał przypominać o tym, że takie przymierze zostało przez Boga zawarte a Bóg będzie to wspominał i wody potopu nie będą niszczył ziemi i życia na tej ziemi.

 

1. Jak to rozumieć?

Gdy dzisiaj słuchamy tego słowa i z drugiej strony słyszymy o różnego rodzaju powodziach a przede wszystkim takich kataklizmach jak tsunami, mogą rodzić się wątpliwości co do prawdziwości tych słów i w ogóle prawdomówności i wierności Boga. Czytaj więcej…

W sobotę, 25 lutego 2012 roku w WSD w Nowym Opolu odbyła się III Katecheza z czwartego cyklu, a więc cyklu o roli proroków w wydarzeniu, jakim było Wygnanie Babilońskie. W tej katechezie chodzilo o odkrycie roli i sensu uniżenia ludu wybranego,  a tym samym każdego człowieka przeżywającego historię zbawienia, oraz zapowiedzi nowości, jaką Bóg przygotował po doświadczaniu  wygnania.  Treści tej katechezy będą dostępne na stronie diecezjalnej i można je znaleźć także opublikowane w IV zeszycie programu: Chrzest w życiu i misji Kościoła.

Tego dnia, w Garwolinie, miało miejsce kolejna sesja Diecezjalnej Szkoły Liturgicznej prowadzonej przez nasz Zespół Diecezjalny. Podczas tej sesji wygłosiłem katechezę o roli znaków i ozumieniu Eucharystzii jako celebracji Paschy Jezusa i naszej Paschy na tle Paschy żydowskiej.

Na zakończenie sesji przewodniczyłem Liturgii Eucharystii, podczas której Uczestnicy mogli przyjąć Komunię św. pod dwiema postaciami i korzystając z chleba specjalnie przygotowanego (upieczonego) na tę liturgię.

Jeśli w związku z tymi dwoma wydarzeniami będą pytania, uwagi  czy sugestie, to zapraszam bardzo do tego na tej stronie.

Bp ZbK

Dzisiaj rozmowa na temat odbytej niedawno przez nas pielgrzymki – rekolekcji (konwiwencji) w Ziemi świętej.

Niestety nie mogę w tej audycji uczestniczyć. Będą Osoby, które brały udział i podzielą się swymi doświadczeniami. Mam nadzieję, że okaże się jasno cel tej konwiwencji,  mianowicie potrzeba rozumienia realiów Ewangelii zwiazanych z miejscami i sytuacjami historycznymi oraz ich odczytywania w kluczu katechumenalnym.

Zachęcam do udziału za pośrednictwem naszych mediów.

Bp ZbK

Posłuchaj audycji: http://archiwum.radiopodlasie.pl/?p=14517

Nowość dzięki przebaczeniu (7 Ndz B 2012)

by bp Zbigniew Kiernikowski

W siódmą Niedzielę roku B jako pierwsze Słowo proklamowane w czasie liturgii Eucharystii mamy fragment z Księgi Pocieszenia proroka Izajasza (Iz 43, 18-19.21-22.24b-25). Czytany w tę niedzielę fragment jest częścią większej partii tekstu odnoszącego się do wydarzenia Wyjścia z niewoli egipskiej. Prorok zapowiada, że wydarzenie, jakich uczestnikami byli Izraelici podczas tamtego Wyjścia okażą się tylko wspomnieniem zapowiadającym to, co ma się stać teraz przez nową interwencję Boga. Co więcej, powie nawet, że już nie będzie się wspominać tamtych, przeszłych wydarzeń. Tego rodzaju sformułowania mają posłużyć uwypukleniu, że dokonuje się obwieszczenie absolutnej nowości. To jest zresztą charakterystyczne dla proroków. Tym, co stanowi poniekąd wspólny mianownik tej nowości w księgach prorockich, to jest przebaczenie udzielona darmowo po bolesnych doświadczeniach wygnania.

Nie jest to jednak takie przebaczenie, które jest dane bez żadnego udziału człowieka. Od człowieka Bóg oczekuje uznania błędów przeszłości i przyjęcia oferowanej nowości. Nie zawsz jest to dla człowieka łatwa. Czasem wręcz zdaje się przekraczać jego możliwości. Człowiek jest bowiem bardzo mocno uwikłany w to, co czyni i do tego jest przywiązany. Dlatego prorok woła:

Nie wspominajcie wydarzeń minionych,
nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy.
Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie.
Ja, właśnie Ja przekreślam twe przestępstwa
i nie wspominam twych grzechów (Iz 43,18n.25).

 

Wydarzenia dokonane podczas Wyjścia, były cudowną interwencją Boga, która ratowała z niewoli synów Jakuba. To Bóg działał, ale podczas tego wielkiego wydarzenia człowiek bardzo się opierał. Izraelici wielokrotnie buntowali się, nastawali na Mojżesza z zarzutem, który można zebrać w następującej parafrazie: Dlaczego nas wyprowadziłeś z Egiptu. Po to, abyśmy tutaj na pustyni pomarli. Tam mieliśmy chleb, mięso, czosnek – czyli to wszystko, co służyło naszemu życiu. Co prawda było to życie w niewoli, ale było to życie nasze. Tutaj grozi nam to, że pomrzemy.  Tak wołali, bo nie chcieli i nie mogli oderwać się od swej własnej „grzesznej” przesłości, czyli życia w niewoli.

 

1. Oderwanie się od własnej grzesznej przeszłości

Teraz oto Bóg zapowiada co, co będzie podobnym wydarzeniem, a jednak innym i większym: Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie? Otworzę też drogę na pustyni, ścieżyny na pustkowiu. Czytaj więcej…

Czwartek, 16 lutego, dziewiąty i ostatni dzień naszych rekolekcji. Przed południem w Wieczerniku proklamacja Słowa z Ustanowienia Eucharystii i Zesłania Ducha Świętego. Po czytaniach odbyła się katecheza, która przeprowadził don Pino, odpowiedzialny za ośrodek Domus Mamre – Jerozolimskie Centrum Drogi Neokatechumenalnej. Aplikację do sytuacji kapłańskiej naszego prezbiterium zrobiłem ja. Następnie, jak to praktykujemy przy wszystkich konwiwencjach z prezbiterami i biskupami, odnowiliśmy przyrzeczenia kapłańskie. Był to bardzo głęboki i wzruszający moment. W tym wszystkim zostały dotknięte istotne sprawy życia i posługi kapłańskiej oraz natury Kościoła, który poruszony mocą Ducha Świętego niesie Ewangelię przez pokolenia całemu światu.

Z tego miejsca w modlitwie poleciliśmy Panu Bogu sprawy naszego Prezbiterium i naszej Diecezji oraz naszych Parafii, a w szczególności wszystkich cierpiących i potrzebujących, wszystkich, którzy czekają na Ewangelię.

Pod koniec naszego spotkania w Wieczerniku ks. Prałat Ryszard Andruszczak, Prepozyt Kapituły w Garwolinie, poprosił o mianowanie kanonikami tejże Kapituły ks. Marka Paluszkiewicza i ks. Leszka Paszkiewicza. Uczyniłem zgodnie z prośbą. W przypadku ks. Leszka muszę wystąpić o zgodę do jego Biskupa.

Południe i popołudnie spędziliśmy w Domus Mamre. Miało miejsce najpierw omówienie całej sytuacji topograficznej miasta Jerozolimy. Stąd bowiem rozciąga się piękny widok na Jerozolimę. Czytaj więcej…

Środa, 15 lutego, ósmy dzień naszych rekolekcji. Przed południem przeżyliśmy go w Ain Karim i w Betanii. Po popołudniu byliśmy w Jerozolimie.

W Ain Karim celebrowaliśmy Jutrznię, w czasie które czytaliśmy Słowo opowiadające o wydarzeniach z Ain Karim – a więc życia Zachariasza i Elżbiety oraz Maryi. Była też katecheza, której część wygłosił ks. Leszek a część wygłosiłem ja.

Ks. Leszek mówił o aktualności Słowa. Zwracał uwagę na wielką i stale aktualną prawdę, która jest wyrażona w fakcie i obrazie poruszenia się dzieciątka w łonie, o czym dała świadectwo Elżbieta przed Maryją. Każde nawiedzenie człowieka przez Boga, jakie dokonuje się przede wszystkim przez posługę Słowa (Maryja przyniosła do Elżbiety Wcielone Słowo) jest ukierunkowane na przyniesienie skutku w człowieku, który jest nawiedzany. Maryja była tą, która uwierzyła. Z Owocem, który przyjęła w wierze, przyszła do Elżbiety. Ten fakt wiary Maryi zaowocował również w Elżbiecie. Było to owo poruszenie. Czytaj więcej…

Wtorek, 14 lutego, siódmy dzień naszych rekolekcji. Przeżyliśmy go przed południem w Betlejem a późne jego popołudnie w Jerozolimie.

W Betlejem udaliśmy się najpierw na Pole Pasterzy. Była tam katecheza o zwiastowaniu Dobrej Nowiny Pasterzom. „Nie bójcie się! Zwiastuję wam radość wielką” (euangelizomai hymin charan megalen), która będzie udziałem całego narodu (Łk 2,10).

Znamienne jest to, że to pierwsze obwieszczenie narodzenia Zbawiciela, Mesjasza zostało skierowane do pasterzy z pól betlejemskich. Ci pasterze, w kategoriach ludzkich, moralnych i społecznych nie byli wcale jakąś zasługującą cząstko ówczesnego społeczeństwa. Byli to nie tylko ludzie prości, ale także w pewnym zakresie prymitywni i nie zawsze moralnie przejrzyści. Po części byli utożsamiani z rozbójnikami. Takich właśnie Bóg wybiera jako pierwszych odbiorców Dobrej Nowiny. Kojarzy się z tym scena z ostatnich chwili życia Jezusa, mianowicie scena z łotrem nawracającym się na krzyżu. To on był pierwszym, który usłyszał i zaakceptował obwieszczenie zbawienia. Dziś będziesz ze Mną w raju. Dalsza analogia to Maria Magdalena, która pierwsza otrzymuje objawienie się Jezusa Zmartwychwstałego i otrzymuje polecenie obwieszczenia tego uczniom Jezusa. Jest to bardzo wymowne, do kogo najpierw jest skierowana Dobra Nowina oraz kto ją przyjmuje i dalej obwieszcza.

W przypadku pasterzy jest bardzo znamienny fakt, że Ewangelista Łukasz zazanacza, że znaleźli, jak im było powiedziane. Jest wskazanie na spełnianie się zapowiedzi i obetnicy.

Eucharystię sprawowaliśmy w jednej z grót pod Bazyliką Narodzenia.

Odwiedziliśmy miejsce dalszego pobytu Najświętszej Rodziny – kościół Matki Bożej karmiącej. To na tym miejscu, wg tradycji, Józef otrzymał we śnie polecenie udania się do Egiptu.

Po południ: Gestemani, Kościół Wniebowzięcia NMP i Mur Płaczu.

Pozdrawiam i zapewniam o pamięci modlitewnej

Bp ZbK

W drodze z Galilei do Jerozolimy (poniedziałek 13 lutego) ochrzciłem na prośbę rodziców Macieja i Nadii małego Wincentego Pawła w Jordanie przy udziale całej naszej pielgrzymującej wspólnoty. Było to głębokie przeżycie dla nas wszystkich.

Następnie zwiedzaliśmy Qumran.

Później, po południu na jednym z miejsc na pustyni mieliśmy katechezę na temat roli pustyni w życiu człowieka wierzącego. Pierwszą część wygłosił ks. Leszek. Następnie było proklamowane Słowo: Mk 1,9-15 i wreszcie ostatnią część wygłosiłem ja. Na pustyni był kuszony lud prowadzony przez Mojżesza. Chodziło o to, czy zaakceptuje historię, jaką Bóg z tym ludem prowadzi. Podobnie było w kuszeniu Jezusa. Lud ulegał pokusom i buntował się. Jezus zaś przyjął w pełni historię życia, jaką dla Niego przygotował Ojciec. Przyjął ją jako historię zbawienia człowieka. On sam przeżył ją dla nas.

Podobnie także my jesteśmy kuszeni i wystawiani na próbę. Jak to wygląda. Musimy przeglądać się w wydarzeniach ludu na pustyni i w historii Jezusa. Najpierw rozważając Jego kuszenie a następnie idąc za Nim do Jerozolimy.

Pozdrawiam

Bp ZbK

Dziś, w niedzielę 12 lutego, udaliśmy się do miejscowości Gamla. Jest miejscowość położona na północ od Jeziora Galilejskiego na skraju wyżyny Golan. W związku z tym miejscem porusza się sprawę zelotów, relacji do władzy – w szczególności do Heroda Wielkiego i jego synów oraz władzy okupującej wówczas tereny Izraela, czyli Rzymian, a także w ogóle władzy stosunek do władzy i sprawy sprawiedliwości społecznej oraz relacji politycznych. Z braku czasu nie mogę przedstawić tutaj tej problematyki, która jest bardzo aktualna. Wymowa tej sytuacji jawi się ostro z zestawieniem tego, co Jezus w tym kontekście społecznym i politycznym nauczał w Kazaniu na Górze. Te wszystkie problemy z tamtych czasów mają swoje repliki w dzisiejszych czasach. Jest niesprawiedliwość. Człowiek nie znosi niesprawiedliwości i buntuje się. Jezus daje na to swoje rozwiązanie, które jest rozwiązaniem uniwersalnym, które jednak bulwersuje, jest zgorszeniem w oczach świata. Jest to podjęcie niesprawiedliwości Jego mocą i w Jego imię. Dokonuje się to przez wiarę i przez przystąpienie do Jezusa.

Drugą miejscowością, w które wiele przeżyliśmy to Magdala.

O tym później.

Pozdrawiam i pamiętam o Was

Bp ZbK

W szóstą Niedzielę roku B mamy pierwsze czytanie z Księgi Kapłańskiej (13,1-2.45-46). Jest to słowo, które jest świadectwem z życia wspólnoty Izraela. Mówi o sytuacji Ludu podczas wędrówki na pustyni. To jednak staje się podstawą do i sposobem kształtowania wspólnoty Izraela przez wieki. Jest to prawda trudna i w pewnym sensie okrutna. Można ją zrozumieć jako przejaw obrony własnej wspólnoty przed zagrożeniem, które mogłoby ją zniszczyć z powodu choroby trądu.

Trędowaty, który podlega tej chorobie,
będzie miał rozerwane szaty, włosy w nieładzie, brodę zasłoniętą
i będzie wołać: Nieczysty, nieczysty! (Kpł 13,45n).

 

Z takimi słowami miał być wykluczony ten, kto został dotknięty trądem. To wykluczenie trędowatego ze wspólnoty nie było samosądem. Było aktem oficjalnym dokonywanym przez kapłanów. Miało to się dokonać w szerszym kontekście rozpoznania dokonywanego przez kapłana. Kapłani mieli wiedzę i władzę, które obejmowały także funkcje społeczne, tzn. to wszystko, co regulowało życie wspólnoty.

 

1. Rozpoznanie

W czytaniu niedzielnym mamy pewien skrót. Jest opuszczony długi tekst, który regulował czynności kapłana wobec człowieka, który wykazywał pewne symptomy, jakimi było pojawienie się na ciele nabrzmiałości, wysypki czy plam. Czytaj więcej…

Następna strona »

css.php