Przedziwna obecność (3. Niedz Wielkn – 170430)
by bp Zbigniew Kiernikowski- Opublikowane:30 kwietnia, 2017
- Komentarze:14 komentarzy
- Kategoria:Rozważanie czytań niedzielnych
Mamy dzisiaj (3. Niedziela Wielkanocna roku A) Ewangelię obwieszczającą przedziwny sposób obecności Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa w naszym życiu. On, jako Zmartwychwstały, a więc jako ten, kto ma za sobą doświadczenie krzyża i śmierci, jest inny od naszych oczekiwań i wyobrażeń. Dlatego – nawet jeśli jest „widziany” – nie zawsze jest rozpoznawalny. My z Niego i w Nim widzimy to czego my oczekujemy i czego się spodziewamy według nastego doświadczenia. Ma nie mamy „przeżytego” dobrze i do końca doświadczenia krzyża i śmierci.
Jesteśmy w drodze życia, gdzie i kiedy zazwyczaj staramy się to doświadczenie ominąć. Nie mamy mocy, by w nie wchodzić. Nosimy na sobie znamię grzechu, który nas zwodzi i podpowiada, żeby wszystko było według naszego poznania dobra i zła.
Tymczasem jest inaczej. Człowiek po grzechu musiał i musi doświadczyć śmierci i umierania, i cierpienia. To jest jedyna droga powrotu do właściwych relacji z Bogiem i z bliźnimi. To jednak jawi się jako trudne, jako przeszkoda, jako niespełnienie się.
Z tego też powodu uczniowie jakby żalili się przed Nierozpoznanym Jezusem: myśmy się spodziewali …. Właśnie to nasze „spodziewanie się” zamyka nam oczy na pełnię wydarzeń, które mogą być i de facto są zaskakujące.
On tłumaczył uczniom, tłumaczy też stale nam, że Mesjasz miał to wszystko wycierpieć i tak wejść do swojej chwały. On wyjaśnia i pociąga nas swoim wyjaśnianiem i swoją Osobą. My– mimo że On jest obok i idzie z nami wskazując naprawdę, którą jest On sam – często i długo Go nie rozpoznajemy.
Na szczęście bywa to, że nadchodzi moment, w którym chcemy Go jakoś zatrzymać a On pozwala nam się poznać. Dzieje się to przy łamaniu Chleba.
Potrzeba nam właśnie tej chwili „łamania”. Łamania chleba a także łamania naszej egzystencji, naszych oczekiwań, naszych planów i zamiarów. Naszych uprzedzeń i zatwardziałości serca.
Eucharystia to szczególny moment poznawania Obecności Nierozpoznanego Jezusa przy łamaniu. Może w tym być pomocna mała książeczka zatytułowana: „Co znaczy być człowiekiem Eucharystii?”, która ukazuje się w tych dniach wydana przez Inicjatywę Ewangelizacyjną „Idźmy na szczyty”. Podobnie też „Ciało i Krew Pana”, która ukazała się ponad rok temu w tym samym wydawnictwie.
Życzę doświadczania odkrywania sensu „łamania”, by stawała się bliska Obecność Tego, którego sami do końca nie możemy rozpoznać, bo ciążą nam nasze oczekiwania itp.
Pozdrawiam
Bp ZbK