Otrzymaliśmy dzisiaj Słowo z Księgi Proroka Izajasza. Jest to Słowo z trzeciej, ostatniej części tej Księgi (rozdziały 56-66). Prorok, które je wypowiadał to już nie ten sam prorok, którego słowa są zapisane w pierwszej części (rozdziały 1-39) ani też ten, który jest uważany za autora drugiej części jako Deutero-Izajasz (40-55). Prorok Izajasz działał w VIII wieku przed Chrystusem. Ten, którego nazywamy Drugim Izajaszem działał natomiast w VI wieku. O podobnym czasie działania możemy myśleć w odniesieniu do trzeciej części tej Księgi (Trito-Izajasz). Sytuacja Narodu Wybranego już bardzo si zmieniła. Podczas gdy za czasów właściwego (pierwszego) Izajasza groziło niebezpieczeństwo inwazji asyryjskiej  i zbliżało się wygnanie babilońskie, za czasów Deutero-Izajasza i Trito-Izajasza te doświadczenia już się stały faktem. Dokonały się zarówno w odniesieniu do Królestwa Północnego, czyli Izraela jak i do Królestwa Południowego czyli do Judy.

Kontekst, w jakim dokonuje się przepowiadanie Trito-Izajasza, do którego należy czytany dzisiaj fragment, to powrót do Ziemi Obiecanej i odnowa całego życia członków tego ludu. Naród, a w szczególności ci, którzy będą mieć zadanie kształtowania życia po powrocie i po odbudowie świątyni, otrzymują potrzebne wskazania, by być rzeczywiście ludem według zamysłu Boga.

Prorok przestrzega więc przed podobnym sposobem działania i życia a w szczególności pojmowania kultu, które były okazją i powodem do wygnania. Chodzi o formalizm religijny bez prawdy i prawości życia. Przed czytanym dzisiaj fragmentem jest bardzo mocne wezwanie do opamiętania się (Iz 58,1-6). Dotyczy to – przykładowo – jednej z ważnych praktyk, jakim jest post. Prorok czyni w pewnym sensie ironiczną karykaturę tego, co czyni człowiek religijny, gdy przypisuje swoim rytualnym obrzędom wartość, a nie ma zamiaru się nawrócić i wejść w jedność z drugim człowiekiem – w szczególności z potrzebującym i słabym. Na takim tle winniśmy odbierać słowa tego proroctwa czytanie dzisiejszej niedzieli:

Dziel swój chleb z głodnym,
wprowadź w dom biednych tułaczy (…).

Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza
i szybko rozkwitnie twe zdrowie.
Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie,
chwała Pańska iść będzie za tobą.
Wtedy zawołasz, a Pan odpowie,
wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: Oto jestem! (Iz 58,7nn).

Jest to tylko część pouczeń i obietnic. Kto zechce zajrzeć do dalszego tekstu, zobaczy pouczenia dotyczące właściwego zachowania szabatu i sposobu prowadzenia wszystkich swoich spraw według sprawiedliwości Bożej zgodnie z logiką przymierza. Prorok wzywa więc do tego, by wchodząc na nowo do Ziemi Obiecanej naród stał się uległym wobec Boga Dopiero wtedy można oczekiwać spełnienia się tego wszystkiego, co było zapowiedziane w obietnicach oraz zawarte i odnawiane w przymierzach.

1. O co chodzi?

Te wezwania proroka można odczytać na płaszczyźnie, którą moglibyśmy nazwać socjologiczną, czy też ekonomiczną. Krótko mówiąc trzeba zadbać o ubogich i potrzebujących. Jest to wielka prawda i słuszna prawda. Czytaj więcej…

Wizyta „Ad Limina Apostolorum (140201-08)

by bp Zbigniew Kiernikowski

Dzisiaj, czwartek 6 lutego, audiencję u Ojca Świętego mieli biskup Metropolii Przemyskiej, Lubelskiej i Białostockiej. Byłem więc także ja jako biskup siedlecki wraz z biskupem Piotrem. Po wstępnych chwilach przywitań i fotografii rozmawialiśmy z Papieżem dotykając różnych aktualnych spraw Kościoła w naszych diecezjach. Pośród tematów poruszonych był najpierw problem migracji Polaków. Papież słuchał z uwagę, gdy padały słowa o tak wielkiej liczbie Polaków, którzy w ostatnich dziesiątkach lat wyjechali z Polski – czasowo lub na stałe. Była następnie mowa o naszej polskiej religijności, o liczbie uczestniczących w praktykach religijnych. W niektórych Diecezjach ta liczba jest wysoka. Papież porównywał z sytuacją w Ameryce Łacińskiej. Następnie była mowa o Seminariach, czyli o liczebności alumnów i o formacji. Ważnym tematem była też sprawa duchowości księży i stałej formacji po święceniach kapłańskich. Został też poruszony problem formacji wiary w ogóle, czyli inicjacji chrześcijańskiej i podobne tematy związane z nauczaniem religii, pielgrzymkami i życiem parafialnym.

Niektórzy z biskupów nawiązywali do przewidywanego przyjazdu Papieża do Polski z okazji Światowych Dni Młodzieży, inni zaś zapraszali na wakacyjny pobyt – chociażby na parę dni.

Atmosfera była bardzo prosta i familiarna.

Ja osobiście zostałem przyjęty przez Ojca Świętego na audiencji prywatnej, podczas której zostały poruszone aktualne sprawy naszej Diecezji a w szczególności te związane z moją posługą. Było to też bardzo dobre spotkanie. Poleciłem sprawy Diecezji i Diecezjan prosząc o błogosławieństwo, którego Papież chętnie udziela.

Wszystkim Diecezjanom i Blogowiczom przesyłam pozdrowienia ze świętego Miasta Apostołów oraz  zapewniam o mojej pamięci i modlitwie

Bp ZbK

W tę niedzielę (4 roku A) w tym roku przypadło święto Ofiarowania Pańskiego. Takiego określenia używamy w języku polskim. W wielu innych językach to święto nosi nazwę „Przedstawienie Pana (w Świątyni)”. To święto jest związane z praktyką przepisaną przez Mojżesza (Łk 2,22; por. Kpł 12,2-4). Różnie są stawiane akcenty tego święta. Czasem bywa to oczyszczenie czy ofiarowanie. Z tym łączy się wątek cierpienia Maryi jako Matki Mesjasza (jest mowa o mieczu, który przeniknie jej serce). Te aspekty są związane przede wszystkim z samym wydarzeniem opisanym w Ewangelii wg św. Łukasza. Tradycyjnie już jest to święto życia konsekrowanego – osób zakonnych i świeckich.

Jeśli natomiast zwrócimy uwagę na dwa pierwsze czytania, jakie są przewidziane na to święto, to wysuwa się na pierwszy plan wątek „przedstawienia” w świątyni a właściwie to takiego wejścia do świątynie, które można nazwać objęciem w posiadanie świętego miejsca lub intronizacją. Można też – a właściwie trzeba też widzieć w tym przesłaniu jeszcze bardziej radykalną myśl, mianowicie: obwieszczenie takiego wejścia do świątyni – albo do jakiegokolwiek miejsca – i to nawet takiego, które z ludzkiego punktu widzenia wcale nie kojarzy się ze świątynią ‑ i takiego jej objęcia, które z tego miejsca czyni prawdziwą świątynię. Niezależnie od tego czy to była „stara”, dotychczasowa świątynia i to najbardziej przyozdobiona, czy też było to wprost miejsce odrzucenia i wzgardzenia, a nawet miejsce śmierci. W tym świetle też nabiera pełniejszego znaczenia i wyrazu święto osób konsekrowanych.

Spróbujmy wniknąć głębiej w to przesłanie i w prawdy, jakie z niego wynikają.

Oto Ja wyślę anioła mego,
aby przygotował drogę przede Mną,
a potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie,
i Anioł Przymierza, którego pragniecie.

(…) i oczyści synów Lewiego,
i przecedzi ich jak złoto i srebro,
a wtedy będą składać Panu ofiary sprawiedliwe (Ml 3,1.3).

Jest mowa o dwóch aspektach wielkiego wydarzenia: Pierwsze to wysłania anioła (posłańca), który ma rolę przygotowania a drugie to przybycie samego Pana i Anioła Przymierza.

1. Rola posłańca – anioła

Tekst nie jest łatwy do interpretacji. Jest bowiem dwukrotnie mowa o aniele / posłańcu (hbr. malak). Z tym, że w pierwszym przypadku jest mowa o tym posłańcu bez żadnego bliższego określenia. Jest to więc, jakbyśmy mogli ogólnie określić „anioł/posłaniec”, którego zadaniem jest zapowiadanie, przygotowanie itp. Czytaj więcej…


css.php