W trzecią niedzielę okresu Bożego Narodzenia obchodzimy Święto Chrztu Pańskiego. Zamyka się tym samym okres Bożego Narodzenia i rozpoczyna się okres zwykły. Wymowne jest wspomnienie wydarzenia, które stoi na początku życia publicznego Jezusa. Boży Syn – Wcielone Słowo jako człowiek – Jezus z Nazaretu przyjmuje w Jordanie Chrzest, który przez Jana jest udzielany grzesznikom jako chrzest nawrócenia. To wydarzenie pokornego przyjęcia chrztu przez Jezusa z rąk Jana stanowi okazję do teofanii, czyli objawienia się Boga właśnie w Osobie Jezusa. To wydarzenie nie było potrzebne Jezusowi. Ono było i jest potrzebne nam ludziom.

Czytany podczas dzisiejszej liturgii perykopa z proroctwa Izajasza to fragment tzw. „Pierwszej pieśni o Słudze Jahwe”. Jest to jedna z czterech takich pieśni, które mamy u Izajasza. Charakteryzują one oczekiwanego Mesjasza, czyli Bożego Pomazańca, Tego, który jako Namszczony (Maschijah) miał objawić, tzn. urzeczywistnić zbawczą wolą Boga wobec ludzkości.

Tak o Nim mówi Prorok w imieniu samego Boga:

Oto mój Sługa, którego podtrzymuję.
Wybrany mój, w którym mam upodobanie.
Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął;
On przyniesie narodom Prawo (Iz 42,1).

Gdy prorok wypowiadał słowa tej pieśni nie było dane współczesnym identyfikować owego Sługi Jahwe jako Syna Bożego. Proroctwa te były odczytywane po części w kluczu politycznym wyzwolenia z wygnania babilońskiego. Tytułem Pomazańca zostanie określony król perski Cyrus, za którego dokona się powrót z wygnania i otworzy się perspektywa odbudowy świątyni (zob. Iz 45,1nn). Jednakże przesłanie tych pieśni wykracza poza ramy ówczesnego wydarzenia i ostatecznie odnosi się do Jezusa Chrystusa.

1. Oto mój Sługa, którego podtrzymuję

Pierwszym elementem pieśni o Słudze, a tym samym i samej rzeczywistości, którą On przedstawia, jest Jego relacja do Boga. Później, w NT, zostanie objawione, że jest to relacja Ojca do Syna i Syna do Ojca. Czytaj więcej…


css.php