Gwiazda prowadziła Mędrców ze Wschodu. Doprowadziła ich do Jerozolimy. Dokądże miałaby ich zaprowadzić, jak nie do stolicy, do Jerozolimy, skoro szukali Nowonarodzonego króla.   Kiedy przybyli do Jerozolimy. Do kogo mieli się zwrócić z pytaniem o Nowonarodzonego, jak nie na dwór królewski i to najlepiej bezpośrednio do aktualnie urzędującego króla.

Króla Heroda nie znali i nie mogli przypuszczać, jakie on żywi zamiary co pojmowania siebie i swego królestwa. Kierowali się zapewne świadomością, że narodzenie potomka zazwyczaj objawia się radością. Nie przychodziło im zapewne przez głowę, że narodzenie potomka królewskiego może wywołać przerażenie.

Co więcej. Nie mogli sobie wyobrazić, że ta ich wiedza i ta świadomość wzbudzi tak wielkie zainteresowanie na dworze królewskim i skłoni do poczynienia dociekań w celu uzyskania pełniejszych informacji. Nie sądzili, że te informacje mogą posłużyć do innego celu, niż ten, który im przyświecał. A była to wola oddania Nowonarodzonemu pokłonu i złożenia darów.

W Herodzie rodził się jednak zupełnie inny plan niż ten, który im towarzyszył.

Możemy stawiać sobie pytanie: Dlaczego gwiazda nie doprowadziła Mędrców prosto do Nowonarodzonego, lecz wprowadziła ich niejako na obrzeża przewrotnych planów Heroda? Czy nie można było uniknąć tego wszystkiego, co było konsekwencją tej wizyty Mędrców u króla Heroda? Czemu ten przedziwny „przystanek” Mędrców u Heroda miał służyć?

To wszystko, aby się wypełniło to, zostało przewidziane w związku z przyjściem Mesjasza. Miały wyjść na jaw zamysły króla Heroda. Miała się wypełnić Jeremiaszowa przepowiednia o płaczu matek betlejemskich chłopców – zebranych w jednym płaczu Racheli, matki żywiciela uciśnionych w Egipcie potomków Abrahama. Wreszcie kulminacyjne wprost stwierdzenie proroka Ozeasza o Bożym Synu wezwanym z Egiptu.

Prawdziwa Boże gwiazda prowadząca nas do poznania prawdy i pełni Objawienia niekoniecznie musi nas prowadzić bezpośrednio do celu – jakby to miało się dziać na wzór równi pochyłej. Trzeba po drodze doświadczyć zatrzymań, czasem „niezrozumianych przystanków”, zmiany naszych planów i przebiegu naszych życiowych dróg.

Ważna jest nasza gotowość rozeznawania i nawet pewnego szukającego ryzykowania, które czasem może wprowadzić nas niejako w „paszczę” lwa.

Gwiazda, której daje się prowadzić chrześcijanin, to nie przysłowiowa „gwiazda pomyślności”. To prowadzenie w głąb jestestwa człowieka, aby wychodziły na jaw zamysły serca człowieczego i mogły być w ten sposób leczone i uzdrawiane. Jest to zazwyczaj długi proces i mozolna wędrówka przez Egipt, Moab i inne przeciwności do

Proroctwo Balaama wyraziło to w następujących sposób:

Wyrocznia Balaama, syna Beora;

Widzę go, lecz jeszcze nie teraz,
dostrzegam go, ale nie z bliska:
wschodzi Gwiazda z Jakuba,
a z Izraela podnosi się berło.
Ono to zmiażdży skronie Moabu,
a także czaszki wszystkich synów Seta (Lb 24,17).

Prosimy o uległość naszego ducha wobec zamysłu Boga i Jego obietnic.

Bp ZbK

Podziel się z innymi

Rss Komentarze

6 komentarzy

  1. A skąd ci mędrcowie wiedzieli dokładnie kiedy ma się narodzić Jezus?
    Przecież nawet ówcześni Uczeni w Piśmie mieli wątpliwości.
    Bardziej poznali go poganie a nie „wierzący”.
    Niby robili wszystko zgodnie z Pismem a jednak przegapili.
    Sttudiowali, modlili się a jednak nie zauwarzyli, że Bóg jest bardzo bliski a nie daleki.

    #1 chani
  2. „Prawdziwa Boże gwiazda prowadząca nas do poznania prawdy i pełni Objawienia niekoniecznie musi nas prowadzić bezpośrednio do celu – jakby to miało się dziać na wzór równi pochyłej. Trzeba po drodze doświadczyć zatrzymań, czasem „niezrozumianych przystanków”, zmiany naszych planów i przebiegu naszych życiowych dróg.
    Ważna jest nasza gotowość rozeznawania…”

    Gotowość rozeznawania…
    Gotowość rozeznawania to gotowość do przyjęcia, że Bóg może prowadzić inaczej niż by się wydawało, że powinno być.
    Gotowość rozeznawania to gotowość przyjęcia, że Bóg może chcieć czegoś innego niż ja myślę, że On chce.
    Gotowość rozeznawania to gotowość, aby pójść przeciwko temu wszystkiemu, co myślę ja i inni.
    Właśnie to we wtorek zrobiłam…
    Czy dobrze rozeznałam? Nie wiem. Czas pokaże…
    Na razie widzę niejasno.
    Nadal jest konieczność rozeznawania i gotowość do jego korygowania.
    Wierzę, że Bóg prowadzi. 🙂

    #2 basa
  3. Rozmawiałam dzisiaj z moim ks. proboszczem. Bardzo mnie chwalił jaka to ja jestem „dobra” parafianka i chrześcijanka. Odpowiedziałam żartem, że niech mnie tak bardzo nie chwali, bo popadnę w pychę i znowu Pan Bóg będzie mnie musiał sprowadzać na ziemię.
    Potem czytałam 2 rozdz Księgi Rut i zachwycałam się pokorą Rut. Jej świadomością, jaka jest jej pozycja. Kobieta. Dodatkowo kobieta „niczyja” – nie mająca ojca, brata ( zostali w Moabie) ani męża. Wdowa. Dodatkowo cudzoziemka, a jakby jeszcze to było mało – na dokładkę Moabitka. Jedyną jej opiekunką była Noemi – kobieta w podobnej sytuacji. Rut – tamtym świecie osoba nic nie znacząca.
    Potem byłam na Eucharystii i zobaczyłam, że dobrze jest stać w prawdzie o sobie i swojej nędzy. Gdy uświadamiałam sobie, że przed Bogiem jestem jak Rut nic nieznacząca, to jednocześnie zrozumiałam, że dzięki temu mogę doświadczyć dobroci Boga i Jego miłosierdzia. I zrozumiałam, że wyrazem dobroci Boga jest to, że pozwala mi pracować ” na swoim polu”. Jest tak dobry, że nie tylko pozwala „zbierać kłosy”, ale jeszcze poleca swoim pracownikom, aby zostawiali „kłosy” dla mnie, abym mogła nazbierać więcej. I jeszcze zaprasza mnie do wspólnego posiłku z jego robotnikami- zaprasza mnie na Eucharystię we wspólnocie Kościoła.
    Bóg jest bardzo dobry.
    Jestem Mu bardzo wdzięczna, że dał mi takie rozumienie tego rozdziału.
    Dlatego chciałam się tym podzielić

    #3 basa
  4. „Prosimy o uległość naszego ducha wobec zamysłu Boga i Jego obietnic.”
    ………
    W ten sposób można tłumaczyć każdą sytuację, która nas spotyka i…zgadzać się na wolę bożą i…nie cierpieć bardzo tylko znajdować pocieszenie w Panu Bogu
    Uległość mojego ducha jest proporcjonalna do mojej wiary i posłuszeństwa ale …z tym posłuszeństwem jest tak , że jestem posłuszna w trudnych sytuacjach na ile nie mogę nic już zrobić albo kiedy oceniam, że nie mam szans na działanie i zmianę sytuacji…
    Czy to brak pokory?

    #4 niezapominajka
  5. Szczęść Boże Czcigodny Ojcze Biskupie.
    6 stycznia 2022 Katedra Legnicka… Celebracja Mszy Świętej przez Czcigodnego Ojca to Radosny Obraz Działania Ducha Bożego – Dzieło Bożej-Miłości i Owoc, w których jesteśmy zanurzeni. Jak to wszystko pojąć … nie pozostać w tyle … nie, odpaść … zdążyć przyjąć Naukę … Bogu, oddać siebie w Dziękczynieniu za takie Zrządzenie Mocy … Przecież uczestniczę w Zaproszeniu do przeżywania Tajemnicy Narodzenia i objawienia Słowa Wcielonego … staję w pokorze, by pokłonić się Mesjaszowi.
    Ksiądz Biskup w Słowie powiedział:„Przeżywamy uroczystość Objawienia Pańskiego. Bóg który na różne sposoby przemawiał do człowieka, przemówił także przez Swego Syna, który stał się jednym z nas i swoim życiem, męką, śmiercią i swoim zmartwychwstaniem objawił miłość Boga do człowieka, do każdego z nas.”
    Jezus Malusieńki, Król Ubogi, nie czekał na Dary z Mirry… Kadzidła … ni, Złota … lecz, Objawił Siebie światu i wszem ludziom dobrej woli aby, im Błogosławić . Błogosławieni, pragnący zobaczyć w tę Noc Narodzenia Pana Syna Bożego… Jak wejść na tę właściwą Drogę, na której stanie Jezus? … Jak, pozostawić siebie by tylko Bogu oddać Pokłon i Cześć ?
    To była Noc, pełna działania Bożego Ducha. Bóg Sam … w, Duchu Swoim, spływa/ Objawia Siebie przez Słowo Wcielone w Zrodzonym z Maryi Jezusie, Synu Boga Ojca. … przyszedł do swoich … ale oni, Go, nie przyjęli / odrzucili … Ten, Święty Duch Boży Objawia się Wybranym , ale jednocześnie światu i wszystkim Ludziom Dobrej Woli, którzy pozwolą na „wszczepienie” w siebie/ w życiu, Bożego Planu Zbawienia … to Plan, stawania się na nowo Dziećmi Bożymi.
    Jestem wpisana w to Doskonałe Dzieło Miłości Ojca .. .. Kiedy w kryzysie uprosiłam Łaskę Usprawiedliwienia … czułam prowadzenie Ducha pomimo oddalenia, zagubienia. Usłyszałam/pomyślałam : zatrzymaj Ducha … w, sercu Miłując Boga i człowieka.
    Jezus, Syn Boga, staje się w Jego Ręku Narzędziem Zbawczym wobec wszystkich grzeszników i tych co stosowali się do Prawa i reszty, a także pogan. Świat oczekiwał na przyjście Mesjasza zgodnie z Obietnicą Boga-Ojca. Przyjście Mesjasza, głosili Prorocy Boży. Wszystko zapisane zostało w Historii Przymierza z Bogiem..
    Tegoroczne Święto Trzech Króli, skłoniło mnie do Poznawania … Bogu wierzę i temu Słowu co mówi do mnie dzisiaj. Bóg Stwórca działa przez Swojego Ducha. Jezusowi Ufam. Przepraszam. Dziękuję, … że zgodziłeś się … zabrać to, co we mnie nie prowadzi prosto do Ciebie …
    Mędrcy przyszli do Jerozolimy… żeby wypełniło się Słowo Proroków Bożych.
    W swoim Rozważaniu do tego wydarzenia Czcigodny Ksiądz Biskup opisał przybyłych z darami Mędrców: „Króla Heroda nie znali i nie mogli przypuszczać, jakie on żywi zamiary co do pojmowania siebie i swego królestwa. Kierowali się zapewne świadomością, że narodzenie potomka zazwyczaj objawia się radością. Nie przychodziło im zapewne przez głowę, że narodzenie potomka królewskiego może wywołać przerażenie.
    Co więcej. Nie mogli sobie wyobrazić, że ta ich wiedza i ta świadomość wzbudzi tak wielkie zainteresowanie na dworze królewskim i skłoni do poczynienia dociekań w celu uzyskania pełniejszych informacji. Nie sądzili, że te informacje mogą posłużyć do innego celu, niż ten, który im przyświecał .”
    Niechby, wszystko stało się, na Większą Bożą Chwałę i Pomyślność przez Miłość Boga do człowieka, do każdego z nas. Oby, Pan w sercach był Miłowany za Dzieło Wiary w nas… za, Chrzest …za, Ducha.
    Czcigodnemu Ojcu Biskupowi Błogosławię i życzę niekończącej się Radości z Daru Służby dla Mesjańskiego Kościoła. danuta

    #5 miłosierna samarytanka
  6. Podoba mi się szlak tej Bożej Gwiazdy. Każdego prowadzi w/g wspólnej z Bogiem i do Boga ścieżki. Odstąpić /za daleko/ nam jednak nie wolno, bo /zabłądzimy/powtórnie. Znaleźć ją będzie bardzo ciężko /, ale nie niemożliwie/.

    #6 Ka

Sorry, the comment form is closed at this time.


css.php