Dzisiaj jest skierowane do nas słowo św. Pawła:

Mam właśnie ufność,
że Ten, który zapoczątkował w was dobre dzieło,
dokończy go do dnia Chrystusa Jezusa.

Apostoł wyraża swoją ufność i swoje głębokie przekonanie czy wiarę. Doświadczył bowiem już sam tego, że Pan Bóg dokonał w nim wprost nieoczekiwanego dzieła w jego oświeceniu go pod Damaszkiem i objawienia mu Ewangelii o Synu Bożym, o Jezusie Chrystusie, którego prześladował (zob. Dz 9,5 i Ga 1,16 itp.). Apostoł miał więc w sobie głębokie doświadczenie, że to, co w nim się stało, było czystym zaangażowaniem się Boga w jego życie. Było to takie zaangażowanie się Boga w życie Szawła – faryzeusza, które całkowicie przewróciło jego dotychczasowe myślenie o Bogu i cały jego stosunek do Boga i do historii prowadzonej przez Boga w jego narodzie i w nim samym.

Od tego czasu będzie – jako Paweł Apostoł – świadczył na różne sposoby, że historia, jaką Bóg prowadzi z wybranym Narodem i z poszczególnymi ludźmi, całkowicie wykracza poza schematy, w które człowiek chce zamknąć Pana Boga.

Objawienie się Boga w Jezusie Chrystusie

Objawienie się Boga w Jezusie Chrystusie, w Jego Męce i Zmartwychwstaniu, jest totalnym zaskoczeniem.

Wniosek, jaki Paweł wyciągnął dla siebie i którym się dzieli z członkami wspólnoty w Filippi, jest jednoznaczny. Pan Bóg przeprowadza swój plan niezależnie od grzechu człowieka i niezależnie od religijnego zaangażowania człowieka. Pan Bóg „wykorzystuje” zarówno błąd, grzech, zagubienie i upór człowieka i podobnie „wykorzystuje” gorliwość, pobożność i taką wolę służby Bogu, w której człowiek bywa przekonany, że czyni dobrze a faktycznie wykreśla prawdziwe objawienie się Boga ze swego życia i swego sposobu postępowania (zob. np. Dz 22,3; 23,1; 1Tm 1,13).

Trzeba wydarzenia

Aby jednak z tego „błędnego” postępowania człowieka mogło zostać wyprowadzone dobre dzieło, człowiek potrzebuje pewnego wstrząsu czy nawet szoku nawrócenia. Zawrócenia ze swojej drogi. Zarówno tej, na której człowiek ignoruje Pana Boga jak i tej, na której jest przekonany, że on sam wie, jak najlepiej służyć Panu Bogu i czasem dochodzi do tego, że w swojej „gorliwości religijnej” prześladuje samego Boga objawionego w Jezusie Chrystusie.

Jesteśmy wobec wielkiej tajemnicy dzieła Boga, które On prowadzi.

Konieczne jest, byśmy pozwalali na otwieranie nam oczu na światło Ewangelii we wszystkich sytuacjach, jakie nas spotykają. Zazwyczaj są bolesne, ale po przejrzeniu radują i uszczęśliwiają. To jest dzieło Boga w nas.

Moc i wierność Boga

Bóg jest mocen dokończyć swego działa, które rozpoczął. Bóg bowiem jest prawdziwy i wierny w całym swoim działaniu. Człowiek jednak może się temu przeciwstawiać i trwać przy swoim. Proces przyjęcia lub odrzucenia jest możliwy, dopóki jesteśmy w tym świecie. Dlatego potrzeba czujności i gotowości na przyjmowanie działania Boga, które niejednokrotnie (a właściwie zawsze) wywraca nasze pojęcia i plany.

Pozdrawiam

Bp ZbK


css.php