Jezus wyrzucał złego ducha, który był niemy.
A gdy zły duch wyszedł, niemy zaczął mówić i tłumy były zdumione.
Lecz niektórzy z nich rzekli:
„Przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy”.
Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba.
Pierwszym i koniecznym warunkiem przeżywania wolności od złego ducha oraz posiadania i wykonywania nad nim władzy jest całkowite poddanie się woli Boga Ojca, a nie szukanie własnej korzyści i własnego interesu. Era panowania złego ducha kończy się tam, gdzie jest Jezus, który przyjmuje krzyż i gdzie są Jego uczniowie, przeniknięci Jego duchem i dzielący Jego życie. Gdzie trwają w jedności z Nim i między sobą, tam jest Jego królestwo. Wierzący w jedynego Boga i w Tego, którego On posłał, będą mieli tę samą moc (zob. Mt 10,1), jeśli nie ulegną logice tego świata. Dzięki swej wierze będą mieć władzę nad księciem tego świata.
Być z Jezusem, to znaczy być w jedności z bliźnim kosztem swego życia, to znaczy być całkowicie bezinteresownym w ratowaniu bliźniego. Palec Boży to moc Boża, która ustanawia nowe relacje oparte na bezinteresowności. Tego zły duch nie jest w stanie ani czynić, ani nawet pojąć. Trzeba pokory i zaufania, gotowości tracenia siebie na rzecz jedności i komunii; unikania sensacji i zamieszania; trzeba prawdy i jednoznaczności w relacjach. Gdzie jest jakiś partykularny interes – nawet we wspólnocie religijnej i na swój sposób pobożnej – a nie ma właściwego poczucia jedności i gotowości poświęcania siebie (tracenia siebie) dla tej jedności, tam nie można mówić o królestwie Bożym. Tam zaś, gdzie spełnia się jedność w imię Jezusa, tam jest królestwo Boże.
Dzięki Ewangelii możemy odkrywać, że nasz skarb jest gdzie indziej, niż nam się wydaje z naszego punktu widzenia, z perspektywy naszego poznania dobra i zła. Koniecznie jest odkrywanie, że warto tracić to, co nasze, lub co nam się takie wydaje, by być pewnym, że otrzymanego skarbu, czyli łaski płynącej z wiary, nikt nam nie zabierze. Wówczas bowiem zły duch traci racje działania wobec nas. Nikt nam nigdy nie odbierze mocy tracenia…
Bp ZbK