Synod 2008 (12)

by bp Zbigniew Kiernikowski

Kolejny, już jedenasty, dzień obrad Synodu. Dzisiejsze przedpołudnie było poświęcone głównie relacjom z 12 circuli minores. Relatorzy mieli do dyspozycji po ok. 10 minut do przedstawienia tego, co było w poprzednich dniach w grupach językowych. Było to w obecności Ojca Swiętego. Następnie było trochę czasu na wolne głosy na temat przedstawionych relacji i wreszcie wolne głosy audytorów.

Po południu zaś miała miejsce dalsza praca w circoli nad formułowaniem propozycji. Natomiast Komisja do redakcji przesłania z Synodu, w której jestem, omawiała pierwszą redakcję tego przesłania, opracowaną na podstawie tych materiałów, które podaliśmy we wtorek.

     Treści, które dzisiaj zostały przedstawione w relacjach ukazały pewne tendencje, jakie przejawiają się w opiniach Ojców Synodalnych. Ujawniły też ewentualne zadania, jakie stają przed Kościołem w dzisiejszym świecie na polu głoszenia Słowa i przepowiadania Dobrej Nowiny. To zestawienie problematyki, jaka wyszła w poszczególnych grupach i podanie jej w tych 12 relacjach, stanowi już pewien wyznacznik kierunkowy. Z kolei praca w circuli minores przy uwzględnienie tej całościowej panoramy problematyki, nie jest już tak rozproszona. Dlatego można formułować coraz to bardziej konkretne postulationes (propozycje), jakie będą przedstawiane w najbliższych dniach na auli i poddawane głosowaniu. Już dzisiaj poszczególne grupy zebrały swoje postulaty. Następnie będą one przedstawione i zebrane, aby utworzy tak zwaną listę ujednoliconą, która zostanie poddana szczegółowemu głosowaniu, aby wreszcie można było sformułować listę definitywną postulatów i poddać ją ostatecznemu głosowaniu. Będzie to stanowić oficjalny materiał, jaki Synod przekaże Ojcu Świętemu. Naturalnie Ojciec Święty może mieć wgląd we wszystkie materiały. Postulaty stanowią jednak ów oficjalny materiał, który Papież bierze pod uwagę przy formułowaniu adhortacji posynodalnej.

Trudno jest dzisiaj mówić coś więcej o treściach tych relacji. Są ono bowiem o bardzo szerokim wachlarzu. Jest to materiał roboczy. Stopniowo będzie się on krystalizował. W miarę możliwości będę przybliżał to, co może być interesujące, a co można powiedzieć przed oficjalnym opublikowaniem.  

Komisja ad nuntium parandum

 komisja-3.JPG  komisja-5.JPG   komisja-1.JPG  komisja-2.JPG

Podzielę się jeszcze krótko spostrzeżeniami z prac w Komisji ad nuntium parandum. Jak już wspomniałem w poniedziałek zostały rozdzielone zakresy tematyczne tego przesłania poszczególnym członkom komisji. We wtorek każdy z nas przekazał swoje opracowanie przydzielonego mu tematu. Przewodniczący Komisji wraz z Sekretariatem zebrał te materiały i zredagował w jedną całość – jako pierwszą propozycję redakcyjną. Dzisiaj całe popołudnie czytaliśmy wspólnie tę pierwszą redakcję nanosząc stosowne uzupełnienia czy poprawki. W konsekwencji doszliśmy do pierwszej wersji dokumentu (liczy on 16 stron maszynopisu), który będzie jutro przedstawiony przez Bpa Gianfranco Ravasi, Przewodniczącego Komisji na sesji plenarnej (na pierwszym zdjęciu u szczytu stołu) i poddany dyskusji a następnie głosowaniu. Zapewne nie odbędzie się to za jednym posiedzeniem. Mogę powiedzieć, że podoba mi się ta propozycja przesłania. Mam też nadzieję, że zostanie przyjęta przez Ojców Synodalnych.

Ciekawa jest praca w takiej Komisji. Jest to doświadczenie uzupełniającej się wzajemnie współpracy ludzi z różnych kontynentów i środowisk, których jednak łączy wola służenia Słowu przekonanie, że ta służba dzisiaj, w tym świecie, ma sens –mimo że jest pozornie tak słaba i ma do dyspozycji tylko słowo, ludzkie słowo. Jest ono – na miarę wiary tych, którzy je przyjmują i głoszą   wcielaniem się Słowa w historię ludzi współczesnego świata.  Pracując nad tym dokumentem, który zostanie przekazany do wszystkich członków Kościoła, a także pośrednio do wszystkich, którzy zechcą przyjąć to orędzie niezależnie od przynależności do Kościoła, ma się poczucie wagi tego wydarzenia, jego wymiaru uniwersalnego a także ponadczasowego, mimo że jest ono skierowane do ludzi tego pokolenia. Z tym Synodem wiąże się bowiem wiele nadziei oraz to, że dzięki bardziej właściwemu pojmownia posługi wobec Słowa Bożego, może wielu ludzi otrzymać pociechę i nadzieję życia pośród tych trudności, w jakich się znajdują. 

Pozdrawiam z Rzymu i zapewniam o modlitwie za wszystkich, którzy mają już jakoś skrystalizowaną relację do Słowa, jak i tych, którzy szukają Go po omacku lub wołają jakby z ciemności życia. To Słowo jest światłem na  ludzkich ścieżkach życia.

Bp ZbK 

Podziel się z innymi

Rss Komentarze

6 komentarzy

  1. Poczułam się objęta pozdrowieniem i modlitwą w ostatniej relacji. Dziękuję …i odwzajemniam!
    Dzisiaj przeczytałam (po wydrukowaniu) relacje Ks.Biskupa w całości.
    Wyczytałam, że Ojcowie Synodu werbalizują moje tęsknoty, poszukiwania, moje zagubienia, braki w przyjmowaniu Słowa i brak koherentności życia ze Słowem. Obdarowanie, powołanie do miłości i szczęścia. Wspólnota, wspólnota Słowa? Przyjmując Miłość i odpowiadając miłością – Krzyż, i cierpienie obdarowują szczęściem.
    To takie krótkie refleksje na dziś.
    Czekam na dalsze relacje i ukierunkowania.
    Po Synodzie przyjdzie kolej na naszą pracę, już na różnicowanie przepowiadania do odbiorców. Czy podsumowaniem Synodu będzie tylko Adhortacja czy też będą konkretne propozycje wynikające z wypracowanych materiałów synodalnych?
    Czy już Ksiądz Biskup ma nowe refleksje/plany (coś, co narodziło się w atmosferze Synodu) przeniesienia myśli Synodu na grunt Diecezji – ponad to, co już jest robione?
    Serdecznie pozdrawiam!

    #1 ze
  2. Światłem jest słowo, a rolą Kościoła rozszerzyć PRAWDĘ tak, by każdy mógł ją w sobie znaleźć i przyjąć. Bardzo mi się podoba ten Synod. Jestem coraz bliżej Kościoła i nie napawa mnie już lękiem, z powodu błędów w nim /tzn. w ludziach:)/.

    #2 K.
  3. Na zdjęciach widzę mędrców /przepraszam,bo może winnam zobaczyć coś więcej/,ufam im.

    #3 K.
  4. Ze,bardzo mi się podobasz.Bardzo.Widać w Tobie troskę o ten lud.

    #4 K.
  5. „Ciekawa jest praca w takiej Komisji. Jest to doświadczenie uzupełniającej się wzajemnie współpracy ludzi z różnych (…) środowisk”
    Też lubię pracować w grupie, bo to daje możliwość poznania innego spojrzenia (wynikającego z różnych doświadczeń) na ten sam temat 🙂

    #5 michael
  6. Zgadzam się z treścią przedmówcy.

    #6 Mirka

Sorry, the comment form is closed at this time.


css.php