Dzisiejsza rozmowa dotyczy różnych tematów pod koniec roku szkolnego i duszpasterskiego.
Zachęcam do rozmowy
posłuchaj audycji: http://archiwum.radiopodlasie.pl/?p=10271
Bp ZbK
Dzisiejsza rozmowa dotyczy różnych tematów pod koniec roku szkolnego i duszpasterskiego.
Zachęcam do rozmowy
posłuchaj audycji: http://archiwum.radiopodlasie.pl/?p=10271
Bp ZbK
Komentarze
24 odpowiedzi na „Rozmowy w KRP (110628)”
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Jestem z parafii św. Filipa Nerii w Kąkolewnicy. Ostatnio w niedzielę ksiądz proboszcz powiedział nam bardzo smutną informacje, iż nasz wikary- ks Marcin został przeniesiony do innej parafii. Do Księdza Biskupa mam takie pytanie, prośbę. Czy by nie mógł jeszcze zostać u nas? Ksiądz Marcin zrobił tak dużo dla parafii, a szczególnie dla młodzieży parafialnej, dzięki niemu m.in i ja się zmieniłam i jeszcze wiele innych osób. Proszę, niech jeszcze zostanie. M. 17lat (proszę nie dzwonić).
Szczesc Boze. Uwazam, ze te katechezy sa bardzo potrzebne i ciesze sie, ze moge brac w nich udzial i jest to dla mnie ogromna laska, iz w mlodym wieku moge sie poprzez nie formowac. Dzieki tym katechezom Pan Bog pokazal mi na czym polega prawdziwe chrzescijanstwo i czym jest chrzest. Pozdrawiam.
Taka refleksja na koniec roku szkolnego. Bóg jest DOBRY i spełnia najskrytsze pragnienia naszych serc. Doświadczam tego, bo pozwolił mi zgromadzać wokół siebie ludzi – Przyjaciół, którzy myślą i czują podobnie. Funkcjonujemy w środowisku oświaty i bliskie są nam tematy związane z wychowaniem w wartościach chrześcijańskich.
Tradycją stał się nasz udział w corocznej Ogólnopolskiej Konferencji Nauczycieli na KUL, udział w corocznej lipcowej Pielgrzymce Nauczycieli i Wychowawców do Częstochowy, Konferencji Nauczycieli i Wychowawców organizowanej jesienią przez Katolickie Stowarzyszenie w Siedlcach. Ostatnio pojechaliśmy na I Zjazd Koła Przyjaciół Seminarium Duchownego do Opola Nowego i proszę mi wierzyć, to było niesamowicie wzruszające przeżycie. Przyjęto nas niezwykle serdecznie i życzliwie i zainspirowano do konkretnych działań na rzecz przyszłych kapłanów. Czujemy się odpowiedzialni za Kościół bo ….jesteśmy Chrystusowym Kościołem. To brzmi dumnie .
To niezwykła łaska spotykać wśród nauczycieli, dyrektorów ludzi wrażliwych i bardzo poważnie traktujących swoje powołanie do nauczania i wychowania i swój rozwój, jako osoby. Jesteśmy ukochanymi Dziećmi Boga i tak się czujemy dostrzegając jak Bóg wpływa na nasze Zycie i jak nas prowadzi. Moi Przyjaciele potrafią mnie cudownie zaskoczyć np. proponując rozpoczęcie towarzyskiego spotkania (kolacji), od udziału we Mszy Świętej .
Kilka dni zastanawiałam się jak to zorganizować aby spotkać się z nimi i nie opuścić majowego nabożeństwa a tu proszę… na samo wejście konkretna propozycja .
Rozpoczęliśmy nasze SPOTKANIE udziałem w najwspanialszym wydarzeniu na ziemi – udziale w Ofierze Jezusa Chrystusa i słuchaniu Słowa Bożego. Rozpoczęły się wakacje a my 1 – 2 lipca jedziemy do Częstochowy, ponad 50 nauczycieli aby Matce Bożej podziękować za każdy dzień, za każde doświadczenie, za każdego spotkanego człowieka i od Niej uczyć się p o k o r y. Pokornego rozeznawania i przyjmowania woli Bożej. To był DOBRY ROK :-).
Może to już nie na temat, ale napiszę. Nic tak bardzo nie odpycha dzisiaj młodych ludzi od Kościoła, jak to, kiedy słyszą, że znowu jakaś osoba duchowna krytykowała polityków, rządała od polityków takiej, a nie innej postawy. Mówią, że znowu jakiś ksiądz rząda nie wiadomo czego. Nie zawsze jest to nieuzasadnione, ale to dzisiaj bardzo odpycha i zniechęca moich rówieśników do Kościoła. Z drugiej strony moi rówieśnicy nie słyszeli nigdy kerygmatu, przepowiadania Dobrej Nowiny, kiedy jeszcze chodzili do kościoła. Najczęściej z katechezy i homilii nie pamiętali zbyt wiele. Nigdy nie słyszeli księdza, który mówi, o tym, co jest cetralną nowiną naszej wiary. A wiem też, że młodzi ludzie są bardzo pogubieni. Pragną miłości, pragną wewnętrznej pewności, pragną doświadczenia bezintersownej miłości. A jak słyszą już wypowiedź księdza, to mówi on o ustawodastwie i dobrym postępowaniu, Wiem, że może trochę przesadzam i uogólniam. Ale jak patrzę na to, co dzieje się z moimi rówieśnikami, jaką oni mają postawę do Kościoła, jak stopniowo odchodzili od Kościoła, od niedzielnej Eucharystii, to niestety nie można mieć innego obrazu o tym, co się dzieje.
Ksieze Biskupie.Czy to prawda,ze w Ksiedze Rodzaju w jezyku hebrajskim slowo ,,przebiegly,, i ,,nagi,, to jest to samo slowo. A waz byl najbardziej przebiegly (nagi) ze wszystkich zwierzat. Czy Adam i Ewa to postacie historyczne tak jak np. Abraham czy Mojzesz czy to tylko mit przekazujacy prawde o Bogu i czlowieku tak jak przypowiesci ktore opowiadal Chrystus. Pozdrawiam Leszek
Papiez bedzie 29 czerwca obchodzil diamentowy jubileusz kaplanstwa. Prefekt kongregacji kard. Mauro Piacenza prosil biskupow w specjalnym liscie by zorganizowali w diecezjach adoracje Najswietszego Sakramentu jako podziekowanie za 60 lat kaplanstwa nastepcy sw. Piotra. Jak ksiadz biskup potraktowal ta prosbe o modlitewny prezent?
Pozdrawiam
Szczęść Boże!
uważam z obserwacji, że wielu księży nienależycie postępuje z wiernymi szczególnie z młodzieżą.
Niedawno w parafii było bierzmowanie i obserwowałam po naboźeństwie majowym były spotkania z tą młodzieźą, kończyły się podpisem obecności. Będąc w towarzystwie lektorów, którzy pysznili się, że zostali wybrani, zapytałam o 7 grzechów głównych. Chórem padło: chrzest.
Pozdrawiam wszelkich łask bożych
krystyna
Obecny Blogoslawiony Jan Pawel II lubil wtorki, ja tez lubie wtorki. 02 lipca bedę razem z Naszym Przyjacielem Panem Jezusem pamiętac o Ks.Biskupie. Alicja S.
Dla mnie Ks,Biskup jest prawdziwym autorytetem.Audycja bardzo mi się podobała.
Papiez bedzie 29 czerwca obchodzil diamentowy jubileusz kaplanstwa. Prefekt kongregacji kard. Mauro Piacenza prosil biskupow w specjalnym liscie by zorganizowali w diecezjach adoracje Najswietszego Sakramentu jako podziekowanie za 60 lat kaplanstwa nastepcy Swietego Piotra. Jak ksiadz biskup potraktowal ta prosbe o modlitewny prezent? Pozdrawiam
Ad # 1
@M.
Dziękuj Panu Bogu, że zostaje przeniesiony i że Twoi Bracia i Siostry w wierze będą mogli korzystać z mądrości wspomnianego księdza. Nie przywiązywanie się do osób i rzeczy jest prawdziwą wolnością Dzieci Bożych. A kapłan- „Z ludzi brany, dla ludzi bywa ustanawiany” (por.Hbr 5,1) A co do zmiany życia i siebie- niech będzie ze względu na Jezusa Chrystusa, a nie jego sługę 🙂
Co do wczorajszej audycji, to chcę zwrócić uwagę na to, że bardzo trudno jest o dobre przekazanie katechez Księdza Biskupa. Gratuluję Pani Anecie, jeśli jej się to udaje i to w gimnazjum. Siostra prowadząca lekcje religii w szkole średniej, do której ja uczęszczam raczej MOCNO zniechęca. Jeśli młodzi zapamiętają z katechezy, że było nudno- nie zechcą do tego wracać. A jest do czego wracać, bo cały program katechez to bogactwo treści, które powinniśmy nie tylko przyjąć, ale zacząć tym żyć. Bardzo ważny jest jednak przekaz, z którym bywa ciężko (nie mówię, że wszędzie tak jest, bo tego nie wiem). Niemniej jednak moja ambicja nie pozwala mi przejść obojętnie obok tych treści 😉
Pozdrawiam, z modlitwą
bardzo podoba mi sie audycja „Rozmowy o dobrej nowinie z udzialem ks. biskupa.
#11 Moniko ,co proponujesz by nie było nudno?Pomyśl i proszę,napisz mi odpowiedź.
@Ka
Nie chodzi o 'fajerwerki’, chodzi o samo przedstawienie- powiedzenie, że „zabieramy się za katechezy Księdza Biskupa”- czy to jest w porządku? No chwila- moja klasa w 80% nie chodzi do kościoła w niedziele, nie mówiąc o jakimś zaangażowaniu w życie Kościoła. Może trzeba przedstawić Osobę Księdza Biskupa, a jest Kogo przedstawiać, bowiem Pasterz naszej diecezji jest bardzo mądrym człowiekiem (a w mojej szkole mądrość, wiedza itp. itd.- są 'lubianymi’ wśród uczniów ;))
Mówienie ludziom, u których skończyło się życie duchowe na bierzmowaniu (często przed trzema laty) o takich treściach w sposób 'na wiarę’ jest trochę jak gol samobójczy. Rozumiem, że każdy ma sobie odpowiadający sposób nauczania, ale trzeba też wziąć za to odpowiedzialność, a mi się wydaje (zaznaczam- MI SIĘ WYDAJE), że niektórzy nie troszczą się o to, co młodzi z tym dalej zrobią i czy cokolwiek zrobią, liczy się- powiedziałem/am i załatwione. A uczniowie nie pytają, bo nie wiedzą nawet o co zapytać – wyrwana z całego cyklu katecheza wręcz 'odczytana’, 'wyrecytowana’…
„Jezeli pytamy, jaka jest główna i najprostsza droga naszego swiata, ktora prowadzi nas do człowieczenstwa Chrystusa, w ktorym znajdujemy objawienie Boga i nasze zbawienie, odpowiedz jest prosta i przepiekna-droga tą jest Najswietsza Dziewica, jest nią Maryja, jest nią Matka Chrystusa, a wiec Matka Boga i Matka nasza.. Ta, ktora przynosi swiatu Chrystusa” Paweł VI Kardynał Stefan Wyszynski „wszystko postawił na Maryje”. Dewiz bł. Jana Pawła II bylo bezgraniczne zawierzenie Maryji „Totus Tuus” (łac. „Cały Twój”). Jak ksiadz biskup pragnie nam przekazac miłosc do Matki Jezusa?
Ad #5 Sluchacze audycji 28.06.2011. Nie. To nie jest to samo słowo (termin), chociaż podobne i w niektórych formach jednakowo brzmiące (‛arum, ‛arom, ‛aromim). Nadmieniam, że struktura języka hebrajskiego (chodzi o morfologię słowa), a w szczególności wokalikzacja, ma inne zasady niż nasze współczesne języki.
Jeśli chodzi o przekład, to podobnie jak wymieniony przekład tekstu Rdz 3,1 mówiące o „nagim” wężu, bywają przekłady czy interpretacje tektu Rdz 2,25, że byli „inteligentni” i nie odczuwali wstydu.
Nie ma tutaj miejsca na dalsze rozważania filologiczne. Odsyłam do fachowej literatury.
Co zaś do „historyczności” Adama i Ewy, to tutaj mogę powiedzieć, że nie można tego pojmować na podbieństwo zapytania ich o dowody tożsamości, jak kogoś wspłczesnego nam. Inna jest też ich biblijna tożsamość i rola niż Abrahama i podobnych postaci biblinych. Są to „protoplaści”.
Biblia, szczególnie w swoich pierwszych 11 rozdziałach, to nie kronika wydarzeń, lecz objawienie prawdy o człowikeu, jakie dokonało się w historii Ldu Bożego pod wpływem Ducha Swiętego.
To tyle.
Z pozdrowieniem
bp ZbK
Ad #15 jacek
Odyłam do mojego przepowiadania na tematy maryjne (homilie i inne wypowiedzi, także artykuły, które mówią wprost o Maryi, lub mają częste odniesienia do Maryi przy okazji różnych tematów).
W tych moich wypowiedziach ukazuję Maryję jako wybraną Niepokalną, słuchającą Dziewicę i Matkę Słowa Wcielonego, oraz uprzywilejowaną cząstkę Kościoła i jego Matkę a także wzór dla wszystkich wierzących w słuchaniu i przyjmowaniu Słowa.
Moje nauczanie maryjne to realizacja tego, co o Maryi powiedział Sobór Watykański II (w szczególności VIII rozdział KK) oraz najstarasza tradycja Kościoła – teksty Ojców Kościoła.
Ukazując Maryję jako Służebnicę Pańską, sam zawierzam Jej moje posługuiwanie, tzn., by czerpać z Niej jako wzoru i Matki i o taką postawę wobec Niej proszę tych, którzy są powierzeni mojej pasterskiej trosce.
Pozdrawiam
Bp ZbK
Dziekuje za odpowiedz. Zapoznam sie z materialami. Zycze ksiedzu biskupowi dalszej owocnej dzialalnosci na blogu, a takze zdrowia. Niech Pan Jezus błogosławi w posłudze pasterskiej!
#14. Brawo Moniko ! Przedstawienie osoby Ks.Biskupa przed rozważaniami to podstawa.
Podobasz mi się dziewczyno 😀
#19 Ka! Zgadzam się z Tobą! 🙂 Rzeczywiście – Wypowiedź Moniki sugeruje, że jest mądrą, rezolutną, młodą osóbką 😉 i … cieszę się, bo mogę myśleć, że … jeszcze nie na darmo pracuje się z młodzieżą! 🙂 Pozdrawiam (Monikę też i życzę miłych wakacji! 🙂
Przełom miesiąca czerwca i lipca to czas zmian kapłanów w diecezjach w całej Polsce. Wiadomo, księży obowiązuje posłuszeństwo i muszę przenieść się tam, gdzie Władza każe. Nie rozumiem tylko, dlaczego w diecezji siedleckiej robi się z tego tajemnicę? Jeszcze dwa -trzy lata temu informacje o wszelkich zmianach, nominacjach -pojawiały się na stronie interentowej Kurii. Dziś tego nie uświadczysz? Jeśli zajrzymy np na stronę archidiecezji lubelskiej – pod datą 21 i 22 czerwca – znajdziemy wszystkie zmiany ( wcześniejsze też są i nikt z tego, nie robi tajemnicy jak również z innych decyzji personalnych). Jeden z siedleckich księży powiedział publicznie ostatnio, że to z powodu tego, żeby dziennikarze nie pisali…. Jak będą sytuacje trudne i wymagające reakcji – to i tak napiszą, bo taka ich rola. Czego więc się „boi” Kuria Siedlecka? Bo zmian na swoich stornach interentowych nie wprowadziła – takze trzeba domyślać się, kto pełni funkcję rzecznika Kurii – bo taka informacja – m.in dla prasy – nie istnieje. Czasami zdarza się też i tak, że z jakiś powodów potrzebny jest kontakt z konretnym księdzem i szuka się go „okrężną drogą” – zupełnie niepotrzebnie. Radio, portal inforacyjny, to może i zwyczajna inforacja „z życia Kościoła” też się pojawi….Pozdrawiam
Jeżeli trzeba się domyślać kto jest rzecznikiem to znaczy, ze ten ktoś nic nie robi, nie istenieje.
*22 – Kamo; niczego takiego nie powiedziałam. Po prostu w Kurii funkcjonuje obecnie dwóch księży, którzy zajmują się kontaktami z mediami; jeden z nich jest kierownikiem Działu ds mediów – drugi zaś rzecznikiem i jest to ten sama osoba od dawna ( z którą dziennikarzom współpracuje się dobrze). Zadzwoniłam do Kurii i dowiedziałam się, że rzecznik się nie zmienił i sprawa się rozwiązała. Tylko zamiast zawracać komuś głowę – powinnam mieć tą informację na stronie Kurii. Tematy z życia Kościoła podejmują także media spoza Siedlec; w tym świeckie, stąd czasami potrzeba kontaktu z rzecznikiem ( jeszcze niedawno czytałam w jednym ze świeckich tygodników tekst, w ktorym przywoływano słowa ks. Pawła Siedlanowskiego – i dodano – „rzecznika Kurii siedleckiej”). Dla dziennikarzy podejmujących różnorakie tematy, związane z życiem Kościoła, ogromną pomocą jest np publikowanie na stronie interentowej Kalendarium Ks. Biskupa; za co dziękujemy. No cóż, taki to już dzisiejsza rzeczywistość, która czasami prawie natychmiast przenosi się w świat mediów… Pozdrawiam
Jak co roku na zaproszenie Matki Bożej wybrałam się 1-2 lipca w podróż wraz z innymi pedagogami na Ogólnopolską Pielgrzymkę Nauczycieli i Wychowawców do Częstochowy aby podziękować za kolejny rok pracy. W tym roku odbyła się pod hasłem „Szkoła we wspólnocie z rodziną i Kościołem”. Pojechaliśmy tam razem z ks. Jackiem – naszym wspaniałym diecezjalnym Duszpasterzem Nauczycieli i Wychowawców. Dwa dni tak niewiele,a jednoczesnie tak dużo. Już w dniu przyjazdu można było wziąć udział w ciekawych wykładach na temat „Dlaczego szkoła potrzebuje współpracy?”, w Wieczerniku wyspowiadać się i w Kaplicy przed Cudownym Obrazem oddać Siebie Matce, przytulić się do Niej i poczuć Jej miłość. O tej miłości tak pięknie w homilii 0 23.00 na mszy mówił bp Edward Dajczak.To właśnie miłość wyznacza nam drogę. Miłość do ucznia, rodzica, kolezanek i kolegów z pracy, mężów, naszych dzieci i najtrudniejsza chyba do naszych nieprzyjaciół. Tam na Jasnej Górze tak mocno to czuję i rozumiem.Miłość Maryi do Jezusa i Miłość Jezusa do Nas. „Gdybym mówił językami ludzi i aniołów a miłości bym nie miał, stałbym się jako miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący…”. Trudna to miłość, każdy z nas jej poszukuje. Odnajdzie tylko ten kto spotka na swojej drodze Jezusa i Jego Matkę. Całkowicie Im zawierzy i odda się.Pokorne „bądź wola twoja” jest Błogosławieństwem dla człowieka poszukujacego „swojego celu i swojej miłości”.
Następny dzień to możliwość wzięcia udziału w wykładzie ” Rodzina, Szkoła, Kosciół w nauczaniu bł. Jana Pawła II”, Drodze Krzyżowej na Wałach i Sumie pontyfikalnej z homilią wygłoszoną przez bp Tadeusza Rakoczego. We wspólnocie nauczycieli, których w tym roku przybyło wiele na Jasną Górę czułam się wspaniale.Drugi człowiek jest zawsze dla nas darem. Z „naładowanymi akumulatorami”, modlitwą po drodze wróciłam do rzeczywistości. Dwa światy:Tam i TU a przecież jesteśmy Ci Sami. Poszukujemy miłości, poszukujemy własnego ja, poszukujemy Boga.
Życzę wszystkim błogosławionych wakacji. Serdecznie pozdrawiam Ks. Biskupa.