Mój temat w KRP: Katecheza “Wyjście – Przymierze pod Synajem”; cd. 3 (100323)

Kontytnuujemy tematykę katechez drugiego roku, a więc  to co dotyczy rakcji Pana Boga na ludzki grzech i realizację Przymierza. Gdy mówimy o Przymierzu czy o przymierzach musimy zdawać sobie sprawę, że w historii zbawienia (w Biblii) mamy do czynienia z dwoma typami przymierzy. Przymierze o zobowiązaniach (czy zobowiązaniu) jednostronnych i przymierze o  zobowiązaniach dwustronnych, czyli przymierze jakby „równorzędnych” podmiotów. Przymierze o zobowiązaniu jednostronnym występuje wtedy, gdy Bóg daje człowiekowi obietnicę, i On zamierza ją realizować wobec człowieka – jak to mamy przykład w historii Abrahama. Jest to przymierze zaliczane do typu wasalskiego. Z przymierzem o zobowiązaniach dwustronnych, czyli z przymierzem typu partnerskiego, mamy do czynienia gdy obydwie strony  stają jakby na tej samej płaszczyźnie i podejmują podobne zobowiązania. Takim przymierze wydaje się być Przmiyrze zawarte pod Synajem. To tam i wtedy lud zobowiązuje się: wszystko, co powiedział Bóg, my spełnimy i będziemy posłuszni. Zaraz po zawarciu tego przymierza zaczęły się problemy, jak to pokazuje historia ze Złotym Cielcem.

O tym więcej w adudycji.

Mam nadzieję, że włączy się też grono słuchaczy, do czego serdecznie zachęcam.

Naturalnie jak zazwyczaj będzie możliwe połączenie telefoniczne i elektroniczne.

Pan Redaktor poda na początku audycji wszystkie dane  adresowe.

Zapraszam

Bp ZbK

Dźwiękowy zapis audycji: http://archiwum.radiopodlasie.pl/?p=3762


Komentarze

17 odpowiedzi na „Mój temat w KRP: Katecheza “Wyjście – Przymierze pod Synajem”; cd. 3 (100323)”

  1. Awatar Studio 23.03.2010
    Studio 23.03.2010

    Buddysta tez w sposób natural ny kocha ludzi i przyrodę i wy pełnia prawo Dekalopu. Czy ma teź Ducha Sw Ela

  2. Awatar Studio 23.03.2010
    Studio 23.03.2010

    Jakies 2 miesiace temu upadlam w grzech ciezki. Po 3 tygodniach trwania w nim poszlam do spowiedzi. Od tamtej pory nie weszlam w cos podobnego. I wiem, ze juz nigdy nie dam sie wciagnac w cos podobnego. Zostalam oszukana i nauczylam sie, ze trzeba uwazac. Ale przebaczenia Bozego ze spowiedzi do dzis nie potrafie przyjac. Ten grzech zamknal mnie na dobre. Ania.

  3. Awatar Studio 23.03.2010
    Studio 23.03.2010

    Jesli wierze w milosc Boga i prosze Ducha Sw. o zycie w milosci i systematycznie przykladam siekiere – Slowo Boze- do korzeni to ide dobra droga? Alicja S.

  4. Awatar Studio 23.03.2010
    Studio 23.03.2010

    Nie potrafie wybaczyc sobie i moze dlatego nie potrafie przyjac przebaczenia od Boga. Skoro ja-czlowiek nie umiem wybaczyc, to jak Bog moze mi wybaczyc? Wszystko sie wyjasnilo, ale ja wciaz nie potrafie zapomniec. Ania.

  5. Awatar Studio 23.03.2010
    Studio 23.03.2010

    Czy to prawda, ze Jezus umarl na krzyzu w ksztalcie litery tau, tzw. tauki?
    Zosia

  6. Awatar Studio 23.03.2010
    Studio 23.03.2010

    Czy samobójca z rozpaczy ma szansę zbawienia? Ela

  7. Awatar Studio 23.03.2010
    Studio 23.03.2010

    Znam te fragmenty, o ktorych mowicie. A Ewangelie z ostatniej niedzieli przeplakalam. Wyobrazilam sobie, ze to ja jestem ta jawnogrzesznica. U mnie tez chodzilo o grzech nieczystosci. Probuje przyjac Boze spojrzenie na mnie. Moze kiedys sie uda. Ania.

  8. Ad #7 oraz #2 i #4 Studio 23.03.2010
    Aniu!
    Tylko wiara w Miłość może uleczyć z tego zagubienia się w sobie, jakie przeżywasz.
    Zapewniam też, że wszyscy, którzy z życzliwością i otwartością na Ducha Swiętego uczestniczą w tej wymianie myśli na tej stronie i jednoczą się w tymże Duchu, wspomagają Ciebie w tym przeżywaniu szukania i spotkania z Miłością.
    Pozdrawiam i włączam Ciebie w moją modlitwę!
    Bp ZbK

  9. Ad #6 Studio 23.03.2010
    Tak. Zawsze jest czas do tego nawrócenia (zwrócenia się do Boga), o którym mówiłem w czasie audycji.
    Pozostaje jednak także zawsze otwartym pytanie, kto z tej szansy skorzysta.
    Pozdrawiam!
    Bp ZbK

  10. Ad #5 Studio 23.03.2010
    Nie jest wykluczone!
    Bp ZbK

  11. Ad #1 Studio 23.03.2010
    Pan Bóg może natchnąć swoim Duchem (Duchem Swiętym) każdego – także poganina (zob. Dz 10). Udzielanie Ducha Swiętego pozostaje związane z wiarą w Jezusa Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego. Pan Bóg może na różny sposób doprowadzać człowieka do jakiegoś odniesienia do tegoż Chrystusa (zob. Konst Dogm Soboru Wat II, 16).
    Bp ZbK

  12. Ad mietlak
    Jeśli Pan /Pani chce, żebym zajął się tą sprawą, to proszę skontaktować się ze mną osobiście.
    Można za pośrednictwem zwykłej poczty – pisząc na adres:
    Ul. Piłsudskiego 62
    08-110 Siedlce.
    Bp ZbK

  13. Awatar basa
    basa

    #4
    „Skoro ja-czlowiek nie umiem wybaczyc, to jak Bog moze mi wybaczyc?”
    Aniu, Bóg to Ktoś znacznie większy niż człowiek.
    Miłość Boga jest nieograniczona. Możliwości Boga są nieograniczone. Bóg jest nieograniczony. Dlatego On może wybaczyć wszystko.
    Nie mierz Boga naszą ludzką miarą i naszą ludzką ograniczonością.
    Kiedyś słyszałam w KRP jak pewna zakonnica tłumaczyła,że grzech to takie zerwanie sznurka. Ale zwiazanie sznurka powtórnie, przybliża do Boga.
    Ja mam taki grzech na sumieniu, który okazał się dla mnie bardzo ważny i można powiedzieć korzystny, bo dzięki niemu ja zobaczyłam, że ja nie chcę tak żyć. Zobaczyłam, jak ważny jest dla mnie Bóg. Pozwolił mi poznać Jego miłosierdzie.
    #7 i na pewno kiedyś się uda.
    Słuchaj Boga, Jego Słowa. On cię wyprowadzi tak, jak mnie wyprowadził wtedy.
    Ja w to wierzę.
    Jezu, ufam Tobie.

  14. Awatar AnnaK
    AnnaK

    Bardzo podobało mi się to spotkanie, ta audycja którą odsłuchałam później(dzięki za tę możliwość), a zwłaszcza jej klimat. Wszyscy jak jeden byli zadziwieni, zapatrzeni, zdumieni nad tą tajemnicą relacji człowieka do Boga, przymierza dającego obietnice, a jednocześnie mające na celu ukazanie całej grzeszności człowieka i niezdolności do wierności Bogu. Dla mnie jest to bardzo smutne, ale myślę, że Bóg nie mógł inaczej nauczyć nas tej prawdy niż właśnie przez wzbudzenie miłości, nadziei swoim przymierzem, przez popchnięcie nas do tego by zrobić wszystko naprawdę wszystko dla Niego. Dopiero wtedy widać, że to wszystko to jest nie tylko nic, nie tylko „0”, ale „-wszystko”. Wszystko ze znakiem ujemnym. Wszystko oddaję obcemu bogu, cielcowi, czy co tam mam…
    Cała nadzieja w Jezusie, w zmartwychwstaniu, i Jego życiu w nas.
    Pozdrawiam

  15. Awatar Troll
    Troll

    Mysle, ze jesli nie bedziemy traktowac Bożego Miłosierdzia jako uslugi to mozemy „spac spokojnie”.

  16. Ania#4
    Chcę powiedzieć o przeżyciu swojej grzeszności.
    W pewnych warunkach szpitalnych bardzo mocno przeżyłam własną grzeszność. Oskarżałam samą siebie, widząc jak na taśmie filmowej popełnione grzechy. W obliczu czystości Ńieba, aniołów widziałam siebie jako śmieć, nawet łajno. . .
    Usiłowałam nawet popełnić samobójstwo.
    Kiedy pielęgniarki myły mnie, uświadomiłam sobie, że ten najgorszy bród zmywa woda… i właśnie wtedy poczułam, że Boże Miłosierdzie
    obmywa moje grzechy… może uczynić mnie czystą…
    …………..
    Doświadczyłam pewnego otwarcia się na Bożą Łaskę
    i mimo,że upadam – są to jednak upadki innej wagi, innego rodzaju, z dawnych zostałam uwolniona
    – Boże Miłosierdzie w akcie sakramentu spowiedzi,podnosi mnie i słyszę; idż i nie grzesz wiecej…
    Jezu, ufam Tobie.

  17. Awatar Zbyszek
    Zbyszek

    Słucham tego nagrania już kolejny raz. Katecheza, a zwłaszcza dyskusja są bardzo treściwe. Mam wrażenie, że ocieram się o odpowiedzi na moje fundamentalne w ostatnich latach pytania. Zanim jednak uda mi się dojść do jakichkolwiek wniosków mam jedno pytanie: rozmówcami JE są uczestnicy wspólnej pielgrzymki do Ziemi Świętej. Czy będzie następna? Co trzeba zrobić by móc do niej dołączyć?
    🙂