Dobro i zło w sercu (8. Ndz C – 220227)

by bp Zbigniew Kiernikowski

W liturgii 8. Niedzieli roku C otrzymujemy przesłanie z Księgi Mądrości Syracha, które wzywa do roztropnego spoglądania na człowieka – w szczególności na jego czyny i myśli. Jest to też ostrzeżenie, aby nie osądzać zbyt łatwo drugiego. Raczej poczekać na owoce, jakie jawią się za jego życia, a które zazwyczaj uzyskują pełny wymiar i wartość po długim czasie. Poznawalne czyny człowieka są bowiem owocem jego wnętrza, które nie zawsze są dostrzegalne dla oka stojących i żyjących obok.

Jezus mówi o sercu

Jezus mówiąc o czynach człowieka odnosi je do serca człowieka. Ma to zastosowanie zarówno do dobrych czynów jak i do złych. Obrazem jest dobre lub złe drzewo.

Po owocu bowiem poznaje się każde drzewo

Jezus – na innym miejscu – porównuje siebie do winnego krzewu, a tych, którzy słuchają Jego nauki i wprowadzają ją w czyn nazywa latoroślami (zob. J 15,5 – w kontekście). Można więc iść po tej linii i przyjąć, to sam Jezus stanowi ośrodek człowieka wierzącego. Stanowi serce człowieka wierzącego. Jest to Jego Duch – Duch Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego Pana

Trzeba zauważyć, że w mistyce w wielu przypadkach jest mowa (zachodzi obraz) wymiany serca. Np. w przypadku św. Katarzyny Sieneńskiej.

Wymowne są więc słowa Jezusa, które słyszymy w dalszej części Ewangelii tej niedzieli:

Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca
wydobywa dobro,

a zły człowiek ze złego skarbca
wydobywa zło.

Bo z obfitości serca mówią jego usta

Serce „dobrego człowieka” to serce wymienione z Jezusem. Serce, w którym jest zamysł Boży urzeczywistniony w życiu i śmierci Jezusa – w Jego Misterium Paschalnym.

Wymiana wnętrza (serca) człowieka

Ta wymiana i ta przemiana dokonuje się dzięki poznaniu i przyjmowaniu Tajemnicy Paschalnej. To, co dokonało się w ciele Jezusa w Jego Męce i zmartwychwstaniu, rzutuje na człowieka wierzącego.

O tej przemianie mówi św. Paweł, jak to słyszymy w dzisiejszym czytaniu z Listu do Koryntian:

A kiedy już to, co zniszczalne, przyodzieje się w niezniszczalność,
a to, co śmiertelne, przyodzieje się w nieśmiertelność,
wtedy sprawdzą się słowa, które zostały napisane:
Zwycięstwo pochłonęło śmierć
.

Oczywiście jest to perspektywa ostatecznej przemiany. Na miarę wiary w czasie ziemskiego życia dokonuje się ona cząstkowo dzięki wierze. Jest już partycypacją w nowości zmartwychwstania na miarą przyjmowania krzyża, czyli „niszczenia w nas starego człowieka”. Chodzi o niszczenie mentalności, która ma swoje korzenie w „poznaniu dobra i zła” na swoją rękę (Rdz 3). Jest mentalnością, która rodzi się z nieobrzezanego serca, czyli takiego, które nie chce dać się przeniknąć mocy Bożej (zob. Pwt 10,16; por 30,6). Praktycznie włóczni żołnierza – niezależnie od tego, kim on jest (zob. J 19,34).

Dobry skarbiec serca człowieka

Właśnie dzięki tajemnicy śmierci i zmartwychwstania Jezusa, który nie szukał swojego „poznania” i nie bronił „swojego ludzkiego serca”, lecz pozwolił na jego przebicie, zmieniła się (przemieniła się) jakość serca. Stało się serce nowe. Spełniła się i stale spełnia się przepowiednia i obietnica wyrażona przez Ezechiela (zob. Ez 11,9; por. 36,26). Jest to zebranie wszystkich obietnic i perspektywa nowego życia – życia według Ducha Jezusa Chrystusa.

Najważniejszą troską chrześcijanina a także całej posługi duszpasterskiej a właściwie życia zarówno poszczególnych chrześcijan jak i całego Kościoła jest przemiana serca. Jest wyposażenie ludzkiego serca w skarby miłości Boga objawionej w Jezusie Chrystusie.

Jeśli tego brakuje, ludzkie serce łatwo korzysta ze swego „zniekształconego” czy skażonego serca. Wtedy z takiego serca wychodzą wszelkie niewłaściwości (zob. np. Mk 7,21-23).

Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim cnotom nie ma Prawa.

A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami.

Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy (Ga 5,22-25).

O obecność w nas, w naszych sercach, tego Ducha prosimy.

Bp ZbK

Podziel się z innymi

Rss Komentarze

22 komentarze

  1. Tak czytam i nieustannie nasuwa mi się myśl, że istnieją też ludzie, co dokładają dość dużych starań, by dobre serce przekształcić /u innych/w bezwzględne i złe. I wcale ich nie tak mało skoro można na tego typu osobniki/nie szukając/natknąć się.
    Nie wierzę w czystość wszystkich ludzi w Kościołach. Nie wierzę też w dobre intencje ich wszystkich. Jak wszędzie, jest i oszustwo/kłamstwo i mieszanka dobrego serca i zła.

    #1 Ka
  2. „Poznawalne czyny człowieka są bowiem owocem jego wnętrza, które nie zawsze są dostrzegalne dla oka stojących i żyjących obok”.
    Wszystko zależne od jakości wnętrza tych obok nas. Nie wszystko się widzi, ale dużo przeczuwa /czuje/.

    #2 Ka
  3. Najważniejszą troską chrześcijanina a także całej posługi duszpasterskiej a właściwie życia zarówno poszczególnych chrześcijan jak i całego Kościoła jest przemiana serca. Jest wyposażenie ludzkiego serca w skarby miłości Boga objawionej w Jezusie Chrystusie.

    Jeśli tego brakuje, ludzkie serce łatwo korzysta ze swego „zniekształconego” czy skażonego serca. Wtedy z takiego serca wychodzą wszelkie niewłaściwości (zob. np. Mk 7,21-23).

    #3 miłosierna samarytanka
  4. Szczęść Boże Czcigodny Ojcze Biskupie
    „Najważniejszą troską chrześcijanina a także całej posługi duszpasterskiej a właściwie życia zarówno poszczególnych chrześcijan jak i całego Kościoła jest przemiana serca. Jest wyposażenie ludzkiego serca w skarby miłości Boga objawionej w Jezusie Chrystusie.”(Ks.Bp).
    Czcigodny Ojciec Biskup w swoim Kapłańskim Życiu dla Chwały Boga, na pewno nie raz potrafił rozpoznać/dostrzec człowieka, którego wyróżniała Łaska-Dar Boga, choć dla oka, niewidzialna, pozostająca w sercu Łaska całkowitej przemiany serca, odnowy pod wpływem „jakiegoś” impulsu, „Dotyku” zadanego tylko jemu, jako wybranemu …to, Wielka Łaska. Dla, Ojca Boga, wszyscy są równi. Każdy, jest Miłowany … ale też, nie zawsze Dary Boże są przyjęte. Niekiedy Bóg, daje doświadczenie, jakby tym nagina nasze serce do pokory, że nie ma innej opcji… tu, i teraz działa sam Bóg. Serce jest siedzibą Miłości w nim naprawdę odbywa się komunikacja duchowa. Serce to również emocje. Emocje nie zawsze są złe. Samymi emocjami jednak staram nie kierować się. Choć bywa to, trudne. Przejmuje mnie, że bywa, iż serce pełne Ducha … pełne, Żywego Jezusa … czasem odwraca się od Boga… … czy, tylko ja to zobaczyłam/poczułam… w tym „Kimś” …
    Kto, lub co, bywa przyczyną kryzysu serca już otwartego dla Boga ? Skąd bierze się ta słabość i niepewność dostąpienia Miłości nawet w człowieku który pragnie bliskości Boga Ojca?
    Czas jest potrzebnym czynnikiem w dochodzeniu do poznawania w człowieku dobrego i złego. Nikt nie mówi o Miłości Bożej, jeśli jej sam nie poczuł … to, Doświadczenie Łaski. Nie, powie człowiek bez Ducha Bożego … : … „ to, Jezus … tylko, Jezus Jest Królem i Panem, i Nauczycielem moim, i Pasterzem”.
    Czcigodny Ojciec Biskup przybliża życie … jak, to się dzieje? : … „Oczywiście jest to perspektywa ostatecznej przemiany. Na miarę wiary w czasie ziemskiego życia dokonuje się ona cząstkowo dzięki wierze. Jest już partycypacją w nowości zmartwychwstania na miarą przyjmowania krzyża, czyli „niszczenia w nas starego człowieka”. Chodzi o niszczenie mentalności, która ma swoje korzenie w „poznaniu dobra i zła” na swoją rękę (Rdz 3).
    # 1 …Ka … „istnieją też ludzie, co dokładają dość dużych starań, by dobre serce przekształcić /u innych/w bezwzględne i złe. I wcale ich nie tak mało skoro można na tego typu osobniki/nie szukając/natknąć się.”
    Próbuję … nawet jak spotkam kogoś z kim się nie zgadzam, lub kto ze mną nie zgadza się to, ważę w swoim sercu … „kto , ma rację” dlatego, że ta racja to Droga Poszukiwania Prawdy i Światła. W błędzie nie można pozostawać wiecznie. Błądzę, ale próbuję być tak jak tego chce Jezus, ten który oddał mi Siebie bez reszty.
    Dziś, Pasterzem jest Kościół Eucharystyczny zbudowany na Słowie Pisanym w Ewangelii, na Komunii przez jednoczenie się … w… Modlitwie Uwielbienia, Prośby, i Bogu Dziękczynienia, gdy zbieramy się jako Wspólnota, której Pasterzem/Przewodnikiem jest Kapłan. Kapłan, jest Następcą Jezusa Kapłana Najwyższego … to Nauczyciel mój, działający Słowem jak Ogrodnik, on wie czego nam potrzeba do wzrostu Wiary.
    Ten … KTOŚ! KOGO SŁUCHAM… . Im, mniej mnie w Kościele tym bardziej staję się oddalona. Na prawdę, można poznać serca gotowość przyjęcia Daru odczuwając w nim niedostatek bliskości. Człowiek chciałby być sobą, całą osobą / być w Kościele … tu, mam na myśl fizyczną obecność w Kościele-Świątyni …
    Samo chodzenie/obecność niczego nie daje, gdy nie wynika z pragnienia w sercu bliskości.
    Czcigodny Ojciec Biskup posyła Słowo… spojrzenie z troską staje się dla latorośli życiodajną kroplą rosy:…„Najważniejszą troską chrześcijanina a także całej posługi duszpasterskiej a właściwie życia zarówno poszczególnych chrześcijan jak i całego Kościoła jest przemiana serca. Jest wyposażenie ludzkiego serca w skarby miłości Boga objawionej w Jezusie Chrystusie.
    Jeśli tego brakuje, ludzkie serce łatwo korzysta ze swego „zniekształconego” czy skażonego serca. Wtedy z takiego serca wychodzą wszelkie niewłaściwości” (zob. np. Mk 7,21-23). Trudno żyć samym Pragnieniem. A, jeśli to Próba Wiary i Pokory mojej i dla „Drugiego” … to, proszę obdarz Panie w Łaskę poznania Ciebie, widoku Ciebie, obecności Twojej … Tobie, oddawania serca, bo tylko ty jesteś Zbawicielem.
    Czcigodny Ojcze Biskupie niech Łaska rozdawania Dobra trwa przy Ojcu, na Bożą Chwałę.
    danuta

    #4 miłosierna samarytanka
  5. #4
    „Samo chodzenie/obecność/ nic nie daje, gdy nie wynika z pragnienia w sercu bliskości”………..
    -zgadzam się, ale wiem też z własnego doświadczenia, że przez chodzenie /obecność/ dochodzi się powoli do poznawania i doświadczenia działania Słowa.
    Przychodzi moment, że usłyszane Słowo zadziała i zrodzi pragnienie serca.
    Dlatego bardzo boleje nad tym, że są tacy w mojej rodzinie, że nie chodzą i nie dają sobie szansy.

    #5 Klara
  6. #3
    Miłosierna
    Widziałam próby przekształcania dobrego w zło. Widziałam też irytację z powodu oporu przed /wciskanym siłowo/złem. Widziałam pomagierów złego. I oni wszyscy głosili, że działają z Bożej miłości i dla miłości. I co najważniejsze, ważni a marni szli dumnie w pochodzie za działaniem złego.
    Nikt z nich nie wykazał się ani odrobiną zwykłego rozsądku.

    #6 Ka
  7. „Poznawalne czyny człowieka są bowiem owocem jego wnętrza, które nie zawsze są dostrzegalne dla oka stojących i żyjących obok”KS.Bp
    ………
    Po pozorach też nie można oceniać drugiego
    Niby pierwsze wrażenie, drugie, jest ważne ale często jest bardzo mylące. Wiem to z doświadczenia. Przesłodzony człowiek z zachowania, ma pod skórą jad. Też doświadczam takich osób.
    Nie na darmo jest przysłowie „Beczkę soli trzeba zjeść z kimś , zanim się go dobrze pozna”

    Jednak po słowach i czynach zdobywamy zaufanie oby nie mylne,i jednak taka jest rzeczywistość w ludzkich relacjach
    Trzymam się też tej zasady , że :”Przyjaciele naszych przyjaciół też są naszymi przyjaciółmi” 🙂
    Boże Ojcze , naucz nas rozpoznawać ludzi dobrego ducha i chroń nas przed złymi i podstepnymi…

    #7 niezapominajka
  8. Szczęść Boże Czcigodny Ojcze Biskupie.
    Proszę, o wysłuchanie jeszcze jednego mojego, pisania na …dziś, czas, jakby przyspiesza i, znowu, tak wiele dzieje się…biegnę…a, nawet „pędzę”…chcę …nacieszyć się, danym mi Dobrem Obecności w Kościele. Kościół czeka na człowieka. Na mnie czekał, bo usłyszałam „Jezus, cie Kocha”, nie zapominaj o tym. PAN DAJE ŁASKĘ, są obok mnie Ludzie, Chrześcijanie, każdy z Innej Parafii a, jak Jedno Ciało Jezusa, to, dzięki nim jestem, na Mszy Świętej, na Nabożeństwie, na spotkaniu Grupy Odnowy. Mogłam usłyszeć … „Jezus Kocha ciebie.” … i przypominam sobie wszystko co było Tą, Miłością. Przepraszam, że piszę o sobie, ale dla mnie to, Odkrywanie … chociaż?! … to, dla Nich- Przyjaciół moich, takie oczywiste, że Są… kiedy proszę i czuję się jak, ten Biedak … którego, Pan wysłuchał. Bo Sprawcą tego jest Bóg. Bóg, może Stworzyć każde Dzieło w nas … Jesteśmy w Rękach Garncarza, który nadać może „Kształt” życiu . Tyle, Bożej Łaski. TO, BÓG DOBROCIĄ DAJE …prosiłam.
    Człowiek powinien uczestniczyć w czymś co ma sens dla „teraz” … i, czasu nieodgadnionego. Odkrywać skąd/od kogo pochodzi… mógłby też, indywidualnie przyjąć refleksję nad zgromadzoną wiedzą nie tylko o doczesności ale, o też o tym, co go trzyma, przy tym jego bez-sensie życia obok … śmierci, bez… Boga … bez, Nieba… świadomy dokonuje „złego” wyboru, bo przecież wie, że Bóg, jest … jest, przemijanie i, jest ta perspektywa, która daje Życie-Zbawienie ….
    Słowo-Rada to, zawiera (odebrany sercem) ten fragment rozważania Czcigodnego Ojca Biskupa… a, wszystko dzieje się za sprawą, Świętego Ducha. I, to Słowo, przypomina, że: „Najważniejszą troską chrześcijanina a, także całej posługi duszpasterskiej a właściwie życia zarówno poszczególnych chrześcijan jak i całego Kościoła jest przemiana serca. Jest wyposażenie ludzkiego serca w skarby miłości Boga objawionej w Jezusie Chrystusie.
    Jeśli tego brakuje, ludzkie serce łatwo korzysta ze swego „zniekształconego” czy skażonego serca. Wtedy z takiego serca wychodzą wszelkie niewłaściwości (zob. np. Mk 7,21-23).
    Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim cnotom nie ma Prawa.
    A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami.
    Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy (Ga 5,22-25).
    O obecność w nas, w naszych sercach, tego Ducha prosimy.” Ks.Bp
    # Klara, to właśnie co opisałaś jest dla człowieka zgubne … daleko, od Obecności w Kościele. Gromadzimy się, w Kościele.
    „Wiara bierze się z tego co się słucha” a, obecność w/przy Kościele umożliwia słuchanie Słowa Bożego i przeżywanie Drogi Krzyżowej. Gorzkich Żali, w tym czasie.
    Tak, masz rację jeśli ktoś nie chodzi to pozbawia siebie szansy przeżywania Duchowego i udziału w wyznaniu swojej wiary. Serce może stać się twarde, gdyż nie przeżywa Miłości… tej, szczególnej tęsknoty/pragnienia …nie, szuka Życia Obietnicy …
    Napisałam kiedyś wcześniej taki wiersz, którego fragment chciałabym zadedykować wszystkim co Pragną Słowa, a szczególnie Czcigodnemu Ojcu Biskupowi, dziękujmy, bo możemy czytać i słuchać … mówi, Słowo o poznawaniu tego, że Bóg mówi do nas… „słuchaj” …
    „O obecność w nas, w naszych sercach, tego Ducha prosimy” …Intencja Czcigodnego Ojca Biskupa. Boże Ojcze nasz, prosimy zachowaj siły i mądrość w Swoim Kapłanie i wspieraj Słowo, którym Wielbi Ciebie i, otwiera serca zalęknionym .
    „Ktoś”
    Kogo słucham

    Słowo jest Początkiem … całości.

    Odwieczny …
    Wszechmocny Panie … powołałeś mnie
    abyś, mógł… !
    Sercem słuchać … mnie … ?
    abym, ja mogła usłyszeć Ciebie … Panie mój.
    Boże
    Sprawiłeś, aby;
    Zamknięte i ciche były myśli moje …
    A, nieme usta, były spragnione … Ciebie … zbyt cicho wołają moje usta … lecz! …
    Głos … usłyszało serce …
    Wolę Twoją sercem czuję …
    więc jednak ? …
    (w sercu szept) :
    (czuję że): nie jestem sama … !
    Ty … taką … ufność pozostawiasz mi …

    Panie !
    Swoim Duchem … Ducha we mnie prowadzisz
    Swoją Ręką … rękę moją trzymasz.
    Swoim Sercem … serce me rozpalasz
    Wszystko, czego dotykam swoją ręką
    tak, naprawdę … dotyka
    Twoja Ręka
    Wszystko , czego pragnę sercem
    Twoja Miłość wyprzedza i przepełnia!
    Obdarz mnie Darem Swojej Miłości.
    Na Wieczność.

    Wszechmocny Panie Ojcze
    wszystko jest dziełem Twoim … bowiem, dotykasz mnie.

    Panie Boże Tobie
    … Dusza śpiewa …
    … wszystko na Twoją chwałę oddaję …
    w każdej chwili
    w każdej intencji
    w każdy geście

    Ty … jesteś Ten !
    Kogo … słucha serce !
    Kogo … pragnie Dusza moja !
    Kogo … naśladuje Duch mój !

    Panie … Jesteś Jedyny
    KOGO … słucham

    Panie,
    Zawołałeś i nadal wołasz mnie…..
    Bóg
    „Ktoś”
    Kogo słucham.

    #8 miłosierna samarytanka
  9. W niedzielę o 12,00 modliliśmy się w kościele o to, aby jakaś potrzebująca rodzina uchodźców mogła u nas zamieszkać.
    W poniedziałek po południu w tym samym kościele modliła się matka dwójki dzieci o dach nad głową dla siebie, dzieci i swojej mamy.
    Taki katedralny hotspot Pana Boga.
    W poniedziałek wieczorem z lekkimi łzami w oczach opowiadaliśmy sobie o tym przy pierwszej wspólnej kolacji w naszym domu.
    Takie praktyczne ćwiczenie z J 14, 1-14

    #9 grzegorz
  10. Tak sobie czasami czytam Apokalipse teraz i myślę sobie, że może to wszystko co się teraz dzieje: najpierw pandemia, teraz wojna na Ukrainie to oznaki powtórnego przyjścia Chrystusa w czasach ostatecznych?

    #10 chani
  11. Grzegorzu,
    Piękny gest, szacunek 🙂
    Ja nie mam takich możliwości ale pomagam w inny sposób. 🙂
    Pozdrawiam 🙂

    #11 niezapominajka
  12. Dzisiaj przypomniały mi się słowa Jezusa:
    ” jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie” [łk 13,3]
    Ale co znaczy według Jezusa nawrócić się?
    Czy każdy wierzący powinień się nawrócić?

    #12 chani
  13. Chani #12,
    Każdy człowiek mniej lub więcej grzeszy
    Wierzący nie są uwolnieni od grzechów i też muszą się nawracać by wychodzić z grzechów własnych
    Nawracać się to wierzyć w Boga w Trójcy Jedynego i modlić się o łaskę wychodzenia z grzechów
    Tak to rozumiem
    Pozdrawiam 🙂

    #13 niezapominajka
  14. Chani,
    „Odnówcie się duchem w waszym myśleniu i przyobleczcie w nowego człowieka” Ef.4,23-24
    Możliwe jest to przez modlitwę czystym sercem i dzięki Bożej łasce…

    #14 niezapominajka
  15. #12
    Chani
    Odejść od złego Krzysztofie.
    Odejść od czynów nieprawych, złych.
    Każdy wierzący powinien przykładać szczególną wagę by rozpowszechniać swoją postawą /i naturą/dobro /nie tylko znajomym/, które jest – także w nim.

    #15 Ka
  16. Szczęść Boże, Czcigodny Ojcze Biskupie.
    „Jezus mówiąc o czynach człowieka odnosi je do serca człowieka. Ma to zastosowanie zarówno do dobrych czynów jak i do złych. Obrazem jest dobre lub złe drzewo.”…Czcigodny Ojciec Biskup
    Po owocu bowiem poznaje się każde drzewo
    Słowo Boże w nas staje się ciałem. Jest smutek i radość. Nie mogę zapomnieć tej nie tak dawnej Nauki.
    # 9
    Grzegorzu, Pan jest Łaskawy dał Tobie Miłość i Dobroć … Ty, zaniosłeś je z serca ludziom w potrzebie. , Łaska od Boga… życie mieć … i, dzielić się, by człowiek mógł Życie zachować.   „Poznawalne czyny człowieka są bowiem owocem jego wnętrza”. Ks.Bp .
    Niech nigdy nie zabraknie sercu Wiary … Czynu … Bliskości … Przebaczenia… Błogosławieństwa … Zgody … Wdzięczności …
    Czcigodnemu Ojcu Biskupowi , Łaski Pokoju i Dobra …i, nam abyśmy się stawali w sercu Dobrymi i, takimi dali się poznawać .

    #16 miłosierna samarytanka
  17. #13, 14 niezapominajka
    #15 Ka
    To może zamiast modlitw o pokój najlepiej zmienić to myślenie bo jak zauważyłem najłatwiej nam wychodzi tylko modlitwa.
    Może Bóg pragnie od nas czynów a nie słów:
    „22 Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie. 23 Jeżeli bowiem ktoś przysłuchuje się tylko słowu, a nie wypełnia go, podobny jest do człowieka oglądającego w lustrze swe naturalne odbicie. 24 Bo przyjrzał się sobie, odszedł i zaraz zapomniał, jakim był. 25 Kto zaś pilnie rozważa doskonałe Prawo, Prawo wolności*, i wytrwa w nim, ten nie jest słuchaczem skłonnym do zapominania, ale wykonawcą dzieła; wypełniając je, otrzyma błogosławieństwo. 26 Jeżeli ktoś uważa się za człowieka religijnego, lecz łudząc serce swoje nie powściąga swego języka, to pobożność jego pozbawiona jest podstaw. 27 Religijność czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca wyraża się w opiece nad sierotami i wdowami w ich utrapieniach i w zachowaniu siebie samego nieskalanym od wpływów świata” [Jk 1,22-27}

    #17 chani
  18. Szczęść Boże, Czcigodny Ojcze Biskupie …
    Proszę ,/prosimy… w tym, upływającym już Dniu Odświętnym, przyjąć życzenia Opieki Bożej Matki Maryi, Pani Łaskawej…,a, Święty Duch, niech za Wolą Bożą nad Ojcem Biskupem nieustannie z Mocą i Siłą Unosi się… i Wszelką Darzy Łaską. Pan Bóg, już pozwalał z Błogosławieństwem przybywać Bożemu Słowu… niech, wszystko będzie jak, było, a jednak przemienione Jedynie, Głos, co rozlegnie się, w sercu na Bożą Chwałę… Upraszam, O ZDROWIE na nadchodzące czasy. danuta

    #18 miłosierna samarytanka
  19. „Trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność.”
    Te słowa niosą nas dalej, znacznie dalej niż postrzegamy zmysłami nasze możliwości dobrej przemiany. Prawo Łaski daje każdemu, kto jeszcze podlega śmierci, perspektywę zwycięstwa w Chrystusie. Jest to perspektywa „na dziś”, a nie na „po śmierci”. To dzisiaj jest ten dzień, kiedy możemy przyodziać się w niezniszczalność, aby wyzwolić się spod panowania śmierci i tego wszystkiego co jest z nią związane.
    Szalom! Jezus jest Królem!

    #19 Paweł
  20. #17
    Chani
    Oprócz modlitw Krzysztofie jest jeszcze zwykłe /czasami w niewyobrażalnym trudzie/ życie.
    I proponuję połączyć postawę próśb i modlitw z codziennym życiem.
    Wtedy będę wiedziała, że ponad 90% polaków to chrześcijanie.

    #20 Ka
  21. #20 Ka

    No tak. W teorii to wszystko jest możliwe….

    #21 chani
  22. #21
    Chani
    Więc ja oczekuję od wiernych Bogu praktyki, a nie tylko czczych zapewnień /często obliczonych na lepszy wizerunek zewnętrzny/i pustych /w działaniu/słów.
    Gdyby byli uczciwi /w stosunku do samych siebie/, nie stanowiłoby to żadnego problemu.

    #22 Ka

Sorry, the comment form is closed at this time.


css.php