Proroctwo, które Bóg skierował przez proroka Natana do Dawida, jest proroctwem mesjańskim. Zapowiada dzieło Boga, które spełni się z przyjściem Mesjasza, potomka Dawida. To zapowiadające proroctwo ukazuje zmianę perspektywy religijnej. Jest przejściem od koncepcji religijnego działania człowieka na rzecz Boga do ukazania obietnicy, w której Bóg zobowiązuje się dokonać swego dzieła na rzecz człowieka i wciągnąć niejako człowieka w to swoje działanie.
Przez powołanie człowieka i uzdolnienie do tego, by był wykonawcą Bożego zamysłu Bóg czyni człowieka swoim sługą. To powołanie do tego, by być sługą Boga jest wyniesieniem człowieka. Tutaj można przytoczyć znane słowa wyrażające sytuację stworzenia poza Bogiem: „Lepiej być panem w piekle niż sługą w niebie” (słowa włożone przez Johna Miltona w usta diabła). Działanie Pana Boga i przyjmowanie tego działania ze strony człowieka jest właśnie odwrotnością wyżej wymienionego sformułowania.
Dzieło Boga, jakiego On dokonuje w człowieku przez Wcielenie swego Syna jest właśnie objawieniem i urzeczywistnieniem prawdy: lepiej być w niebie (także na ziemi) sługą Boga niż panem w piekle (czy gdziekolwiek). Gdy stworzenie chce być panem, jest skazane na to, że stale będzie odkrywać, że nim nie jest. Będzie stale skazane, żeby twierdzić nieprawdę o sobie wobec wszystkich.
Jeśli natomiast stworzenie przyjmie to stało się dziełem Boga, że Syn Boży stał się sługą, wtedy sługa będzie wynoszony do godności i stanu bycia dzieckiem Boga, dziedzicem o „beneficjentem” wszystkich obietnic i wszelkiego działania Pana Boga. W ten sposób Bóg daje temu, kto uznaje się za sługę udział w swoim dziele. A przez to wprowadza w tak bliską relację z Bogiem, którą wyrażają słowa przymierza zawarte w dzisiejszym, czytaniu: Ja będę mu ojcem, a on będzie Mi synem.
Dawid, po dojściu do pewnej stabilizacji królestwa, któremu przewodził, zamierzał zbudować „dom” czyli świątynię dla Boga. Ten jego zamiar spotkał się z potwierdzeniem ze strony proroka Natana. Jednak nie tak miało być. Prorok Natan otrzymał w nocnym widzeniu przesłanie o innym zamiarze i zamyśle Boga.
Prorok Natan miał udać się z tym przesłaniem do Dawida: To sam Pan zbuduj tobie dom.
Proroctwo dotyczyło syna Dawida, czyli Salomona. Dotyczyło jednak także a właściwe docelowo potomka Dawida, czyli Jezusa. To On, Jezus z pokolenia Dawida, zbuduje dom dla Dawida i całego pokolenia. Będzie to dom, w którym będą mogli się odnaleźć wszyscy, którzy zechcą wkroczyć w ślady Dawida i stanowić przez wiarę jego potomstwo.
Jaki to ma być dom?
Będzie to dom złożony czy zbudowany z tych, którzy przyjmą o sobie prawdę, że sami z siebie nie są godni być „jak Bóg”, że są sługami. Są sługami, którzy odkrywają, że to Pan Bóg jest jedynym Panem i najlepiej jest być w postawie posłuszeństwa i uległości wobec Jego planu i zamysłu. To stało się w Jezusie Chrystusie, w Jego Misterium Paschalnym, kiedy wydał siebie jako „ostatni sługa” za tych, którzy zostali oszukani przez fałszywe „lepiej być panem niż sługą”. To duch Jezusa Chrystusa, potomka Dawida, buduje dom dla Pana. Jest nią wspólnota wierzących i przyjmujących działanie Boga. To są ci, którzy uznając się za sługi, dzięki łasce Boga, są gotowi poddawać się ojcostwu Boga, by być Jego dziećmi.
Dom Boga to wspólnota sług wynoszonych do godności dzieci Boga.
Po to dokonało się Boże Wcielenie i Boże Narodzenie. Z radością obchodzimy i świętujemy pamiątkę tego wydarzenia, by ono trwało w nas zawsze.
Bp ZbK
Komentarze
2 odpowiedzi na „Zmiana perspektywy (4. Ndz Adw – 171224)”
„Dzieło Boga, jakiego On dokonuje w człowieku przez Wcielenie swego Syna jest właśnie objawieniem i urzeczywistnieniem prawdy…” /i proszę pozwolić, że dodam/ o eucharystycznej wspólnocie bosko ludzkiej. Ostatnie moje doświadczenie żywego Boga w Przenajswiętrzym Sakramencie nie pozwalaja mi watpić w ścisły związek pomiędzy Wcieleniem a Przistoczeniem. Wcielenie jest poczatkiem Przeistoczenia tego co ludzkie w to co boskie. Nie mam pojecia jak to sprecyzować pojęciowo ale jestem przekonany, że Eucharystia jest celem działania Boga w człowieku.
CIAŁO CHRYSTUSA to coś wiecej niż Eucharystia. Jaka więc jest rzeczywistość CIAŁA CHRYSTUSA eucharystycznego?
janusz
…”To duch Jezusa Chrystusa, potomka Dawida, buduje dom dla Pana. Jest nią wspólnota wierzących i przyjmujących działanie Boga. To są ci, którzy uznając się za sługi, dzięki łasce Boga, są gotowi poddawać się ojcostwu Boga, by być Jego dziećmi.
Dom Boga to wspólnota sług wynoszonych do godności dzieci Boga.”…
Wspólnotą jest również rodzina 🙂 Jeżeli panuje w niej Boży Duch, Boże prawo, to wydaje mi się ,że tu też jest Dom Boży…
A pojedyńczy ludzie , w których sercach jest pisane prawo Boże czyż nie tworzą domu Bożego ?, i to że uważaja siebie za dzieci Boże ale w pojedynkę co jest o wiele trudniejsze /np. pustelnicy / niż we wspólnocie… wydaje mi się ,że tu twż jest Dom Boży …/?/