W I Niedzielę Adwentu (27 listopada 2011 r.) rozpoczęła sią wizytacja kanoniczna Parafii pw. Bożego Ciała w Siedlcach. Dalsza część będzie jeszcze w poniedziałek. Dziś odbyły się celebracje liturgiczne i spotkania z grupami i wspólnotami obecnymi w Parafii oraz za Radą Parafialną (Ds. Ekonomicznych i Duszpasterskich).
Kto zechce podzielić się swoimi uwagami i spostrzeżeniami, ma okazję to uczynić tutaj na blogu.
Pozdrawiam Duszpasterzy i całą Wspólnotę Parafialną.
Bp ZbK
Komentarze
9 odpowiedzi na „Wizytacja kanoniczna Parafii pw. Bożego Ciała (111127)”
Ja też pozdrawiam wszystkich parafian, chociaż ja z Ryk, ale… pozdrawiam 🙂
Ksiądz proboszcz powiedział, że w parafii Bożego Ciała nie utrzymała się wspólnota Drogi Neokatechumenalnej, można by pomyśleć, że się rozpadła ale wspólnota po 8 latach istnienia w Bożym Ciele przeszła do innej parafii.Pozdrawiam blogowiczów.
Zaciemnia on umysły coraz młodszym dzieciom. Degeneracja demoniczna zaczyna sięgać do dzieci 10 – 11 letnich. Rodzice ich uganiają się za zarobkiem o który jest coraz trudniej, w dodatku jest redukowany stając się coraz mniejszym. Demon wciąga dzieci coraz mocniej w wirtualny ( komputerowy) świat, oraz poraża degeneracją seksualną, która wynaturza się od wczesnych lat dziecinnych. Zatracają dzieci poczucie wstydu i osobistej godności i coraz chętniej prezentują całą swoją nagość, zwłaszcza na różnych portalach społecznościowych ( w komputerze, do oglądania przez wszystkich).
Jest wielu ludzi, dla których zwykły, nieczysty grzech to już za mało doznań i sięgają po doznania ekstremalne, których źródłem jest wszelki grzech wołający o pomstę do Nieba, zwany też Sodomskim. Pośród nich sięgają do zoofilii ( współżycie ze zwierzętami), niektórzy współżyją wykorzystując świeżo zmarłych ( nekrofilia). Są tacy, co ważą się współżyć z dziećmi ( pedofilia). Szczególne obrzydzenie budzą grzechy nieczyste z użyciem moczu (urynofilia), także z użyciem kału (fekalofilia). Grzechy te budzą we Mnie szczególną odrazę. Jednak i tym przebaczę, gdy szczerze z serca o przebaczenie takie poproszą, odwracając się całkowicie od swojego złego postępowania.
Mnożą się morderstwa, a zwłaszcza morderstwa dzieci nienarodzonych. Ja, jako Sędzia poczytuję taki grzech, jak morderstwo. Kobieta używająca środków antykoncepcyjnych, prawie co miesiąc ma na sumieniu co najmniej jedno niewinne życie, to także w Moich Oczach jest morderstwem. Zdarza się coraz częściej, że grzechy takie mają na sumieniu już nawet dwunasto i trzynastoletnie dziewczyny.
Ad #3 alba
Wpuszczam ten komentarz, chociaż jest wyrwany z kontekstu.
Kogo masz na myśli, mówiąc w pierwszym zdaniu „Zaciemnia on umysły coraz młodszym dzieciom„.
Jest to prawdopodobie tekst wyjęty z szerszego kontekstu.
Proszę, przy posługiwaniu się tekstami innych, tak je stosować, żeby to przedstawiało dobrze myśl Autora komentarza, a nie tylko jakieś wyrywki z tekstów inny autorów. Czasem są to „objawienia” dyktowane, które przedstawiają wiele wątpiliwości.
Z zasady nie podaję linków do tekstów. Chyba, że chodzi o linki mi znane.
Przedstawiona wyżej sytuacja, odzwierciedla niewątpliwie część tego, co dzieje się w naszym społeczeństwie.
Nie wystarczy jednak zatrzymanie się na przedsawianiu tej rzeczywistości, trzeba do tego się ustosunkować i ewentualnie wskazywć drogi wyjścia. . .
Bp ZbK
Ad #2 jadwiga
Faktem jest, że w Parafii się nie utrzymała.
W tym względzie trzeba powiedzieć, że szkoda, iż tak się stało.
Faktem jest też, że została przeniesiona i przyjęta przez inną Parafię. I dobrze, że tak się stało, iż została przyjęta i ci, którzy chcą uczestniczyć i przeżywać formację katechumenalną, mogą to czynić.
Pozdrawiam
Bp ZbK
Księże Biskupie!
Czy dobrze rozumiem, że aby były głoszone katechezy z Drogi Neokatechumenalnej, powinni proboszczowie parafi wystąpić z taką propozycją, potrzebą?
W parafi św. Teresy w Siedlcach, odbyło się kilka katechez w ciagu paru lat. Pomimo dużej ilości parafian, uczęszczających na niedzielne Msze Św.,wspólnota taka nie zawiazała się. O ile się orientuję, tutejsza społeczność katolicka, nie odczuwa jeszcze potrzeby przynależności do takiej wspólnoty. Mniemam, że taka postawa negacji, bierze się z niezrozumienia tego daru.
Zachęcałam kilka znajomych mi osób do wspólnego uczestnictwa w katechezach, zawsze spotykałam się z odmową
typu : „To nie dla mnie”, „Mnie to nie interesuje”, ” Nie mam na to czasu”
Szkoda, że tak niewiele osób decyduje się „…wsiąść do tego pociągu do Nieba…” jak to kiedyś określił J.E. przed którąś z katechez.
Ja zdecydowałam się wsiąść i wiem ,że ” To jest to”…
Pozdrawiam i dziekuję za wszystko…
ps. Proponowałam osobom, które do żadnej wspólnoty nie należą.
#7 A co myślisz o właczeniu sie w Krucjatę Różancową za Ojczyzne?
ad#8
Jacku wejdź na ten link, a znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie
http://diecezja.radiopodlasie.pl/?pageId=62&id=176