Nowy Rok 2022 – życzenia pomyślności

by bp Zbigniew Kiernikowski

Wkroczyliśmy w kolejny rok naszego życia. Nowy rok biegu wydarzeń, których przebieg po części zależą od nas a po części jest kształtowany przez Pana Boga oraz tyle innych czynników, które mają wpływa na obrót bieżących spraw i na ich rezultat dotyczący każdego  nas zarówno osobiście jak i w naszych wspólnotach życia.

Wobec tego składamy sobie życzenia. Czynimy to zazwyczaj ujmując najkrócej jako pomyślność, dobro, miłość, szczęście itp. Pragniemy, aby nas omijały albo przynajmniej nie dotykały boleśnie wszelkiego rodzaju nieszczęścia.

Jak wierzący odnosimy te nasze życzenia do Pana Boga. Czynimy to mniej lub bardziej świadomie oraz z mniejszą czy większą otwartością na działanie samego Pana Boga wobec nas.

Kiedy więc życzymy sobie pomyślności w tym rozpoczętym roku, zazwyczaj koncentrujemy się na tym, co jest i co może być pomyśle dla nas i z naszego punktu widzenia. Mamy bowiem swoje doświadczenie i wyczuwamy, co może nas czynić szczęśliwymi. Warto jednak w takim momencie zatrzymać się nad tą pomyślnością. Pozostaje jednak zawsze istotne pytanie, czy to ma być po naszej myśli i według naszej miary dobra i szczęścia czy też dopuszczamy, że ktoś inny – konkretnie nasz Pan – może określać tę pomyślność.

Pomyślność bowiem w jednym i drugim przypadku zostanie pomyślnością. Jeśli jednak jest ona rozumiana przede wszystkim w kluczu „naszej pomyślności” (wpisującej się w naszą, a w szczególności w moją wizję życia) pozostanie ona ograniczona i niejako zamknięta. Nawet gdyby to było w kategoriach bajkowej złotej rybki czy innych podobny życzeń.

Kiedy mówiąc o pomyślności odniesiemy się, przynajmniej w jakiejś mierze, do „myśli”, jaka jest w nas złożona przez naszego Stwórcę i Odkupiciela, wówczas ta pomyślność ma swoje zakorzenienie i umocowanie nie w naszych planach, lecz w zamyśle Bożym.

Wówczas otwierają się perspektywy przekraczające wszelkie nasze wyobrażenia, oczekiwania i pragnienia. Jednocześnie możemy poznawać, że właśnie ta i taka pomyślność jest dla każdego z nas najbardziej odpowiednia i najbardziej uszczęśliwiająca, gdyż przyczynia się do spełnianie naszego jestestwa. Nie zawsze idzie to po łatwych drogach a nawet bywa jakby wbrew naszej (pochodzącej od nas) pomyślności. Jest to jednak wtedy niewątpliwie prawdziwa pomyślność.

Jezus przeżywał głęboko sprawę pomyślności, gdy wypowiedział słowa:

Teraz dusza moja doznała lęku i cóż mam powiedzieć?
Ojcze, wybaw Mnie od tej godziny.
Nie, właśnie dlatego przyszedłem na tę godzinę.
Ojcze, wsław Twoje imię!».

Wtem rozległ się głos z nieba: «Już wsławiłem i jeszcze wsławię» (J 12,27n).

Kto odnajdzie klucz tej pomyślności, nie zostanie nigdy zawiedziony ani oszukany. Nawet wtedy, gdy dozna różnego rodzaju zawodów i doświadczy oszustw czy przekrętów.

Na ten rozpoczęty dzisiaj kolejny rok życzę wszystkim Blogowiczom i wszystkim Bliskim odkrywania i przyjmowania w sobie Bożej pomyślności.

Maryja, Święta Boża Rodzicielka niech przyczynia się do tego, by w każdym z nas rodził się Nowy Człowiek na wzór Jej Syna i naszego Pana Jezusa. Nowy Człowiek po myśli Bożej.

Bp ZbK


css.php