4 Ndz Wlknoc – Iść za Pasterzem (180422)
by bp Zbigniew Kiernikowski- Opublikowane:22 kwietnia, 2018
- Komentarze:24 komentarze
- Kategoria:Rozważanie czytań niedzielnych
Dzisiejsza, 4. Niedziela Wielkanocna jest w praktyce Kościoła Katolickiego Niedzielą Dobrego Pasterza. Rozpoczyna też Tydzień Modlitw o Powołania kapłańskie i misyjne oraz do życia konsekrowanego w różnych formach. Ta tradycja sięga Papieża Pawła VI (1964 r.)
Bardzo wymowna jest dzisiejsza modlitwa dnia, czyli kolekta. Przytoczmy jej słowa:
Wszechmogący, wieczny Boże,
prowadź nas do niebieskich radości, †
niech pokorny lud dojdzie do Ciebie, *
podążając za zwycięskim Pasterzem.
Wezwanie modlitewne dotyczy prowadzenia nas wierzących w Chrystusa, czyli całego ludu Bożego . Celem, do którego zmierza lud są „niebieskie radości”. Naturalnie dotyczy to tego wszystkiego, co nas czeka po przejściu z tej ziemi do nowego wymiaru życia po śmierci. Obejmuje jednak także po części czy w formie antycypacji także ten ziemski wymiar, na ile nasze życie jako ludzi ochrzczonych, czyli zanurzonych w tajemnicy śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa jest faktycznie z Nim związane. Już uczestniczymy w tym, co jest w górze, co jest nowością życia, co jest udziałem w zmartwychwstaniu.
Zycie wieczne bowiem rozpoczyna się w momencie chrztu i otrzymuje stale nowy impuls, kiedy my ochrzczeni to sobie uświadamiamy i pozwalamy się zanurzać w tej tajemnicy umierania i zmartwychwstawania. Takie życie jest więc nacechowane już „radościami niebieskimi” nawet jeśli jeszcze trawa w jakiejś mierze w ziemskim udręczeniu.
Jak to się dzieje, jaki jest proces wchodzenia w te radości niebieskie, czyli radości nowego życia?
Potrzeba, by stale spotykały się w życiu wierzących dwa wymiary, czy dwa przejawy życiowe. Tak to wyraża modlitwa.
Pierwszy to „pokorny lud”. Bycie pokornym to oddanie swojej mocy, swojej inteligencji, swoich zamiarów, planów, aspiracji itp. itd. w ręce i pod przewodnictwo Pana Boga.
Ten Bóg, Pasterz i Przewodnik objawia się jako „Zwycięski Pasterz”. Jak on zwyciężył i jakimi drogami prowadzi?
Właśnie prze przyjęcie uniżenia, upokorzeni, odrzucenia aż po krzyż. To On – jak śpiewamy w Psalmie responsoryjnym dzisiejszej liturgii – jest Kamieniem odrzuconym przez budujących, który stał się głowicą węgła, czyli tym, na którym wszystko się opiera, który o wszystkim stanowi i wszystkiego broni oraz wszystko umacnia. To jednak dzieje się nie przez wypełniania naszych oczekiwań, lecz prze nasze stałe poddawania się Jego prowadzeniu.
Trzeba więc uznać, że Jego zamysł jest w każdej sytuacji lepszy od naszego nawet pozornie – jak nam się może wydawać – naszego najlepszego. Zamysł i plan, jakim nas prowadzi Dobry Pasterze, jest dobry. Wszystkie lepsze czy „najlepsze” są błędne i oszukańcze i kończą w jakiejś ślepej uliczce. To On jedynie ma rację. Jego jest Moc. On wie, jak układać nasze życie. Wie, jak nas prowadzić do radości niebieskich
Oby jak najwięcej z tej prawdy w nas się stawało. Obyśmy tę prawdę przyjmowali.
To On jest naszym Dobrym Pasterzem, który oddał i stale oddaje swe życie za swoje owce.
Bp ZbK