Działo się to w Gibeonie. Starożytnym mieście kananejskim znanym w Biblii z wielu wydarzeń, szczególnie związanych ze zdobywaniem Kanaanu przez Jozuego, później z działalnością proroka Samuela. Miasto było widziane jako dobrze zorganizowane. Słynny jest wielki zbiornik na wodę. Znane było w starożytności z produkcji i przechowania wina. W czasie podboju Kanaanu przez Jozuego jako jedyne uniknęło zniszczenia, gdyż Gibeończycy podstępem doprowadzili do zawarcia pokoju z pokoleniami Izraela (NB. historia jest tutaj dość złożona). Możemy – przy pewnym uproszczeniu – nazwać Gibeon miastem sukcesu i osiągnięć.

Prośba Salomona

Oto Salomon, młody król, Syn Dawida, udał się do Gibeonu. Tekst biblijny w zdaniach poprzedzających czytany dzisiaj fragment z Księgi Królewskiej, charakteryzuje / zarysowuje postawę króla, jako tego, który nie w pełni szedł drogą swego ojca Dawida i wzorem bałwochwalców składa ofiary i palił kadzidła na wyżynach. To wskazuje na bałwochwalstwo. Do Gibeonu też udał się, aby złożyć ofiarę, gdyż była tam wielka wyżyna. Złożył tam tysiąc ofiar całopalnych (1Krl 3,4).

Możemy powiedzieć, że taka postawa Salomona nie była „najlepszym punktem wyjścia” do tego, co miało się zdarzyć. A jednak. Gdy Pan ukazał mu się w śnie i stawił mu propozycję, by prosił o to, co chciałby otrzymać od Boga, Salomon potrafił dać „celującą” odpowiedź, która wyrażała jego prośbę:

Racz więc dać Twemu słudze
serce rozumne do sądzenia Twego ludu
i rozróżniania dobra od zła,
bo któż zdoła sądzić ten lud Twój tak liczny?

Trudno nam wyrokować na temat zamysłu i intencji tej prośby. Sam Salomon mówi o tym, że ma na względzie aspekt praktyczny, jakiem jest prowadzenie powierzonego mu ludu. Jednak w tej prośbie Salomona jest zawarte coś bardzo głębokiego.

Serce, które słucha

W przekładzie polskim BT jest mowa o „sercu rozumnym” do sądzenia. Tekst hebrajski mówi o „słuchającym sercu” czyli o sercu, które słucha Boga, a nie polega na „swoim rozumie” czyli nie jest sercem (ośrodkiem decyzji i rozeznania), które działa rozumnie według swojej miary i perspektywy. Chodzi więc o taki sposób sprawowania władzy nad ludem, by on był zgodny z zamysłem samego Boga. Serce, które stale słucha tego, co Bóg mówi do samego króla a także pośrednio do całego ludu (zob. też Ps 16,6nn – zwróć uwagę na przekład).

W dalszej części prośby Salomon precyzuje na czym ta „słuchająca mądrość” (mądrość ze słuchania) polega. Na rozróżnianiu dobra i zła. Pierwszy raz pojęcie poznania dobra i zła i w konsekwencji rozróżniania tego pojawiło się już w ogrodzie rajskim na początku historii ludzkości. Wtedy to człowiek sięgnął po tę „mądrość rozróżniania” na własną ręka i wbrew zakazowi Boga (Rdz 2,9.17; 3,22). Był to jakby pierwotny akt (a nawet swoisty „sakrament”) niesłuchania i wejścia na drogę życia w stałym „próbowaniu” (zmaganiu się) by potwierdzać siebie jakby w niezależności od Boga i od Jego przykazań.

Skutki tego wszyscy nosimy w sobie i wszyscy to przeżywamy, z tym się zmagamy. Z drugiej strony otrzymujemy natchnienia i wszelkiego rodzaju impulsy, by na wzór Salomona prosić o serce, które umie i chce słuchać. Salomon, mimo tak wyrażonej prośby oraz zapewnienia ze strony Pana Boga: oto daję tobie „serce mądre i pojętne, takie, że podobnego tobie przed tobą nie było i po tobie nie będzie”, odszedł od tej Bożej koncepcji życia. Jednak to nie oznacza, że tym samym do nas nie przemawia. Jest bowiem jedną z postaci, do których można się odwoływać, gdy mówimy o mądrości. O życiowej mądrości. Ta jednak się objawia w „innym i właściwym Synu Dawida”.

Coś więcej niż Salomon – Pierworodny

Pełna Mądrość objawiła się w Jezusie Chrystusie. Nie tylko w Jego słowach i całym nauczaniu, ale przede wszystkim „stała się” i ucieleśniła się w Jego Tajemnicy Paschalnej: śmierci krzyżowej i Zmartwychwstaniu.

Już podczas nauczania Jezusa podziwiana Jego mądrość większą ponad wszystkich. Skąd Mu ta mądrość (zob. Mt 13,54; Mk 62). Sam dawał też do zrozumienia i o tym mówił wprost: Królowa z południa przybyła z krańców ziemi, by słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon (Mt 12:42).

W podjęciu tajemnicy krzyża przez Jezusa nastąpiło właściwe rozeznanie Woli i Zamysłu Boga Ojca wobec człowieka. Spełniło się to, co Bóg zapowiedział w raju po grzechu człowieka, kiedy człowiek sięgnął po „swoje, jakby niezależne” poznanie dobra i zła. Jezus, w swoim Człowieczeństwie nie tylko potrafił rozeznawać dobro i zło i kierować się zgodnie z tym rozeznaniem, do kresu swego „cielesnego i poddanego cierpieniu” życia.

Św. Paweł w czytanym dzisiaj fragmencie Listu do Rzymian kreśli obraz człowieka, który poznaje mądrość Bożą i otrzymuje w niej udział. Takim jest każdy, kto daje się objąć przez miłość Boga i odpowiada tej miłości w posłuszny sposób. Można powiedzieć: uczy się mieć serce, które słucha. Stopniami tego stawania się jest odkrywanie dzięki Ewangelii Jezusa Chrystusa faktu, że Bóg Ojciec poznaje nas w swoim Synu i przeznacza, „by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był Pierworodnym między wielu braćmi”.

Ten proces dokonuje się przez wybranie, które człowiek „musi” zaakceptować swoją wolą to, by w nim stawała się Wola Boża (zamysł Boży) i w ten sposób wchodziła weń Mądrość Boża. W miarę tego jak człowiek to przyjmuje, dokonuje się w nim usprawiedliwienie przez łaskę.

To usprawiedliwienie wyprowadza człowieka z niewoli grzeszenia, czyli szukania własnego   rozeznania dobra i zła i zabiegania o siebie. Taki człowiek, jak na innymi miejscu powie św. Paweł, zostaje uwolniony z potrzeby grzeszenia (zob. Rz 6,6n). W ten sposób człowiek wierzący i zanurzony w Tajemnicy Mądrości Jezusa Chrystusa zostaje obdarzony chwałą i staje się chwałą Boga.

Bp ZbK

Podziel się z innymi

Rss Komentarze

49 komentarzy

  1. Słuchać – to trudna sztuka.
    Sam wiem to po sobie. Bóg coś mówi a ja i tak robię to po swojemu i często się przez to denerwuje, czasami nawet się „wkurzam” na Niego a On mnie lekko karci przez to.
    Tak więc któż z nas potrafi słuchać?
    „Wiedzcie, bracia moi umiłowani: każdy człowiek winien być chętny do słuchania, nieskory do mówienia, nieskory do gniewu”
    Jk 1,19

    #1 chani
  2. „To usprawiedliwienie wyprowadza człowieka z niewoli grzeszenia, czyli szukania własnego rozeznania dobra i zła i zabiegania o siebie.” – tak przypomina bp za ów. Pawłem.
    Świadomość usprawiedliwienia rzeczywiście uwalnia mnie z konieczności zabiegania o siebie. Problem zaczyna się kiedy poziom takiej świadomości znacznie spada na wskutek różnych doświadczeń. Wówczas znowu sięgam do „magazynu myśli ” i wybieram tę, która wydaje się najlepsza, zapominając o tym że „ktoś o mnie myśli”. Planowanie lub rozpamiętywanie jest częstym powodem schodzenia z Bożych ścieżek.
    Wczoraj nie istnieje, jutro nie należy do nas. Bóg działa tu i teraz. Nasze plany często nie uwzględniają zamysłu Boga na nasze życie, prowadzą zwykle do komfortu życia a w kontekście wiary do naszego działania w celu zapewnienia sobie usprawiedliwienia, co jak wiemy nigdy nie będzie wystarczające.

    #2 St(r)ach
  3. „Mądrość ze słuchania”- !!!
    Obyśmy tę mądrość zdobywali wsłuchując się w Słowo Boże i słowa mądrych ludzi… 🙂

    #3 niezapominajka
  4. Spójrzcie na historię bazyliki Hagia Sophia.
    Można oczywiście i może nawet trzeba protestować przeciw wyrokom sądów tureckich i zagospodarowywaniu przez islamistów tego kościoła.
    Jednak Pan zezwolił, aby w tym miejscu jak w tyglu gromadziły się przez wieki ludzkie koncepcje wiary, Boga, polityki, kultury.
    Czy owa Mądrość nie stoi ponad tą historią? Czy nie daje Siebie na wydanie chrześcijańskim świętym, chrześcijańskim zbrodniarzom, muzułmanom, aby Ją ogołocili jak ściany świątyni, aby w niej wznosili modły, aby wziąć wszystkich tam przybywających do Siebie – jak Ozeasz żonę nierządnicę z miłości Boga?

    #4 grzegorz
  5. Dobre słowo dla człowieka – ” SŁUCHAĆ”.
    Tak stało się i ze mną 13 lat wstecz.
    Zacząłem słuchać Pana Boga a nie religii katolickiej.
    Nie było dla mnie łatwe przejść krocząc przez 52 lata w religii katolickiej i zmienić swoje myślenie.
    W religii katolickiej było mi dobrze: dużo było radości i satysfakcji z mojej posługi dla ludzi.
    Fajnie też było jak chodziłem pieszo na pielgrzymki, dużo atrakcji przyjemnej w parafii po prostu było wesoło. A jeszcze i wynagrodzenie dostawałem pieniężne.
    Jednym słowem żyć nie umierać a co na grzeszyłem to do księdza do spowiedzi i ksiądz rozgrzeszył dał pokutę 2 razy odmów: Pod twoją obronę do Maryi. Taka wolna amerykanka.
    Słuchając Słowa Bożego dało mi te Słowo zrozumieć, że – Józefie – to nie jest tak, jak ty to robisz.
    Teraz wdzięczny jestem Panu Bogu za to, że się pochylił na mną i ukierunkował moje życie całkiem inaczej, niż to sobie sam wyobrażałem.
    Dlatego bardzo cenie sobie wyjaśnienia ks. Biskupa Kiernikowskiego, który słucha Pana Boga poprzez Jego Słowo i nam je wyjaśnia dla naszego poznania tego Słowa Bożego.
    Dziękuje księże Biskupie za Twój trud i poświecenie się dla nas i dla ewangelii.
    Szkoda że Ciebie Biskupie nie ma w Siedlcach, było by całkiem inaczej niż jest teraz.
    Przestałem chodzić do Kościoła Katolickiego, bo i po co tam chodzić ?.

    #5 Józef
  6. #3
    Niezapominajka
    Gdzie znajdujesz tych mądrych ludzi?
    Chyba tylko w zamkniętych klasztorach.
    Reszta uzależniona od polityki jak człowiek od powietrza.
    Straszne czasy.

    #6 St(r)ach
  7. # 5
    Józef
    „Całkiem inaczej niż jest teraz.
    Przestałem chodzić do Kościoła Katolickiego, bo i po co tam chodzić ?.”
    Chodziłeś dla biskupa?
    „Taka wolna amerykanka” – wiec tak chyba dalej tak jest.
    Czy nie zdajesz sobie sprawy co piszesz, robiłeś I co dalej może nawet robisz? Słuchasz Boga, ale Go chyba nie słyszysz! Nie demoralizuj innych, chociaż.
    Uczęszczałem codziennie we Mszy świętej przez 20 lat. Dziś muszą/mogę tylko słuchać Mszy świętej w supermarkecie Woolworths, bo nie mam internetu, a Kościoły w Wiktorii są zamknięte po raz drugi na 2 miesiące.

    #7 Jurek
  8. #5
    Józef
    Zapewne masz swoje argumenty, które doprowadziły Cię na skraj przepaści.
    Bez Eucharystii, nawet jeśli o tym nie wiesz, już skończyłeś w dół. Do puki się nie roztrzaskałeś jeszcze raz przemyśl, co skłoniło Cię do tego kroku.

    #8 St(r)ach
  9. Jurek
    St(r)ach.
    Nie dla Biskupa chodziłem, tylko dla pogłębienia swojej wiary.
    Biskup Kiernikowski prowadził takie spotkania jak: chrzest w życiu i misji kościoła, kurs szafarzy, kurs katechistów gdzie uczestniczyłem.
    I to było dobre.
    Jurek, co to jest msza św. ?.
    Do czego człowiekowi jest potrzebna ?.
    St(r)ach – Eucharystia jest obecna w Niebie, gdzie my wszyscy na tej ziemi podążamy do Niej, żeby stanąć przed obliczem Pana.
    Kochani Bracia w wierze zastanówcie się sami nad sobą, czy wy naprawdę słuchacie Pana Boga, który chce do Was przemówić.
    Chcecie być uczniami Pana czy nie ?.

    #9 Józef
  10. #9
    Józef
    Byłeś na tych wszystkich kursach więc chyba wiesz, że Eucharystia ta ziemska jest zadatkiem tej Eucharystii niebieskiej?
    Uczestnicząc w Eucharystii ziemskiej uczestniczę w tej niebieskiej. Jeszcze nie w sposób pełny, ale już uczestniczę. 🙂
    I Eucharystia – Msza Święte daje mi także możliwość słuchania Słowa Boga. Przez to daje mi też możliwość, aby być uczniem Boga.

    #10 basa
  11. Sw. O. Pio powiedział:
    „W tych tak smutnych czasach śmierci wiary, triumfującej bezbożności, najbezpieczniejszym środkiem uchronienia się przed chorobą zakaźną, która nas otacza jest wzmacnianie się pokarmem eucharystycznym”.
    Czy miałabym możliwość korzystania z tego daru poza Eucharystią?
    Nie daj Boże, żebym musiała patrzeć na pozamykane Kościoły .

    #11 Klara
  12. #6
    Stachu,
    Gdzie znaleźć mądrych ludzi?
    Są nie tylko w klasztorach, wystarczy posłuchać tych , co mówią mądrze, prawdę, nie mataczą, nie kłamią czy nie manipulują…
    …naprawdę trzeba mieć wyczulone ucho zarówno na fałsz jak i prawdę i mądrość…
    … a polityka jest bardzo prosta jeśli się opiera na wartościach chrześcijańskich i niestety jest też potrzebna , by rządzić państwem…
    …” to nie sztuka wybudować nowy dom, sztuka aby miał duszę”…
    …to jest tak w państwie jak z wielopokoleniową, wielodzietną ,dużą rodziną – jakie wartości dominują, taki będzie ten dom,( państwo)…
    … w politykę i w struktury jest wpisany każdy człowiek , czy to uznaje , czy nie…
    … być biernym wobec niesprawiedliwości, bezprawia, „wolnej amerykanki „, to błąd , który może słono kosztować, nieładem, demoralizacja, i bezprawiem, gdzie wybryki chuligańskie i świńskie są bronione tak jak przez lewicę i totalną opozycję…
    …lgbt jest wykorzystywane dla celów politycznych, by rozwalać, niszczyć demokrację pokoju i spokoju…
    …są bardzo ciekawe czasy ogólnie, choć trudne czasy a to przez totalną opozycję …
    …czy Ty Stachu naprawdę nie potrafisz dostrzegać mądrych ludzi w polityce???!!!
    … można i w życiu polityki państwowej odróżnić ziarno od chwastów, naprawdę, tyko trzeba tego chcieć no i … nie być podatnym na totalną opozycje i nie przyjmować jej mentalności…

    #12 niezapominajka
  13. #9
    Józefie,
    …czy twoim Panem jest Jezus Chrystus?
    …jeśli tak, to przecież On właśnie ustanowił Eucharystię…
    …jeśli nie jest twoim Panem, wtedy rozumiem twoją negację, która jest po prostu fałszem…
    … życzę Tobie zgłębiania Bożej Mądrości w Słowie…

    #13 niezapominajka
  14. basa.
    W pewnym stopniu masz racje.
    U mnie tak wyszło w moim życiu z słuchania Pana Boga.
    Mam przekonanie że mam całkowicie słuchać Pana Boga niż ludzi.
    niezapominajka.
    Uważam że to była ostatnia Wieczerza Pańska Jezusa z uczniami.
    W czasie tej Wieczerzy Jezus posłużył się znakami chlebem i winem dla wspólnego przymierza.
    Dla mnie Eucharystią jest Jezus żyjący w Niebie a nie Hostia .
    Mamy uwielbiać Go w duchu i prawdzie, a nie w znakach utworzonych przez ludzi.
    Zresztą, Pan Bóg się sprzeciwia tworzenia czegoś tu na ziemi, co ludzie by oddawali hołd .
    Jezus powiedział, żeby hołd oddawać w Duchu i Prawdzie i takich potrzebuje mój Ojciec.

    #14 Józef
  15. Ad #14 Józef
    Józefie!
    Jeśli już chcesz pozostawać przy nomenklaturze „znaku”, to w odniesieniu do Eucharystii (Ostatniej Wieczerzy) nie jest to z „utworzenia przez ludzi”, lecz Jezusa, Syna Bożego i Mesjasza.
    Uważaj, żeby się zbytnio nie zaplątać.
    Zresztą w tym przypadku i w podobnych wypowiedziach.
    Pozdrawiam
    Bp ZbK

    #15 bp Zbigniew Kiernikowski
  16. Księże Biskupie.
    Nie wiem jak to mam rozumieć ale Hostia jest robiona przez ludzi.
    Przyjęto że z niej przeistacza się w czasie mszy św. na Jezusa.
    Czytam w Piśmie Sw. że Pan Bóg zabrania tworzenia podobizny na ziemi .
    To teraz kogo mam słuchać Pana Boga czy ludzi /duchowieństwa/.
    Tyle lat tak uważałem że Hostia i komunikanty to Pan Jezus.
    Dlatego takie powstały moje wypowiedzi z Pisma Swiętego.
    Potrzeba chyba mi więcej dyskusji na ten temat żeby błędne moje poznawanie nie stało się poplątanie z pomieszaniem.
    Proszę nie mylić mnie że jestem wrogiem Kościoła Katolickiego.
    Jest to moja medytacja w poznawaniu prawdy właściwej.

    #16 Józef
  17. # Józef
    Przepraszam, ale gdybyś był konsekwentny w swojej logice, to nie słuchałbyś Słowa Bożego, bo ono też zostało zapisane przez człowieka, ludzką ręką.
    Wracaj szybko do Kościoła Katolickiego, bo sam to nawet nie możesz być pewien, czy te Twoje medytacje są na pewno Twoje.

    #17 St(r)ach
  18. St(r)ach.
    Tak napisane ludzką ręką, ale pod natchnieniem Ducha Świętego.
    A to jest różnica i tego ominąć się nie da.
    Bo byś wystąpił przeciwko Duchowi Świętemu.
    I by było nie odpuszczony Twój grzech przeciwko Duchowi Świętemu.
    A wracając do Kościoła Katolickiego zmuszony bym bym wypełniać prawo religii katolickiej.
    Jezus powiedział: kto za pług chwyta a wstecz się ogląda, nie nadaje się do Królestwa Bożego.
    Chyba że dla głoszenia ewangelii razem z proboszczem.
    Tylko jak na razie proboszcz ani parafia tego nie potrzebuje.
    To nie pójdę tam siedzieć w ławce i czekać, kiedy się msza święta rozpocznie i zakończy.
    A jak na razie tak jest.
    Msza święta i wiara do domu idzie.

    #18 Józef
  19. #14 Józefie,
    Piszesz: „Zresztą, Pan Bóg się sprzeciwia tworzenia czegoś tu na ziemi, co ludzie by oddawali hołd”
    Jest to nieprawda.
    Oddajemy hołd najpierw rodzicom, potem żonie, mężowi stąd innym bliźnim tak uczymy się kochać, aż nawet nam nieprzyjaznych w Duchu Świętym, tak jak nas posłał.
    Jezus Chrystus nie działa w abstrakcyjnym duchu, tylko tworzy Kościół z ludzi z krwi i kości i tu działa Duch Święty.
    Popatrz, gdzie można spotkać Jezusa: Mt 25,31nn
    Tyle chodziłeś za Księdzem Biskupem!
    Nie jest możliwe odejście od Kościoła, idąc za takim przewodnikiem. Tego nie rozumiem.

    #19 grzegorz
  20. #16
    Józefie,
    przyjęto również, że Bóg istnieje, że Bóg stał się Człowiekiem, że prawdą jest Credo. Tak samo przyjęto wiarę, że żywy, rzeczywisty i realny Jezus Chrystus jest cały obecny, w każdej okruszynie konsekrowanego chleba jak i w każdej kropelce konsekrowanego wina. Wiarę przyjęto od Boga. Wiara jest Łaską Bożą. Człowiek sam wiary nie produkuje, lecz wiarę przyjmuje albo wiarę odrzuca.
    Święte Postacie Eucharystyczne nie są podobizną Bana Boga lecz są Panem Bogiem.
    barankatolicki@wp.pl
    janusz

    #20 baran katolicki
  21. Ja nikogo nie mam zamiaru przekonywać do końca.
    To co napisałem w swoich komentarzach.
    Pozostawiam to Duchowi Swiętemu.
    Wasze poznanie to zależeć będzie od Ducha Swiętego.
    Grzegorz.
    Zrozumiesz jak Duch Swięty Tobie objawi.
    Hołd i chwałę tylko powinno się oddawać Panu Bogu.
    Ja dziękuje Panu Bogu za : rodziców,żonę i ludzi których spotykam.
    To są dwa przykazania najważniejsze dla nas wszystkich.
    ” Będziesz miłował Pana Boga z całego serca,z całej duszy a bliskich którzy ciebie otaczają jak siebie samego.

    #21 Józef
  22. #18
    Józef
    Józefie. A słowa Jezusa Chrystusa (Boga): „czyńcie to na moją pamiątkę” nie były spisane pod natchnieniem Ducha Świętego?
    Twierdzisz, że wiesz lepiej jak czcić Boga niż dwutysiącletnia tradycja Kościoła? Obawiam się że pomyliłeś Chrześcijaństwo z egocentryzmem. To nie ja ani nawet Ty nie jesteśmy tu najważniejsi. Polecam siedem duchów zła według Ewagriusza, ale wątpię abyś doszedł do siódmego.
    Pozdrawiam.

    #22 St(r)ach
  23. #21
    Józefie
    Za rodziców dziękujesz za Kościół i kapłanów już nie. Taki to ten Twój, pożal się Boże, duch.

    #23 grzegorz
  24. St(r)ach.
    Czynić na pamiątkę a tworzyć przed sobą rzecz świętą jest całkiem co innego.
    Grzegorz.
    Jest napisane żeby dziękować Panu Bogu za wszystko.
    Hołd i chwałę to tylko Panu Bogu się oddaje i nikomu więcej.

    #24 Józef
  25. #17; #22
    St(r)ach
    „Wracaj szybko do Kościoła Katolickiego, bo sam to nawet nie możesz być pewien, czy te Twoje medytacje są na pewno Twoje” – a czy w Kościele Katolickim wszystkie medytacje pochodzą od jednego?
    Ile medytacji tyle interpretacji.
    Szatan potrafi tak namieszać, że nie wiesz, które są prawdziwe i słuszne.
    Dlaczego jest tak, że według Ciebie tylko Kościół Katolicki ma racje?
    „czyńcie to na moją pamiątkę” zinterpretowaliśmy tak, że to realne Ciało Chrystusa ale o czym Jezus mówił na prawdę?
    Więc można sobie gdybać o co Jezusowi chodziło.
    Jak dl mnie był tego większy sens niż spożywanie Jego w Eucharystii.
    Dla mnie sensem jest to, że Ciałem Chrystusa jest Kościół a my Jego członkami.
    Wszak człowiek przyjął swoją wersję od wieków powielaną i nic tego nie zmieni.

    #25 chani
  26. 16#
    Józef
    Jeszcze jedno zdanie za św.Benedyktem. „Dzięki modlitwie wspólnotowej uczestnicząc w liturgii możemy być pewni obecności Boga „. Skąd masz pewność z kim rozmawiasz w trakcie modlitwy indywidualnej?
    Ostatnio Olga Tokarczuk napisała komentarz o podobnej logice do Twojego myślenia. Mianowicie stwierdziła że Kościół i hierarchia zniknie i dobrze bo religia to sprawa indywidualna a przecież Bóg jest wszędzie. No raczej nie o to chodzi.

    #26 St(r)ach
  27. Wracając do myśli z #25 i do wpisów do komentarza biskupa po tej niedzieli powiem tak czy chrześcijanie i ówcześni faryzeusze się czymś różnią?
    Tak samo faryzeusze też wszystko robili co Bóg im polecił. Też mieli swoje święta. Też mieli Arkę Przymierz, w której mieszkał Bóg i też łatwo wybaczał przewinienia, grzechy.
    Także czym chrześcijanie się od nich różnią?
    „„Dzięki modlitwie wspólnotowej uczestnicząc w liturgii możemy być pewni obecności Boga „. Skąd masz pewność z kim rozmawiasz w trakcie modlitwy indywidualnej”?” – #26 St(r)ach; tak to można jak zwykle sobie gdybać bo każdy będzie obstawiał przy swoim.
    Jeden będzie tylko za modlitwą wspólnotową a drugi tylko za indywidualną.
    A może tak by połączyć te rodzaje modlitwy?
    Tylko jest problem. Jak ta „modlitwa” wygląda.
    Jak to Bóg słyszy. To nie jest rozmowa jak to się uczy dzieci.
    To jest paplanie.

    #27 chani
  28. #25
    Józefie
    A w jaki sposób oddajesz Panu Bogu hołd i chwałę?

    #28 grzegorz
  29. Grzegorz.
    Przede wszystkim dziękuje każdego dnia swoimi słowami Panu Bogu za wszystko.
    Staram się być posłusznym co jest zawarte w Piśmie Świętym stosując je w swoim życiu.
    Czytam i rozważam psalmy dziękczynne.
    Śpiewam sam sobie pieśni w pokoju, które wychwalają Pana Boga.
    Pracując na polu czy jadę samochodem, to myślę o Panu Bogu, że dzięki Tobie Boże, ja to wszystko mam.
    Za przyrodę, za pokój w Polsce, za ten piękny wspaniały świat, który dałeś człowiekowi.
    Wypowiadam często słowami, że ty jesteś Panie Boże takim wspaniałym kochającym Ojcem.
    Zwracam się co dziennie, jak nauczył Jezus Chrystus ” Ojcze nasz „.
    No i tak to jest z mną.

    #29 Józef
  30. #29
    Józefie, pięknie się modlisz

    Ale, trudno zrozumieć, dlaczego nie zauważasz i nie doceniasz wartości Eucharystii Świętej

    Zauważa się osoby ma Mszy Świętej, które stoją całkowicie obojętne /też tak kiedyś miałam/, ale uczestnicząc dają sobie szansę i w którymś momencie przychodzi zrozumienie.

    Zyczę Ci tego z całego serca

    #30 Klara
  31. #29
    Józefie,
    I sądzisz, że Pan Bóg po to Cię stworzył?

    #31 grzegorz
  32. Klara.
    Doczytałem się w Piśmie św. i zachęcam i Ciebie do przeczytania: (Hebr.10:12-14. 18 ).
    Uważam, że ofiara Jezusa Chrystusa była doskonałą i nie wymaga powtarzania.
    Jest w niej odpuszczenie grzechów więc nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy poprzez Mszę Świętą, jak to się robi.
    Msza Święta jest objęta dogmatem, co bym powiedział jest to podważenie ofiary Jezusa na krzyżu który wypowiedział słowa ” wykonało się „.
    Grzegorz.
    Tak sądzę, że Pan Bóg oczekuje od ludzi aby lud Go kochał z całego serca, z całej duszy swojej i ze wszystkich sił swoich.
    Tak nawiasem powiem że Pan Bóg nie stworzył człowieka,ale człowiek jest podobny przez swoją duszę do Boga.
    Bóg rzekł: uczyńmy człowieka na Nasz obraz podobnego Nam.
    Dzięki Panu Bogu mamy duszę nieśmiertelną i rozum jako wyróżnienie człowieka z pośród innych stworzeń.
    Zachęcam i Ciebie oddawaj hołd i chwałę tylko Panu Bogu a nie Maryi czy świętym.

    #32 Józef
  33. Dodam tylko że ja nie kończyłem teologi w Seminarium Duchownym tylko poznaje poprzez Ducha Swiętego.
    Dlatego Jezus powiedział, że pośle wam Ducha Świętego, który wprowadzi was w całą Prawdę.
    Nie mogę tej Prawdy odrzucać od siebie, bo bym występował przeciwko Duchowi Świętemu.
    A wtedy grzechy mi nie są odpuszczone.

    #33 Józef
  34. Ad #32 i #33 Józef
    Józefie!
    Jeszcze raz proszę Cię:
    Uważaj, żeby się zbytnio nie zaplątać.
    Zresztą w tym przypadku i w podobnych wypowiedziach.
    Pozdrawiam
    Bp ZbK

    #34 bp Zbigniew Kiernikowski
  35. Ksiądz Biskup.
    Dziękuje ks. Biskupie za upominania mnie.
    Faktycznie te moje rozważania i komentarze są zbyteczne.
    Najlepiej nic nie pisać tylko słuchać.
    Nie będę pisał.
    Każdy najlepiej niech sam dochodzi do Prawdy.

    #35 Józef
  36. Józefie,
    Dziękuję za Twoją odpowiedź.
    Piszesz: „Tak sądzę, że Pan Bóg oczekuje od ludzi, aby lud Go kochał z całego serca, z całej duszy swojej i ze wszystkich sił swoich.”
    Tak, zgadzam się powiem więcej, Pan Bóg oczekuje również tych, którzy Go wcale nie kochają.
    Moje pytanie dotyczyło jednak innej kwestii.
    Czy zostałeś stworzony przez Boga w tym dokładnie celu, aby Go kochać? (mam nadzieję, że Twoja uwaga w nawiasie jakoby Pan Bóg nie stworzył człowieka to jakaś pomyłka pisarska).
    Mamy dwa opowiadania o stworzeniu w Księdze Rodzaju. Wiem, że szanujesz Słowo Boże.
    Ksiądz Biskup zarówno w programie „Chrzest w życiu i misji Kościoła” jak i katechezach chrzcielnych wskazywał na zamysł Boga w stosunku do stworzenia odwołując się do tych dwóch opowiadań.
    Czy potrafisz to odnaleźć?

    #36 grzegorz
  37. #35
    Józefie,
    … bądź poważnym facetem i nie obrażaj się za słowa prawdy o sobie…
    …poszukujesz prawdy? jakiej , czyjego ducha,???
    …twoje wypowiedzi są sprzeczne – pisałeś jak się modlisz, pięknie , a z drugiej strony piszesz takie bzdury, ze aż boli serce…
    … Życzę zmiany i przemiany twojej mentalności co by była zgodna z nauką Słowa Bożego w Kościele …
    … samemu interpretując Pismo Święte, może zaprowadzić cię na manowce i schizmę
    … pisz , co ci serce dyktuje, ale jednocześnie bądź otwarty na krytykę i słowa Autorytetów i…nie obrażaj się jak małolat 🙂

    #37 niezapominajka
  38. A’propos naszych rozmów z Józefem
    Miałem okazje być ostatnio w Pradze na Eucharystii w katedrze Św. Wita na Hradczanach.
    W absydzie centralnie umieszczono witraż, który przedstawia Trójcę Świętą jako tzw. Tron Łaski.
    W scenie tej Bóg Ojciec trzyma w swych rękach Ukrzyżowanego Syna, Ciało Jezusa Chrystusa. Czytamy, że Jezus oddał Ojcu Ducha, ale przecież i Ciało.
    Taki też Tron czynimy ze swoich dłoni przyjmując w Eucharystii Ciało Pańskie.
    Wiem Józefie, że nie łatwo widzieć żywego Jezusa w ułamku chleba. Jednak tak właśnie jest obecny.
    Bo wychodząc w świat właśnie wydajemy się dłoniom innych ludzi, aby z nami zrobili co chcą. Jest to możliwe tylko dzięki dłoniom Ojca, który nas wtedy podtrzymuje.
    Do tego jesteśmy stworzeni i to jest prawdziwe dziękczynienie. Jeśli nie ma Ciała na wydanie za bliźniego, wtedy nawet najpiękniejsze słówka to czcza, nikomu nie potrzebna a zwłaszcza Panu Bogu gadanina.
    Polecam książkę/film Znachor.

    #38 grzegorz
  39. Józefie,
    Bardzo bym się ucieszył, gdybyś skonfrontował swoją wiarę z pewnym rozważaniem o. Augustyna Pelanowskiego. Dla mnie osobiście bardzo odkrywcze, wiele mówiące o mnie samym. Posłuchaj uważnie, najlepiej kilka razy z odniesieniem do własnych postaw. Szczególny moment od 34 minuty o spożywaniu Ciała Pańskiego. Demaskuje teorie o braku konieczności przyjmowania Ciała Pańskiego. https://www.youtube.com/watch?v=rSRtuE0NDs4
    Z nadzieją że to Cię zainteresuje. Pozdrawiam.

    #39 St(r)ach
  40. St(r)ach.
    Nie czytam żadnych książek.
    Dla mnie ma znaczenie tylko Pismo Swięte.
    Jak tylko to zaglądam do książek wydane przez Biskupa Kiernikowskiego.
    Ja nie mam czasu na legendy lub objawienia.

    #40 Józef
  41. #40
    Józef
    Myślę, że nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi. Odwagi. Po prostu posłuchaj. Duch Boży nie może w jednej sprawie dwom osobom podsyłać sprzecznych odpowiedzi. Jeżeli z nikim nie konfrontujesz swoich odkryć to skąd pewność, że pochodzą od Boga? Lęk przed odkryciem prawdy o sobie często blokuje nas na działanie Ducha Świętego. W swoim czasie odwróciłeś się od żywego Chrystusa i starasz się bronić tamtej decyzji odrzucając wszelkie argumenty. Jeżeli obecność Chrystusa w Eucharystii nie jest prawdą, to odpowiedz mi po co było Wcielenie Syna Bożego? Przecież mógł jak twierdzisz do każdego dotrzeć duchowo. Stanięcie w prawdzie nawet najbardziej bolesnej jest lepsze niż trwanie w iluzji wiary. Odwagi.

    #41 St(r)ach
  42. St(r)ach.
    Ktoś z nas nie rozumie Wcielenia Syna Bożego.
    Ja to rozumiem tak :
    Grzech przeszedł na wszystkich ludzi i zapłatą za grzech jest śmierć.
    Dokonać odkupienia ludzi musiał być człowiek bez grzechu.
    A bez grzechu jest tylko sam Bóg.
    Dlatego tak bowiem Bóg umiłował świat że dał swojego Jednorodzonego Syna aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął a miał życie wieczne.
    Po to narodził się Jezus Chrystus jako Bóg żeby odkupić ludzi poprzez swoją śmierć na krzyżu.
    Z ewangelii Jana ten ” Prolog ” jest dokładnie napisane że Słowo przyszło do swoich a swoi Go nie przyjęli.
    Choć Słowo Boże było na świecie.
    Przy w Niebo Wstąpieniu Pan Jezus powiedział że pośle Ducha Świętego który wprowadzi nas w całą Prawdę.
    Dokonało się to w Dzień Pięćdziesiątnicy.
    Dlatego teraz możemy mieć relacje poprzez Ducha Świętego z Jezusem gdzie nas przeprowadza na łono Ojca naszego Pana Boga.
    Tak ja to uważam że to jest cała Eucharystia dla naszego odkupienia do życia wiecznego z Panem Bogiem.

    #42 Józef
  43. Ad #42 Józef
    Józefie,
    kolejny raz proszę, nie uwikłaj się w to, co ty uważasz.
    Chodzi przede wszystkim o ostanie zdanie.
    Bp ZbK

    #43 bp Zbigniew Kiernikowski
  44. Ks. Biskup.
    To w takim razie jest ze mną coś nie tak w interpretacji Słowa Bożego.
    Nie dobrze.
    Będę szukał Prawdy na tym polu.
    Tylko nie wiem u kogo ?.

    #44 Józef
  45. #Józef
    Czy w Eucharystii jest żywy Chrystus?
    Sam nie wiem. Niektórzy twierdzą, że jest ale ja nie wierzę, że to jest realne Ciało Chrystusa.
    Według mnie wtedy Jezus by musiał cierpieć wiele razy a raz na zawsze złożył ofiarę za grzechy – jak napisał Paweł.
    Dla mnie to co Jezus mówił pokazując chleb i mówiąc, że to jego ciało dotyczy całego Kościoła. Przeto to Kościół jest Jego Ciałem a my członkami tego Ciała.
    Spożywać to Ciało oznacza ciągnąć soki z winnego krzewu.
    Ostatnio na maila dostałem fragment o tym jak Jezus mówi, że kto jest spragniony niech przyjdzie do Niego i pije.

    #45 chani
  46. #44 Józefie
    Podobno najgorsze są nieproszone rady ? Jednak lepiej zapytaj nie kogo ale jak mam słuchać?
    Ja kiedyś otrzymałem taką podpowiedź: Słuchaj i rozważaj Słowo Boże w postawie niewidomego spod Jerycha: Jezusie Synu Dawida ulituj się nade mną grzesznikiem.
    Dobry Bóg podsyła Ci odpowiednich ludzi oto nie musisz się martwić?

    #46 grzegorz
  47. chani.
    Ja bym powiedział że Eucharystia jest to żywy Chrystus.
    Sam Pan Jezus to powiedział; że jestem Drogą,Prawdą i Zyciem.
    Czyli nie ma w Jezusie śmierci bo Zmartwychwstał.
    Przecież narodził się z Maryi Dziewicy,żył,nauczał,uzdrawiał czego usilnie domagał się Jan który przygotował drogę Panu. Jan wysyłając swoich uczniów do Jezusa z pytaniem czy to Ty jesteś który ma przyjść na ziemie.
    Msza święta całe życie Jezusa przedstawia kapłan który ją sprawuje.
    Nie każdy ją z ludzi rozumie jakie czynności wykonuje kapłan w gestach.
    Sam wszystkich gestów kapłana nie znam .
    Kilka wymiennie jak kapłan umywa ręce – to Piłat umył ręce na znak że chce być czystym od wydania wyroku nie słusznie na Jezusa, kapłan łamie Hostie to znaczy – Jezus umiera na krzyżu,kapłan na koniec mszy świętej mówi idzie ofiara skończona to znaczy że – Pan Jezus wstąpił do Nieba.
    Tyle wiem z tych gestów kapłana w czasie sprawowania mszy świętej.
    Dobrze by było żeby jakaś książka powstała na temat mszy świętej dla poznania przez ludzi.
    Tak jak napisałem ks. Biskupowi że będę doszukiwał się Prawdy.
    Może spotkam dobrego teologa to mi wytłumaczy więcej .
    Chciałbym o mądre wyjaśnienie wiele tematów z teologi które są dla mnie jeszcze tajemnicą.
    I dlatego błądzę w swoim życiu .

    #47 Józef
  48. Ad #47 Józef
    Józefie,
    polecam Ci moją książkę o Eucharystii (tytuł: „Eucharystia i Jedność”). Jej pierwsze przedstawienie i jej promocja była w Siedlcach w czerwcu 2000 – a więc zanim zostałem bpem siedleckim. Teraz jest w przygotowaniu drugie wydanie. Niebawem się ukaże.
    Nadto polecam katechezy o celebracji Eucharystii, 3 tomiki pt. „Światło i moc Liturgii”. Zostały wydane przez Siostry Loretanki, kiedy byłem w Siedlcach. Nadto znajdziesz szereg moich publikacji na ten temat. Szczególnie dwie książeczki: „Co znaczy być człowiekiem Eucharystii” oraz „Ciało i Krew Pana”.
    Poszukaj, a znajdziesz, jeśli nie w księgarni, to u kogoś z Księży Proboszczów albo u Znajomych.
    Chodzi o to, abyś nie podchodził do tej wielkiej Tajemnicy z tylko ludzkim (po części protestanckim) rozumowaniem.
    Jest to Tajemnica wiary zostawiona przez Jezusa Kościołowi jako Sakrament.
    Pozdrawiam
    Bp ZbK

    #48 bp Zbigniew Kiernikowski
  49. Ks. Biskup.
    Dziękuje za podpowiedź.
    Będę szukał i czytał je.
    Zależy mi na tym żeby doczytać się Prawdy.

    #49 Józef

Sorry, the comment form is closed at this time.


css.php