Dziś, 9 stycznia 2012 roku spotkałem się z Dyrekcją, Nauczycielami i Rodzicami Katolickiej Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w nowej siedzibie przy ul. Sokołowskiej. Po krótkim zwiedzeniu pomieszczeń i urządeń Szkoły rozmawialiśmy o celach i zadaniach, jakie stają dzisiaj przed szkołą, która w wychowaniu odwołuje się do prawdy i nauczania chrześcijańskiego.

Mówiłem o potrzebie i możliwości spojrzenia na wychowanie w kluczu wiary przez odniesienie do postaci Abrahama. Dzięki wierze Abraham miał inne spojrzenie na wszystko, co działo się i miało się dziać w jego życiu. To Bóg sprawił w nim to inne spojrzenie i ono go wyróżniało oraz czyniło znakiem i błogosławieństwem dla innych. On okazał stałość „poglądów” tak bardzo potrzebą w wychowaniu. Tego uczył się od niego już Izaak i tak stał się on wzorem kroczenia przez życie w zaufaniu Bogu.

Zachęcam do  kontynuowania refleksji nad rolą wiary i nauczania Kościoła w wychowaniu oraz w ogóle problematyką wychowania w dzisiejszym świecie.

Bp ZbK

Podziel się z innymi

Rss Komentarze

11 komentarzy

  1. Jak bardzo przykład pozytywnych zachowań rodziców jest ważny w wychowywaniu dzieci, do tego nie trzeba nikogo przekonywać ale…aby dawać dobre świadectwa swoim dzieciom, też trzeba czerpać z jakiejś skarbnicy wiedzy, świadectw innych ludzi czy jako pierwsze z wartości wyniesionych przez
    rodziców, dziadków itp. Powszechnie wiadomym jest, że na straży dobra każdej rodziny przede wszystkim „stoi” współczesny Kościół.Ponieważ jestem katoliczką,bardzo cenię sobie starania właśnie tego Kościoła. Chrześcijaństwo – wiara w Jezusa Chrystusa jest tak piękna, że niezrozumiałe dla mnie są postawy ludzi walczących z chrześcijanami lub obojętnych na Boże Słowo – objawienia przez Proroków i dzieło zbawcze w Jezusie Chrystusie. Szerzące się neopogaństwo dotyka rodziny, w których nie ma troski o wychowanie w wierze chrześcijańskiej i w której nie ma troski o dawanie świadectwa własnym życiem
    czyli ciągłym nawracaniem się ku Światłości którą
    głosi Kościół i bardzo mocno autorytety Kościoła.
    W młodych ludziach jest tyle wspaniałych potencjalnych możliwości, które można „wydobyć” przez odpowiednie wychowywanie w świetle głoszonego Bożego Słowa. Kolejność w przekazywaniu wiary jest zawsze taka sama : dziadkowie, rodzice, dzieci, wnuki – to pierwsza szkoła gdzie zdobywa się podstawy wychowania w ogóle. Bardzo cenię możliwości współdziałania państwa Polskiego – szkolnictwa, z Kościołem Rzymsko Katolickim. Zachowanie nauki religii w szkole, przekazywanej przez kompetentne osoby, daje szansę młodym ludziom na dostrzeganie tego, co w życiu człowieka jest najważniejsze.

    #1 anka
  2. Pan Bóg daje możliwości wyboru w różnych sytuacjach i przez różne wydarzenia usiłuje otwierać oczy i uszy na to co Boże. Podstawą jest ufność, że wsłuchując się w Słowo Boże czystym sercem / z czystymi intencjami/ doświadczymy Łaski wiary – słyszenia i widzenia. Spodobało się Panu oświecać maluczkich i pokornych.Modle się o taką łaskę wiary i aby nigdy jej nie zaprzepaścić przez głupotę różnych grzechów, przed którymi chroń mnie Panie Boże Ojcze. Pragnę być prowadzona przez Bożą Mądrość.

    #2 anka
  3. Aniu z przyjemnością przeczytałem Twój wpis.

    #3 lemi58
  4. Jestem mamą Nastolatki, która mimo ,że została wychowana w domu gdzie Pan Bóg jest Kimś ważnym , zdaje się odrzucać relację z Nim, ale również z rodzicami a szczególnie ze mną. Mam wrażenie, że ma zamknięte oczy i serce na dobro, którego doświadczyła.
    Mam poczucie winy, że nie nauczyłam jej patrzeć we właściwym kierunku, choć bardzo tego chciałam.
    Chyba stało się tak, jak mówił Ksiądz Biskup na spotkaniu w szkole, że za bardzo chciałam idealnego życia (którego bardzo pragnęłam jako przeciwwagi do mojego doświadczenia z dzieciństwa) i za dużo było Mnie, mojego EGO i mam teraz totalną porażkę.
    I ciągle krzyczy we mnie teraz żal do Pana Boga, że mnie tak prowadzi – dlaczego za moją bylejakość muszą płacić moje dzieci?

    #4 Odrodzona
  5. #4 – Odrodzona ,póki co to one płacą czy Ty? A tak nawiasem mówiąc każdy z rodziców /w tym i ja/ to byle jakość.Nie umiemy kochać miłością mądrą – jak Bóg.
    PRZEMYŚL – i dobrze Ci radzę,wyrzuć ten żal do Boga bo to co czyni,doskonale czyni.
    Możliwe że brakuje Ci jeszcze trochę lat /doświadczeń/,byś patrząc na wydarzenia wstecz doskonałość zrozumiała.
    Nie jesteś jeszcze Odrodzona.

    #5 Ka
  6. #4 Odrodzona
    Ona jest nastolatką. To okres buntu. To jest naturalne. Tak musi być.
    Ks. Biskup mówi też, że jeżeli dzieci dostały solidne podstawy w domu ( a z tego co piszesz, u ciebie tak jest) to po okresie tego buntu wrócą. 🙂
    Ona teraz bardzo potrzebuje twojej miłości i akceptacji, chociaż pozornie to będzie odrzucała. Akceptaci jej oczywiście, a nie jej złego postępowania.
    Bądź dla niej ostoją, do której zawsze może wrócić. 🙂
    Jak ten ojciec z przypowieści o synu marnotrawnym. 🙂

    #6 basa
  7. Wiem ,że ona potrzebuje miłości i akceptacji, ale to odrzucenie tak bardzo boli…Miotam się ,bo chcę się zachować najbardziej odpowiednio a i tak zawsze jest źle.Trzymam się nadziei, że kiedyś będzie lepiej, jednak teraz ma maturę a ja nie mogę jej okazać wsparcia , troski bo ona odrzuca mnie już na wstępie i ma żal ,że nie ma tego wsparcia.Chyba najbardziej denerwuje mnie ,że to JA nie mogę nic zrobić ! Tak bardzo brakuje mi zaufania Bogu, jestem taka niecierpliwa. Proszę o modlitwę…

    #7 Odrodzona
  8. #7 Odrodzona
    Często odrzucamy Pana Boga. On miałby moc, aby na to nie pozwolić, a jednak pozwala.
    I nie zostawia nas samych sobie, ale jest z nami.
    Kochaj mimo odrzucenia 🙂
    Wiem, że to jest bardzo trudne. Mój bratanek jest trudnym dzieckiem. Za chwilę będzie nastolatkiem…
    Będę prosiła Boga o mądrość i siłę dla ciebie. 🙂

    #8 basa
  9. I jeszcze jedno. Z mojego doświadczenia- ja często, gdy poznam swoją bezsilność, dopoiero wtedy pozwalam działać Panu Bogu…
    A więc to jest dobre 🙂

    #9 basa
  10. #7
    Wiem jak to boli
    Obiecuję modlitwę

    #10 Tereska
  11. Dziękuję.
    „Pan moją mocą…Jemu ufam!”AMEN!

    #11 Odrodzona

Sorry, the comment form is closed at this time.


css.php