Dziś, 6 września, rozpoczynamy rozmowy przygotowujące do otwarcia II Synodu Siecezji Siedleckiej. Mamy zamiar, aby to było w przyszłym roku i by stanowiło wprowadzenie w obchody 200 lecia naszej Diecezji i 100 lecia wznowienia po ponad 50 letnim zawieszeniu przez carat w konsekwencji wydarzeń związanych z powstaniem styczniowym. Przygotowaliśmy materiał wstępny, tzn, tzw. Lineamenta czyli zarys problematyki. Jest to zarys – a więc domaga się uzupełnień. Taki jest sens tego wstępnego roboczego dokumentu. Ma on pobudzić do refleksji w celu zebrania jak najszerszego spectrum zagadnień, którymi zajemiemy się na Synodzie.

Jest to okazja dla każdego Diecezjanina (i nie tylko), by zabrać głos i zaproponować nad czym się zastanawiać, co omawiać, co uczynić przedmiotem modlitwy i działania, by nasz Kościół Siedlecki był dzisiaj „bardziej” Kościołem, który jest z jednej strony wspólnotą według zamysłu naszego Pana Jezusa Chrystusa, i by ten Kościół był jednocześnie z drugiej strony wspólnym „domem” każdego członka Diecezji.

Chcemy poruszać zagadnienia teologiczne i liturgiczne i chcemy spoglądać na nasze życie we wspólnotach parafialnych. Bąędziemy się pytać o relacje między duchowieństwem i świeckimi, o sytuacje w naszych rodzinach, o regulowanie statusu pracowników kościelnych i faktycznego działania rad parafilnych. Będziemy mówić o budynkach kościelnych, o cmentarzach i o tym wszystkim, co stanowi materialną stronę i substancję Kościoła. Będziemy mówić o liturgii i organizowaniu życia parafialnego. O przygotowaniu do sakramentów i ich udzielaniu oraz wszystkim, co jest związane z tym, co stanowi okoliczności i tzw. oprawę udzielania tych sakramentów. Będziemy mówić o tylu różnych sprawach, które tylekroć nurtują i które są konkretnymi pytaniami, a czasem drażliwymi problemami, w naszych wspólnotach parafialnych.

Lineamenta to propozycje. Każdy, kto zechce może włączyć się korzystakąc z podanego adresu na naszej stronie diecezjalnej – synod@radiopodlasie.pl  lub pisząc na adres Sekretariatu Synodu, ul. Piłsudskiego 62 w Siedlcach 08-110.  Zbieramy wszystkie myśli i głosy do połowy listopada br.

Materiał jest dostępny na stronie naszej Decezji i jako broszura w parafiach.

Możemy zawołać: Kościele Siedlecki, tzn. każdy jego Członku, masz szansę lepiej zobaczyć siebie w świetle Prawdy Chrystusa  i prawdy o sobie w kontekście wspólnoty!

Zachęcam do udziału!

Posłuchaj audycji:

http://archiwum.radiopodlasie.pl/?p=10868

Bp ZbK

Podziel się z innymi

Rss Komentarze

26 komentarzy

  1. Super temat ten Synod ks. Biskupie.
    Wszystkie słowa i zagadnienia umieszczone przez ks, Biskupa do dyskusji są ważne i wymagają wiele zmian.Ludzie od dawna na te zmiany czekali i czekają.Wydaje mi się że ta informacja dla ludzi powinna być bardziej jeszcze nagłośniona przez list pasterski od ks.Biskupa do odczytania wszystkich tych tematów przez proboszczów w parafii.Materiał na stronie nie każdy przeczyta i broszurko w parafii nie zechce się zainteresować.Ludzie najbardziej to wolą słuchać co każdy by usłyszał przez list pasterski od ks. Biskupa.Pozdrawiam ks. Biskupa i życzę Błogosławieństwa Bożego na drodze duszpasterskiej.Józef.

    #1 Józef
  2. 1. Moją uwagę zwróciła wypowiedź Księdza Biskupa, że: w Kościele buduje się jedność pomiędzy różnymi. Tylko Kościół nie domaga się unifikacji osób, jedności na siłę. Myślę, że bardzo wielu chrześcijan tego nie wie. Ważne, by ta prawda wybrzmiała w pracach Synodu, bo to jest wyjątkowe.
    2. Bardzo spodobała mi się porównanie Księdza Wojciecha: wspólnota Kościoła ma pewny (w znaczeniu godny zaufania) fundament (instrument – fortepian) – jest nim Chrystus, Jego Słowo. Dlatego to, jaka muzyka wydobywa się z instrumentu zależy od nut (kompozycji) i muzyka grającego na instrumencie.
    Jeżeli Kościół ma być taki, w jakim celu został powołany – musi odwoływać się wciąż do nut, które przygotował Stwórca (nie wymyślać swoich) i dbać o wykształcenie muzyków (ciągłą ich formację).
    Pozdrawiam 🙂

    #2 katechetka
  3. Czy ten dokument można gdzieś nabyć nie chodzi mi o internet i od księdza proboszcza

    #3 marcin
  4. I jeszcze jedno jak formować tych co są w Kościele, żeby stali się rzeczywiście Kościołem, żeby byli jak drzewo, czy wiatr, czy huragan, czy dobra pogoda, czy zła , żeby trwali jak te drzewo i przynosili dobre owoce. Bo to co trwałe jest niewidoczne bo zakorzenione w Bogu.

    #4 pawelpiotr
  5. Wszystkie ruchy w kościele w to by się przydało włączyć, a nie Caritas sobie, żywy różaniec sobie, Akcja Katolicka sobie, rodziny nazaretańskie sobie itd. Kiedyś jako młody chłopak referowałem przed biskupem co dokonałem razem z KSM – trochę mi się głupio nagle zrobiło bo wiele inicjatyw jest podobnych i się powtarzają – a nawet o tym nie wiedziałem. Przydałoby się, żeby ktoś to koordynował.

    #5 pawelpiotr
  6. Jakby tak przeprowadzić zbiórkę pieniędzy na głodujących w Afryce, ze śpiewami, z projekcją filmu, ze słowem Bożym, refleksją nad nim wiernych, modlitwą itd.

    #6 pawelpiotr
  7. #3 marcinie,
    nie rozumiem pytania.
    Ten tekst zgodnie z tym, co było powiedziane, nie „nabywa się”, ale otrzymuje.
    Jest on dostępny dla każdego na stronie Synodu i dla członka Diecezji w parafiach (myślę, że też w Kurii Diecezjalnej).
    Łatwiejszego dostępu już być nie może…
    Pozdrawiam 🙂

    #7 julia
  8. Ja nie wyrażę żadnej propozycji.Wszystko moim zdaniem zostało do przedyskutowania i omówienia w tematach zawarte.

    #8 Ka
  9. Zastanawiam sie dlaczego obecnie tak mało lub prawie wogole sie nie mowi podczas kazań o potepieniu za grzechy. Nie porusza sie tematu piekła i szatana(głownego sprawcy grzechu) swiadomie czy moze przypadkiem? Swiadkowie Jehowy odrzucaja koncepcje piekła ale my jestesmy Katolikami. Czemu wiec wspolczesni kaznodzieje podczas homili nie mowia o tym ze niewiernych i grzesznikow czekaja ciemne otchłanie, płacz, tortury i to ze nie beda ogladac Oblicza Boga.

    #9 jacek
  10. #9 Jacku,
    Homilia „winna być wyjaśnieniem jakiegoś aspektu czytań Pisma Świętego albo innego tekstu spośród stałych lub zmiennych części Mszy danego dnia, z uwzględnieniem zarówno obchodzonego misterium, jak i szczególnych potrzeb słuchaczy” (OWMR, nr 65).

    Myślę, że gdy w czytaniach z Pisma Świętego jest poruszany temat potępienia za grzechy – w homilii jest on wyjaśniany.
    Jeżeli słuchacze mają potrzebę homilii na ten temat – mogą powiedzieć o tym kapłanowi i poprosić o wyjaśnienia.
    Bardziej zainteresowani mogą skorzystać z bogatej literatury, np. z Katechizmu Kościoła Katolickiego, punkty 1033-1037.
    Czytam tam:
    „Zasadnicza kara piekła polega na wiecznym oddzieleniu od Boga” (KKK 1035).

    Jacku, to nie jest tak, że „niewierni i grzesznicy” nie będą oglądać oblicza Boga. (Bo kto z ludzi nie jest grzesznikiem?).
    Katechizm mówi o potępieniu tych, „którzy do końca swego życia odrzucają wiarę i NAWRÓCENIE” (KKK 1034)
    Oraz w innym miejscu o „niewiernych”:
    „Ci bowiem, którzy BEZ WŁASNEJ WINY nie znając Ewangelii Chrystusowej i Kościoła Chrystusowego, szczerym sercem jednak szukają Boga i wolę Jego przez nakaz sumienia poznaną starają się pod wpływem łaski pełnić czynem, mogą osiągnąć wieczne zbawienie” (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 16; por. Kongregacja Św. Oficjum, List do Arcybiskupa Bostonu (8 sierpnia 1949): DS 3866-3872) – KKK 847.
    Pozdrawiam 🙂

    #10 julia
  11. Ad 2 katechetka
    Mnie również bardzo podobało się to objaśnienie jedności między rożnymi.
    Modlę się za ten Synod, niech Wam Bóg błogosławi i żebyście odkrywali Jezusa i Jego wolę na dziś.
    pozdrawiam 🙂

    #11 AnnaK
  12. #7 Julia
    Mi chodziło o to żeby ten dokument mógł być wyłożony gdzieś w kościele np. w przedsionkach żeby każdy zainteresowany mógł go wziąć i się z nim zapoznać bo wiele osób to może nawet nie wiedzieć że ksiądz Biskup taki dokument stworzył

    #12 marcin
  13. #12 Marcinie,
    lepszym wydaje mi się inny sposób:
    1. Ksiądz proboszcz informuje o rozpoczęciu prac przygotowujących do Synodu (czyta List Pasterski i wyjaśnia jego treść);
    2. zachęca do zapoznania się z Lineamenta, zaprasza zaineresowanych, by zgłosili się do zakrystii po ten dokument.

    Mam watpliwości, czy forma, którą Ty proponujesz jest dobra, bo:
    – mamy takie przyzwyczajenie, żeby brać wszystko, „co dają” w sposób niekontrolowany. Nawet wtedy, gdy nie zamierzamy zapoznać się z treścią takiej czy innej publikacji.
    – ten dokument liczy ponad 70 stron, nie jest to więc cienki folder. Szkoda byłoby, żeby niezaiteresowani go brali do domu i połozyli na półkę, a wtedy ci, którzy naprawdę chcieliby wyrazić swoją opinię – czekaliby na dodruk…

    Poinformowanie jak największej liczby osób o opublikowaniu Lineamenta zależy także od nas, którzy o tym wiemy i potrafimy wskazać miejsca, w których ten dokument jest dostępny.
    Pozdrawiam Cię 🙂

    #13 julia
  14. #9 jacek
    „Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego.” (J3,18)
    Może jest tak, że księża myślą, że ci co chodzą do kościoła, powinni mieć taką wiarę w Jezusa, że nie pójdzie do piekła.
    Niestety, rzeczywiście u nas jest z tym różnie.
    Kochani czytajmy Pismo Święte!!
    Tam się dowiemy jak uniknąć piekła, szatana, jak pełnić Bożą wolę i inne rzeczy potrzebne nam do rozwoju duchowego.

    #14 chani
  15. # 10 Dziekuje za komentarz. Troche przejaskrawiłem zagadnienie ale juz rozumiem w pełni. Blog jest jak widac potrzebny. Tworzy sie forum na ktorym mozna omowic to co nas nurtuje. Ostatnio duzo kontrowersji jest wokół ks. dr Natanka. W jednym z jego kazań wymienia nazwisko naszego biskupa. Dzisiaj słuchałem ewangelie o belce w oku. Gdy chcemy kogos napominac(usunac drzazge), to winnismy to uczynic niezwykle delikatnie i Z MIŁOSCIA. Wszyscy powinnismy modlic sie o dar pokory. Czasy sa niełatwe bo żyjemy w zawrotnym tempie, brakuje czasu na braterska rozmowe przy stole i omowienie spornych kwesti, a nie na płytach DVD. Wrogowie koscioła zacieraja rece patrzac jak sie wewnatrz dzielimy. Wierze w to ze kazdy Pasterz oraz Ksiadz chce dobrze dla kazdego z nas. Szczesc Boże

    #15 jacek
  16. # 10 Dziekuje za komentarz. Troche przejaskrawiłem zagadnienie ale juz rozumiem w pełni. Blog jest jak widac potrzebny. Tworzy sie forum na ktorym mozna omowic to co nas nurtuje. Ostatnio duzo kontrowersji jest wokół ks. dr Piotra Natanka. W jednym z kazań wymienia nazwisko naszego biskupa. Dzisiaj słuchałem ewangelie o belce w oku. Gdy chcemy kogos napominac(usunac drzazge), to winnismy to uczynic niezwykle delikatnie i Z MIŁOSCIA. Wszyscy powinnismy modlic sie o dar pokory. Czasy sa niełatwe, a wrogowie koscioła zacieraja rece patrzac jak sie wewnatrz dzielimy. Wierze nadal w to ze kazdy Pasterz oraz Ksiadz chce dobrze dla kazdego z nas. Szczesc Boże

    #16 jacek
  17. dlaczego kolęda trwa 4minuty?Może pora zmienić jej ,,formę”?

    #17 Zuza
  18. #16 U mnie koleda trwa około 20-25 minut. Postaraj sie zatrzymac ksiedza ciekawa rozmowa. Mozesz nawet upiec ciasto, a napewno pobedzie dłuzej niz 4 minuty. Kiedy kapłan przychodzi i widzi jak wszyscy sa wystraszeni i stoja na bacznosc, to nie dziw sie ze wychodzi po 4 minutach by nie stresowac domownikow. Nalezy zaakcentowac radosc! Przygotujmy mieszkania godnie. Na scianach powiesmy swiete obrazy, poustawiajmy figurki swoich patronow. Niech to nie beda kiczowate wyroby, a dzieła sztuki sakralnej. Wnetrze domu powinno byc jak bombonierka-lsnic czystoscia. Dusze tez przygotujmy poprzez sakrament spowiedzi.

    #18 jacek
  19. #15 Jacku,
    ponieważ tak życzliwie przyjąłeś moje wyjaśnienia pozwolę sobie odnieść się do Twojego poglądu, że „każdy Pasterz oraz ksiądz chce dobrze dla każdego z nas” (szczególnie, że wspomniałeś ks. Natanka).
    Otóż… o. A. Pelanowski wyjaśnia tę sprawę tak: Przede wszystkim naszego dobra chce Bóg i dlatego należy być posłusznym Jego słowu, o którym należy pamietać i codziennie sobie przypominać. Mieści się też w tym znajomość aktualnej nauki Kościoła, mądrości świetych, pouczeń Ojców Kościoła.

    Jak widzisz, nie ma tu mowy o tym, żeby być posłusznym Pasterzowi czy księdzu tylko dlatego, że nim jest…
    W posłuszeństwie osobom, wydarzenim, przypadkom, faktom mieści się konieczność brania pod uwagę sądów własnego rozumu i sumienia – to też o. A.P.

    Czasami posłuszeństwo (wiara) księdzu (np. Natankowi) jest wygodne, bo zwalnia od używania rozumu i sumienia, zwalnia od pamięci o Słowie Boga i o nauce Kościoła.
    Takie posłuszeństwo księdzu, myślę, nie jest miłe Bogu…
    Pozdrawiam Cię 🙂

    #19 julia
  20. #18 jacek…
    Zaakcentować radość, upiec ciasto, zaciekawić rozmową, powiesić święte obrazy, ustawić figurki swoich patronów – dzieła sztuki sakralnej, wysprzątać mieszkanie, by lśniło czystością, iść do spowiedzi… – to Twój sposób na udaną (bo dłuższą niż 4 minuty) wizytę kolędową…
    Mój jest inny – otwartość na drugiego człowieka ze strony domowników i ze strony kapłana.
    Patrząc na moją rodzinę i na kapłanów nas odwiedzających – to wcale nie jest łatwe, może nawet trudniejsze, niż Twój sposób…

    #20 katechetka 2
  21. Jacku nie rozśmieszaj mnie.Ciasto i herbata to u dobrych znajomych(wiem bo niegdyś praktykować).Jeśli ksiądz zaplanował sobie od 16 do 18(msza)obskoczyć blok to nic go nie zatrzyma.
    Jeśli modlitwę zaczyna w przedpokoju to n a nic moje ,,lśniące podlogi”
    Ech….

    #21 Zuza
  22. w zasadzie to nie rozumiem ,,tego wieszania obrazów świętych ”
    Czy ten 1 który wisi od zawsze to za mało?
    He przyszło mi do głowy ze dom bez wielu obrazów świętych to co-jaskinia zbójców?

    #22 Zuza
  23. Może przez wieszanie obrazów świętych, niektórzy i chcą zatrzymać księdza na dłużej?

    #23 chani
  24. Posluchałem auducji dośc dokładnie, przeczytałem dokument, też na poważnie i muszę powiedzieć, że rzeczywiście media zostały w nim potraktowane delikatnie rzecz ujmując marginesowo. I nie chodzi mi tylko o pominięcie potencjału jakim jest radiostacja, tygodnik, portsal internetowy, setki stron czy parafialnych gazetek, choć już to jest przyczynkiem do zadania pytania czy są one tylko i wyłacznie dla usprawiedliwienia, że są, czy też by były jak najlpepszym narzędziem w codziennej realizacji zadań jakie stawia przed nami Chrystus. Czytając passus o mediach i ich zadaniach odnajdujemy bardzo anachroniczną, defensywną wizje mediów. Według autora nie powinnismy tworzyć własnych narzędzi medialnych, a co najwyżej ograniczyć się do recenzji tego co wytworzy w tej dziedzinie świat. Dziwi mnie ta koncepcja oceniania czy cos nam pasuj eczy nie miast podjęcia ofensywy i stawiania odwaznych zadan własnym mediom. Moim skromnym zdaniem taka wizja roli mediów to oddawanie pola przeciwnikowi bez próby konkurnecji. Lekceważenie roli mediów w czasach gdy potrafią kreować ludzkie potrzeby i widzenie świata wydaje mi się poważnym błędem. Podkreślę na koniec, że nie chodzi o to by tworzyć narzędzie by następnie postawiwszy je na półkę cieszyć się jego widokiem, albo też tworzyć coś dla ekscytacji, poklasku. Chodzi mi o docenienie co można osiągnąć w głoszeniu Słowa Bożego za pośrednictwem noczesnych środków komunikacji, jeśli te możliwości na czas zauważymy, docenimy, nauczymy się nimi poslugiwać.

    #24 Paul
  25. Ad #24 Paul
    Lineamenta to materiał wyjściowy (antepreparatoria), który chce wywoływać nowe tematy, proponować nowe ujęcia, ukazywać problemy i po prostu pobudzać i wzywać do świadomości.
    To nie jest dokument końcowy, w którym „rzeczy” czy zagadnienia zostałyby już jakoś ujęte. Ten etap służy uchwyceniu, a nie jest przedstawieniem ujęcia czy podaniem rozwiązań.
    Proszę więc skierować swoje sugestie pod wskazany adres i bardzo się one przydadzą do przygotowania dokumentu do pracy i do dyskusji, jakim będzie Instrumentum Laboris.
    Przy tej okazji zwracam się do wszystkich, którzy biorą do ręki Lineamenta i którzy w jakikolwiek sposób chcą się włączyć w przygotowanie a późbniej w prace Synodu, aby zgłaszali swoje opinie, pytania, sugestie itp.
    Pozdrawiam
    Bp ZbK

    #25 bp Zbigniew Kiernikowski
  26. Rzeczą nieodzowną, zwłaszcza dla katolików świeckich w różny sposób zaangażowanych na polu społecznym i politycznym, jest dokładniejsza znajomość społecznej nauki Kościoła, co wielokrotnie podkreślali Ojcowie synodalni. Mówiąc o zaangażowaniu politycznym świeckich, Ojcowie wyrazili się w sposób następujący: „Ażeby świeccy mogli czynnie realizować w polityce to szlachetne postanowienie (czyli postanowienie, że będą starali się o powszechne uznanie i poszanowanie ludzkich i chrześcijańskich wartości), nie wystarczy ich do tego nawoływać, ale trzeba zapewnić im należną formację w zakresie ich społecznego uświadomienia, a zwłaszcza w zakresie społecznej nauki Kościoła, która dostarcza zasad refleksji, kryteriów ocen i wytycznych działania (por. Kongr. Nauki Wiary, Instrukcja o chrześcijańskiej wolności i wyzwoleniu, 72). Ta nauka powinna wejść do programów katechizacji ogólnej, formacji specjalistycznej, do programów szkolnych i uniwersyteckich. Trzeba jednak pamiętać, że społeczna nauka Kościoła jest dynamiczna, a więc dostosowuje się do specyficznych warunków czasu i miejsca. Duszpasterze mają prawo i obowiązek głoszenia zasad moralnych w odniesieniu do porządku społecznego. Natomiast wszyscy chrześcijanie mają obowiązek występowania w obronie ludzkich praw. Tym niemniej, tylko świeccy mogą aktywnie uczestniczyć w działalności partii politycznych

    ——————-
    Jak praktycznie to realizować – Jan Paweł II
    POSYNODALNA ADHORTACJA APOSTOLSKA
    CHRISTIFIDELES LAICI

    #26 pawelpiotr

Sorry, the comment form is closed at this time.


css.php