Rozmowa o przeżywaniu Tajemnicy Paschalnej. Posłużę się fragmentami z mojego Listu pasterskiego na Triduum Paschalne z roku 2003. Trzy fragmenty (w zmienionej kolejności) wprowadzają nas ogólnie w charakter i naturę tych dni.

1. Przed nami dni, w których wspominać będziemy najważniejsze wydarzenie historii zbawienia. W każdym roku liturgicznym lud Boży świętuje swoje odkupienie, dokonane przez wcielonego, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Syna Bożego. To świętowanie jednak nie polega tylko na przypominaniu wydarzeń zbawczych w ich chronologicznej kolejności, ale na ich uobecnianiu w świętych czynnościach liturgicznych. W nich bowiem jest ciągle obecny Jezus Chrystus, Zbawiciel. Tajemnica Jego Śmierci i Zmartwychwstania jest istotną treścią wszystkich czynności liturgicznych Kościoła. Należy nadto podkreślić, że tych obchodów nie można ograniczyć do Niedzieli Wielkanocnej i Poniedziałku Wielkanocnego. Celebrowanie Triduum Paschalnego jest przeżywaniem obchodów pamiątki Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Pańskiego. Jest to szczyt roku liturgicznego. Celebracja Triduum, czyli Trzech Świętych Dni, a właściwie Trzech Świętych Nocy, rozpoczyna się w Wielki Czwartek wieczorną Mszą św. Wieczerzy Pańskiej a kończy nieszporami Niedzieli Wielkanocnej.

16. Te trzy doby-noce stanowią jedno wielkie święto. Wskazuje na to między innymi antyfona, którą śpiewa się na początku Mszy Wieczerzy Pańskiej: „Chlubimy się krzyżem naszego Pana Jezusa Chrystusa; w nim jest nasze zbawienie, życie i zmartwychwstanie, przez niego jesteśmy zbawieni i oswobodzeni”. Nawiązuje ona do treści wszystkich celebracji Triduum. Jest to bardzo uroczyste rozpoczęcie świętowania Tajemnicy naszego zbawienia. Zatem rozpoczęcie Mszy Wieczerzy Pańskiej wprowadza w całe Triduum Paschalne, w jedną Tajemnicę celebrowaną w tych dniach, a nie ogranicza się tylko do specyficznych treści Wielkiego Czwartku. Wskazują już na to same czytania biblijne Wielkiego Czwartku, w których dominuje temat Paschy. Była ona sprawowana najpierw przez Izraelitów w Egipcie przez ofiarę Baranka, a potem celebrowana przez Jezusa razem z uczniami. Wreszcie, w nowym i pełnym znaczeniu, świętowana przez Kościół, o czym świadczy św. Paweł w czytanym właśnie w tym dniu fragmencie Pierwszego Listu do Koryntian. Szczytem celebracji Triduum Paschy jest Eucharystia Wielkiej Nocy Zmartwychwstania.

5. Całe życie chrześcijańskie jest zorientowane na przeżywanie Paschy, jest nacechowane jakością paschalną. Od Paschy i z Paschy otrzymuje swój charakter, staje się życiem paschalnym. Z tego też powodu to właśnie kontekst paschalny jest najstosowniejszym miejscem i czasem wprowadzenia człowieka w życie chrześcijańskie i utrzymywania tego życia w całej jego nowej mocy. Otwiera się ono przez Chrzest. Chrzest jest przywołaniem Paschy w historię człowieka, by go przeprowadzić ze śmierci (z uwarunkowania doświadczeniem śmiertelności) do życia (rozpoczęcia życia nie dla siebie, w miłości).

Zachęcam do refleksji i wymiany myśli na blogu.

Z pozdrowieniem

Bp ZbK

Posłuchaj audycji:

http://archiwum.radiopodlasie.pl/?p=9871

Podziel się z innymi

Rss Komentarze

21 komentarzy

  1. Miałem okazję być jednym z mężczyzn , którym kapłan umywa stopy podczas liturgii Wieczerzy Pańskiej. Jak zmienia się perspektywa przeżywania tego gestu! Pierwsze zaskoczenie to pozycja-siedząca. Wymusza ona pewną bierność, zdanie się na to co wykona kapłan. Jest to postawa przyjmowania tego co ktoś daje. Daje nie tyle ( nie tylko) swoją usługę teraz, ale przekazuje poprzez ten gest informację: jestem gotowy oddawać wszystko co jest Ci potrzebne, bo przyjmuję wydarzenie śmierci Jezusa jako swoje wydarzenie życia. Nie mogę odwzajemnić tego gestu, jest on w tym momencie jakby jednostronny, bezwarunkowy, ja mam jedynie możliwość jego przyjęcia. Ile trzeba samozaparcia, aby tak to przeżyć!
    Niedawno w Katedrze podczas katechezy dotyczącej gestów w liturgii, Pani Irenka mówiła o postawie po przyjęciu Komunii Świętej – postawie nie klęczącej ale stojącej lub siedzącej.
    Już wiem dlaczego tak jest.

    #1 grzegorz
  2. Przez chrzest stałam się chrześcijanką. Wdzięczna jestem swoim rodzicom za dopilnowanie tego sakramentu. Dzisiaj słyszy się często,że człowiek sam powinien decydować o byciu chrześcijaninem. Na to powiem tak: nie jeden ochrzczony w swojej wolności wybiera poglądy ateistyczne na swoją niestety zgubę. Radością jest gdy dorosły ateista zapragnie przyjąć chrzest już w pełni świadomie. Konieczna jest pielęgnacja tego daru.
    Chrzest czyni narodzenie się chrześcijanina na Bożą chwałę. Świadoma tego faktu pragnęłam ochrzcić swe maleństwa ale uczyniłam to wtedy gdy mieli już po 7 miesięcy. Dawniej byłam nieświadoma
    wielu pieknych myśli wprowadzających w głęboki sens chrztu i zasłuchania w Słowo Boże. Zadziało się to dzięki Biskupowi Siedleckiemu.
    Wielki Tydzień z Tridum Paschalnym jest
    wielkim darem dla chrześcijan. A to co dzieje sie w Kościele siedleckim , w Katedrze, jest zaczątkiem odnowy ducha chrześcijańskiego.
    Chylę czoła przed Księdzem Biskupem i serdecznie dziękuję za otwieranie oczu i serca.
    Czyni to Pan Bóg ale za posrednictwem ducha Bożego Księdza Biskupa.
    Drodzy Kapłani, kazdemu z Was życzę takigo Ducha Bożego, którego ma Ordynariusz Siedlecki.
    serdecznie pozdrawiam

    #2 niezapominajka
  3. Ale z drugiej strony w niektorych parafiach w ogole sie nie czuje Tego Wielkiego Tygodnia- tych wyjatkowych dni i wszystko jest niewyjasnione dla ludzi, oni nie chca nawet wiedziec co sie dzieje, bo od ilus lat tak bylo, to i tak bedzie, pewnie tak byc musi- tlumacza sobie. Trzeba by jakos parafie na wsiach pobudzic. To co formalne moze stac sie wreszcie zywe! Pozdrawiam, Monika

    #3 Słuchacze audycji z 19.04.2011.
  4. Jak jest z rodzicami dzieci chrzczonych w wieku szkolnym? Czy sa osobami ktore uwierzyly dopiero w Chrystusa? Pozdrawiam Ela

    #4 Słuchacze audycji z 19.04.2011.
  5. Kiedy slucham opisu Meki jestem przerazona swoja nedza:-( Jak Bog musi nas kochac, ze za skazanie Jezusa jeszcze nas nie potepil:-(

    #5 Słuchacze audycji z 19.04.2011.
  6. Liturgia zostala zabrana ludowi? Do czasow ks. biskupa Hanibala Bugnieniego? Nie lekcewazcie Liturgii Przedsoborowej. Nie lekcewazcie Objawien Fatimskich. Kosciol kiedys nie pozwalal na czytanie dowolne Starego Testamentu.

    #6 Słuchacze audycji z 19.04.2011.
  7. Ja mam pytanie do Ksiedza Biskupa
    W tym roku bedę przeżywać po raz drugi Wielką Noc Zmartwychwstania na DN.Mój znajomy z Odnowy w Duchu Świetym chcialby uczestniczyć w naszej Passze. Czy mogę Go zaprosić ?

    #7 Tereska
  8. Ad #7 Tereska
    Tersko,
    lepiej nie. Raczej nie.
    W razie potrzeby rozmawiać z katechistami.
    Bp ZbK

    #8 bp Zbigniew Kiernikowski
  9. A ja mam takie pytanie, bo tego nie rozumiem: Dlaczego w Wielką Sobotę święci się pokarmy na stół Wielkanocny?

    #9 chani
  10. #6 Słuchacze audycji z 19.04.2011.

    Dlaczego my tak bardzo ekscytujemy się objawieniami fatimskimi? Bo nie rozumiemy Eucharystii. Objawienia są fajniejsze niż sama Liturgia i dlatego większość osób na Eucharystii zamiast w niej czynnie uczestniczyć, to modli się na różańcu.
    A jeśli chodzi o zakaz czytania Biblii, niektóre Księgi są niezrozumiałe, ja na przykład czytam i czytam i nic z tego nie rozumiem nawet gdy mam komentarze a co dopiero kiedyś gdy tych komentarzy nie było.

    #10 chani
  11. W Wielki Czwartek, w dniu ustanowienia sakramentów Eucharystii i Kapłaństwa,
    Księdzu Biskupowi i wszystkim Kapłanom odwiedzającym ten blog
    dedykuję słowa św. Jana Chryzostoma
    z „Homilii na Ewangelię wg św. Mateusza”:
    „Wierzcie więc, że i teraz jest owa wieczerza, do której On także zasiadł.
    Tamta bowiem od tej niczym się nie różni. Bo nie człowiek sprawuje tę, a On tamtą, ale i tę, i tamtą On sprawuje.
    Gdy więc widzisz kapłana, gdy podaje ci komunię, to nie sądź, że to czyni kapłan, lecz że ręka wyciągnięta jest ręką Chrystusa”
    Do tych słów dołączam życzenia, byśmy my, wierni świeccy, pamiętali o tym, że dzięki Wam Chrystus sprawuje dla nas wieczerzę i karmi nas swoim Ciałem.
    🙂

    #11 julia
  12. #9 chani,
    obszerną odpowiedź na Twoje pytanie daje ks. Marian Pisarzak MIC w artykule http://www.mateusz.pl/czytelnia/mp-s.htm
    Czytam w nim m.in.:
    1. Zwyczaj błogosławienia pokarmów stołu wielkanocnego jest drugorzędnym obrzędem liturgii wielkanocnej w stosunku do pierwszoplanowych sakramentów paschalnych, chrztu z bierzmowaniem i Eucharystii.
    2. Współczesny zestaw pokarmów dawanych do poświęcenia jest bardzo skromny i wybiórczy, a nawet odbiegający od pierwotnej paschalnej symboliki. Aktualny polski rytuał (1994, cz. 2) mówi o poświęceniu chleba i pieczywa świątecznego, mięsa, wędlin , jaj i wszelkich pokarmów. Tymczasem oryginalnym i aż do X w. jedynym składnikiem święconego był baranek, cały lub w kawałkach, upieczony na rożnie.
    3. Błogosławieństwa pokarmów może tez dokonać w domu ojciec, matka lub ktoś z członków rodziny przed porannym wspólnym posiłkiem w Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego (Współczesny polski rytuał błogosławieństw (1994) nr 1338).
    4. Częścią składową każdego świętowania jest posiłek. Jeśli każdy rodzaj pokarmu, kiedykolwiek brany do spożywania, stanowił rację do błogosławienia Boga, tym bardziej sprzyjał temu wielkanocny baranek, który przywoływał na pamięć pasmo dziejów zbawienia, od baranka egipskiego do Baranka Bożego. Misteria zbawienia potrzebują znaków, potrzebują „rzeczowych” przedstawień (wizerunków) ich wewnętrznej, ukrytej treści. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Wyrażają je znaki i symbole. Taką funkcję znaku – czytelną zwłaszcza dla prostych ludzi – spełniał baranek wielkanocny stanowiący główną, początkowo jedyną materię omawianej benedykcji (błogosławienia). Świadczą o tym zarówno teksty modlitw benedykcyjnych, jak też komentarze do obrzędu. I tak na przykład w formule z VIII w. wyrażono myśl, że baranka święci się „in figuram agni domini nostri”, a Wilhelm Durand (zm. 1296) potwierdził tę ideę słowami: „ad representandum quod Deus agnum comedi iussit in figuram Jesu Christi”(Rationale etc). Niestety, ewolucja w charakterze przeżywania tajemnic Paschy chrześcijańskiej, w postaci przeniesienia akcentu z sakramentów na sakramentalia (ogień, woda, ciernie, palmy, pokarmy. . .) przyczyniła się do fizycznego i myślowego oddzielenia obrzędu benedykcji (błogosławienia) baranka jako symbolu Chrystusa-Baranka od istotnej formy kultu, to znaczy od wielkanocnej liturgii tajemnicy paschalnej, a skierowała raczej w stronę zwyczaju ludowego i folkloru Wielkiej Soboty.
    To wybrane fragmenty.
    Pozdrawiam Cię 🙂

    #12 julia
  13. A ja życzę wszystkim kapłanom, żeby na wzór Najwyższego Arcykapłana dbali o swoją owczarnie, żeby żadna owca nie zginęła ale miała życie wieczne.
    Pozdrawiam
    Krzysiek Cz.

    #13 chani
  14. #12 julia
    Dziękuję za link.

    #14 chani
  15. W tym szczególnym dniu najlepsze życzenia zdrowia i wiele łask Bożych w posłudze Kapłańskiej dla Ksiedza Biskupa i wszystkim Kapłanom odwiedzającym ten blog.

    #15 Tereska
  16. Taką moją refleksję napiszę, że ja lubię Triduum Paschalne i na nie zawsze czekam, bo więcej pieśni jest śpiewanych niż zazwyczaj i mogę sobie pośpiewać. Nie wiem dlaczego ja lubię bardziej śpiewać, nawet jak jest różaniec śpiewany, to mi się lepiej odmawia.

    #16 chani
  17. Najlepsze życzenia tych łask najbardziej upragnionych dla Księdza Biskupa z okazji Wielkiego Czwartku. 🙂
    Pozdrawiam serdecznie

    #17 AnnaK
  18. Ad #16 chani
    Mówią, że „kto śpiewa, modli się podwójnie” i jeszcze „Gdzie słyszysz śpiew, tam siądź, tam dobre serca mają. Źli ludzie, wierzaj mi – ci nigdy nie śpiewają”
    Pozdrawiam

    #18 AnnaK
  19. Podczas dzisiejszej Liturgii Wielkiego Piątku w naszej Katedrze przekonałam się dobitnie, że:
    „Dziś Pan nasz, Jezus Chrystus, wisi na krzyżu, a my OBCHODZIMY ŚWIĘTO, abyś poznał, że KRZYŻ JEST ŚWIĘTEM i uroczystością duchową” (św. Jan Chryzostom).
    Przejmujące teksty Pisma Świętego, piękne smutne pieśni, majestat krzyża ukazanego ludowi, cisza, powaga i skupienie podczas procesji do krzyża – tronu naszego Pana Jezusa Chrystusa, komentarze wyjaśniające symbolikę znaków. To wszystko sprawiło, że OBCHODZILIŚMY ŚWIĘTO.
    To ŚWIĘTO jest po to, żebym rozumiała mój krzyż. Przez śmierć Chrystusa na krzyżu, nie mogę odbierać mojego krzyża jako miejsca kaźni, ale jak moje ŚWIĘTO…

    #19 julia
  20. Z okazji Świąt Wielkanocy chciałbym życzyć J.E. Księdzu Biskupowi Zbigniewowi Kiernikowskiemu i wszystkim odwiedzającym ten blog Błogosławionych Świąt Wielkanocnych zdrowia , szczęścia oraz Wielu Łask Bożych.

    #20 Lukasz
  21. Życzę Księdzu Biskupowi i wszystkim blogowiczom radosnych Świąt Wielkiej Nocy. Niech ta Pascha będzie wielka i niech przyniesie wielką obfitość radości, miłości i jedności w naszym życiu.
    Niech przyniesie pokój Pax Dei.
    Pozdrawiam świątecznie 🙂

    #21 AnnaK

Sorry, the comment form is closed at this time.


css.php