Adwent – 18 grudnia

by bp Zbigniew Kiernikowski

Józef, gdy chciał oddalić swoją Małżonkę, otrzymał polecenie Anioła: „nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło”. Te słowa mogły również oznaczać: Nie musisz wiedzieć, jak było, nie musisz znać dokładnie wszystkiego. Wystarczy ci pewność, że to, co się poczęło, jest z Boga, że pochodzi od Niego. Kiedy zgodzisz się na to, że nie musisz wszystkiego wiedzieć, i przyjmiesz swoją rolę do spełnienia, będziesz tym, kto nada imię – imię Jezus, czyli „Bóg zbawia”.

Słowo Boga, które w dziewiczy sposób w Maryi staje się Ciałem, potrzebuje nadania imienia – znaku, że oto przyszedł Bóg, który zbawia człowieka. Józef będzie pierwszym, który uwierzywszy, nada to imię. Dokona w ten sposób wskazania na ukonkretnienie się tego, co dotychczas było zawarte w obietnicach Bożych, co było zakryte przed ludźmi, choć przez nich oczekiwane. Przy udziale Józefa zostaje zatem objawione imię Boga zbawiającego i Boga Emmanuela, który w Jezusie przyszedł, by być Bogiem z nami. Józef jest w tym współpracownikiem Boga, jest ojcem.

Podobnie jak Józef, również i my jesteśmy wezwani do tego, by przyjąć, że „z narodzeniem Jezusa było tak”, jak opisują to Ewangeliści, chociaż może nie do końca znamy wszystkie szczegóły. Podobnie, gdy chodzi o Jego obecność wśród nas. W wierze przyjmujemy, jak było z narodzeniem Jezusa i jak jest z Jego zbawczą obecnością z nami i pośród nas, pośród naszego życia.

Bp ZbK

(Światło na mojej ścieżce)


css.php