Chrzest Jezusa i nasz (Ndz Chrztu P. – 210110)
by bp Zbigniew Kiernikowski- Opublikowane:10 stycznia, 2021
- Komentarze:25 komentarzy
- Kategoria:Rozważanie czytań niedzielnych
Chrzest Jezusa w Jordanie to objawienie prawdy o grzechu człowieka i objawienie prawdy, że Bóg staje po stronie grzesznika i dokonuje dla niego wielkiego dzieła odkupienia. Dokonuje się zjednoczenie z Chrystusem, który przyjął ludzką naturę i w geście chrztu w jordanie staje między grzesznikami. Jezus przychodzi do nas, przychodzi do mnie, by otwierać drogę ku niebu, które się otwiera – nie tylko dla Niego.
Co się stało nad Jordanem
Przez swoje wejście do Jordanu Jezus stając przed Janem Chrzcicielem razem ze wszystkimi przyjmującymi chrzest z jego ręki wziął na siebie naszą niesprawiedliwość, nasz grzech i objawił nam, każdemu człowiekowi, który Go słucha i uznaje Go za swego Pana, że też jest dzieckiem Bożym. Jest kimś, w kim Bóg ma upodobanie.
Wówczas
-
• Otwiera się niebo
• Otrzymuję Ducha Bożego, który mnie prowadzi
• Ten Duch przekonuje mnie o skierowanym do mnie głosie Ojca, który mnie podtrzymuje, pociesza, zapewnia, że jestem umiłowanym dzieckiem Boga, w który Bóg ma upodobanie.
Ta prawda jest aktualna wobec każdego, nawet jeśli w jakimś momencie swego życia czy w jakiejś sytuacji odkrywa się grzesznikiem, ale z zaufaniem patrzy i zwraca się o tego Baranka. To właśnie wówczas ta prawda o upodobaniu Boga w człowieku jest mu objawiana. Tak się dzieje, by człowieka ratować i czynić Dzieckiem Boga.
Nie jest to potwierdzenie mojej grzesznej sytuacji po to, abym w niej trwał. Jest to otwarcie nieba – nowej perspektywy, abym wychodził z grzesznej sytuacji. Jest to możliwe właśnie dzięki tej bliskości, przychylności Boga, którą poznaję przez wiarę w Jezusa Chrystusa.
Nasz chrzest
Niech w takim duchu przyjęliśmy chrzest. W takim duchu dorastamy do rozumienia jego działania w nas. Dzięki temu kształtuje się nasze chrześcijańskie życie społeczne: wszędzie. W naszych miastach i środowiskach pracy. W naszych rodzinach oraz w kręgach znajomych i przyjaciół. We wszystkich wymiarach i przejawach naszego życia. To prowadzić będzie nas do wzajemnego szacunku, do unikania mowy nienawiści, do respektowania właściwego miejsca wobec drugiego. Pozwoli uniknąć przyjmowania postawy wyższości, lecz wprowadzi poczucie wspólnoty i braterstwa dzięki znajomości Syna i Ojca oraz mocy Ducha Świętego.
Chrzest jest wielkim dobrem. Jeśli zaś mamy świadomość, że dziś, to znaczy w naszej, w mojej aktualnej sytuacji życiowej, nie pojmuję dobrze chrztu, to powinienem szukać możliwości pogłębienia tego sakramentu i życia tą tajemnicą. Wszystko po to, aby uczynić ją w sobie aktywną i kształtującą całe życie. Możliwe jest to dzięki różnym typom formacji katechumenatu pochrzcielnego.
Bp ZbK