Liturgia Słowa w 5. Niedzieli Wielkiego Postu roku A daje nam możliwość głębszego wniknięcia w Ducha Bożego, w Ducha Jezusa Chrystusa.

Otwarcie grobu i dar Ducha

Zauważamy, że otwarcie grobów i udzielenie Ducha Bożego stanowią dwie strony jednego medalu, czyli takiego działania Boga, które prowadzi do nowego życia

Oto otwieram wasze groby
i wydobywam was z grobów, ludu mój,
i wiodę was do kraju Izraela,
i poznacie, że Ja jestem Pan

Udzielę wam mego ducha, byście ożyli,
i powiodę was do kraju waszego,
i poznacie, że Ja, Pan, to powiedziałem i wykonam.

Jedna i druga są tymi, które prowadzą wejścia do obiecanego „kraju” (Izraela czyli waszego, tzn. wam obiecanego) oraz do wejścia w znajomość Pana. Poznanie Boga, który zapowiada czyli daje obietnice i je spełnia.

 

Groby i ich znaczenie

Groby są stałym elementy życia ludzkości. Mają znaczenie symboliczne. Są groby różnego rodzaju. Od tych, nad którymi stawia się pomniki i stają się miejscem kultu i są po groby masowe, zapomniane. Oraz takie, które chce się likwidować i niejako unicestwić.

Grób jest znakiem zamknięcia. Jest też symbolem pozytywnym lub negatywnym pewnej ideologii, pewnej koncepcji życia. Może stawać się symbolem – pieczęcią pewnej myśli, pewnej strategii życiowej.

Można sformułować to tak: Grób mówi ze swego zamknięcia. Jest znakiem czegoś, co świadczy o przynależności do takiej czy innej koncepcji życia.

Grób Jezusa Chrystusa

Ten grób był znakiem niepewności i niepokoju dla arcykapłanów. Prosili Piłata o straże, o możliwość opieczętowania grobu. Chcieli mieć pewność o „zakończeniu tego całego epizodu, jakim była sprawa Jezusa z Nazaretu”.

Tymczasem ten grób „został otwarty”, okazał się pusty. Sprawa tak zaniepokoiła arcykapłanów do tego stopnia, że przekupili straże, aby rozpowiadali to, co było oszustwem i nadal jest oszustwem „wleczącym” się przez pokolenia (zob. Mt 27,62 – 28,15).

Otwarty grób ze swoją „(nie-)zawartością” czyli znakiem czegoś innego, niż zazwyczaj należy się spodziewać, jest dla wielu tego świata, w szczególności dla władców tego świata bardzo niewygodną prawdą.

Tak mówi Pan Bóg: «Oto otwieram wasze groby …

Jest to wiadomość i przesłanie, które może wzbudzać różne uczucia: począwszy od lęku do nadziei i radości. Wiadomo,  że przesłanie zapisane u proroka Ezechiela nie może być ograniczone do „grobów cielesnych”. Ma ono wymiar szerszy. Dotyczy także grobów duchowych. Zamknięcia się człowieka w sobie. Uczynienia ze siebie swoistego „monumentu”, który ma tak zostać, bo ma ku temu swoje racje itp.

Otwarcie grobu, to otwarcie wnętrza człowieka, by zobaczyć i stwierdzić, kim on jest, do kogo ostatecznie należy. Jaki jest w tym grobie duch (albo zaduch – zob. J 11,39). Wobec tego zachodzi obawa – jak u Marty, Siostry Łazarza.

Trzeba było jednak tego otwarcia, żeby okazało się, że Jezus jest prawdziwym przyjacielem Łazarza i że prawdziwie go miłował. Po wyjściu Łazarza z grobu zmieniły się zapewne relacja Sióstr Łazarza i samego Łazarza do Jezusa. Podobnie też całego otoczenia, które było świadkiem tego wydarzenia.

Wtedy też i to właśnie w związku z ty wskrzeszeniem Łazarza i obawą przed nowym impulsem do tego, by tłumy szły za Jezusem, postanowiono Jezusa zgładzić i ostatecznie zamknąć w grobie (zob. J 11,45-53).

Chrzest – zmiana przynależności

Właśnie dzięki temu wydarzeniu okazało się to, jak „grób został otwarty” i jak przy okazji tego pustego grobu gromadzi się nowa społeczność. Jednak już nie tylko dla „zachowania grobu”, lecz ze względu na przynależność do Ducha tego, który zmartwychwstał. Ta prawda i to doświadczenie zmienia całkowicie życie ludzi, którzy uwierzą, przyjmą chrzest jako zanurzenie w śmierci (grobie) Jezusa i swoim. Żyją mocą Ducha ożywiającego. Żyją przynależnością do Jezusa, który przeszedł przez śmierć.

Apostoł Paweł mówi nam dzisiaj:

Żyjecie nie według ciała, lecz według Ducha,
jeśli tylko Duch Boży w was mieszka.

Jeżeli zaś ktoś nie ma Ducha Chrystusowego,
ten do Niego nie należy.
Skoro zaś Chrystus w was mieszka,
ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na skutki grzechu,
duch jednak ma życie na skutek usprawiedliwienia.

Ta prawda i wynikająca zeń wiara pozwala też nam spokojniej i bardziej spójnie spojrzeć na nasze śmiertelne życie i na nasze przyszłe i obecne groby – czyli wszelkiego rodzaju zamknięcia i ograniczenia. Wierzymy, że dokonuje się proces otwierania grobów. Wierzymy, że ten proces dokonuje się – za naszym przyzwoleniem – w konkretnych warunkach, gdy ujawnia się nasze opowiadanie się co do przynależności.

Czy jesteśmy ludźmi, którzy „trwają i obstają” przy swoich zamkniętych grobach, czy też godzimy się na ich otwierania. To dokonuje się zazwyczaj w niezbyt przyjaznych okolicznościach z punktu widzenia „starego człowieka”, który jest zapatrzony w siebie i chciałby, żeby Jezus, Pan Bóg był swoistą „karetką pogotowia”, jak to wyraziły siostry Łazarza: gdybyś tu był, nie umarłby nasz brat.

Chrzest jest wejściem do wody śmierci. Jest akceptacją faktu grobu i zapoczątkowaniem procesu jego otwarcia.

Obecnie – pandemia

Tymczasem ta śmierć Łazarza, a potem Jezusa była potrzebna, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą. Ta śmierć (każde ograniczenie) jest także nam na potrzebna. Każda śmierć, każde ograniczenie jest nam potrzebne jak szansa wejścia w nowość. Aby to się stawało domaga się to od nas akceptacji, abyśmy mogli zostać wprowadzeni do chwały.

Niechaj świadomość tego i wiara w zmartwychwstanie oraz wola przynależności do Jezusa i życia Jego Duchem, pomagają nam właściwe przeżywa ten czas próby związany z aktualną pandemią – koronawirusa. Jest to wyzwanie i szansa pogłębienia i umocnienia więzi przynależności do Chrystusa. Nic innego nie jest bowiem ważniejsze od tego, byśmy odkrywali naszą przynależność do Jezusa i bliskość Jego Ducha. Wtedy stajemy się wolni wobec wszystkich wyzwań, układów, zależności od osób i rzeczy. Odkrywamy, że nie potrzebujemy wiele, a może w nas stawać się wszystko.

Możemy za Martą i razem z Martą oraz całym Kościołem wyznawać: Teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko…  (zob. J 11,22nn). Te słowa skierowane kiedyś przez Martę do Jezusa są wołaniem Kościoła – Ciała Chrystusa. Ważne, abyśmy byli gotowi z wiarą wchodzić w to wszystko i to wszystko przyjmować i poddaniem się Jedynemu Panu dziejów ludzkości i każdego człowieka.

Bp ZbK


css.php