Żegnamy Stary Rok. Wchodzimy w Nowy Rok. Świętujemy Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki. Jest to też Dzień Pokoju

Dzisiejszy dzień to początek nowego rok i otwarcie drogi do pełni –drogi wypełnienia się obietnic!

Błogosławieństwo

W czasie liturgii już usłyszeliśmy lub usłyszymy słowa kapłańskiego, Aaronowego Błogosławieństwa:

Niech cię Pan błogosławi i strzeże.
Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą,
niech cię obdarzy swą łaską.
Niech zwróci ku tobie oblicze swoje
i niech cię obdarzy pokojem.

Jako chrześcijanie spotykamy się z tym błogosławieństwem jako już wypełnionym w Nowym Kapłanie – Jezusie Chrystusie – wchodzimy w Nowy rok. Kolejny chronologicznie etap naszego życia. Ale jest to też kolejny etap jakościowy w naszym życiu wiary. Chrystus Kapłan jest naszym błogosławieństwem i naszym pokojem.

Obietnice wypełnione

Zapowiedzi Starego Testamentu i jego czas oczekiwania na spełnienie obietnicy, do szły do pełni.

Słowo stało się Ciałem
i zamieszkało między nami.

Od tego momentu liczy się nowy czas, nowy rok łaski, który trwa i stale zmierza ku pełni.

Jest to czas zbawienia, w którym mamy przystęp do Boga i dzięki temu możemy rozumieć i przeżywać błogosławieństwo – nawet w trudnych chwilach i zawiłych wydarzeniach naszego życia. Nie wykluczając tego wszystkiego, co jest związane z doświadczeniem krzywdy i niesprawiedliwości.

Błogosławiona przemiana

Najbardziej wymownym znakiem i dowodem tego jest przemiana tego, co wiąże się z przekleństwem (skutek grzechu i krzyż), a co prowadzi do błogosławieństwa. Błogosławieństwa w Chrystusie. Kapłańskiego błogosławieństwa Chrystusa. To w Nim stała się ta przedziwna przemiana:

Znak przekleństwa, jaką była i jest śmierć w Chrystusie na krzyżu stała się źródłem błogosławieństwa. W świetle prawdy o krzyżu i zmartwychwstaniu Chrystusa błogosławieństwo nabiera nowego znaczenia i spełnia w naszym życiu inną rolę.

To z krzyża Jezusa Chrystusa najpełniej i najprawdziwiej rozpromienia się nad nami Oblicze Boga,

Bo wtedy najpełniej okazuje się Jego łaska – mocniejsza niż śmierć, niż jakaś krzywda czy jakiekolwiek doświadczenie zła.
Wtedy też możemy doświadczać daru pokoju, który rodzi się z Krzyża Chrystusa i faktu przyjmowania przez nas naszego krzyża.

Trudny, ale prawdziwy pokój

Owocem pojednania jest pokój. Jest to trudny pokój. Nie jest on tym pokojem, który daje świat. Jest to pokój Chrystusa, płynący z Jego przebaczenia i daru pojednania oraz uzdalniający nas do przebaczenia i spełniania pojednania w naszym życiu, w różnych kręgach naszego życia.

Znamienne są czytane dzisiaj słowa św. Pawła – Ga

Gdy nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego,
zrodzonego z Niewiasty
, zrodzonego pod Prawem,
aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu,
byśmy mogli otrzymać przybrane synostwo.

Dla nas chrześcijan, wierzących, że nadeszła, stała się pełnia czasu nie samo upływanie czy trwanie czasu jest ważne, ale to, jakimi treściami wypełniamy ten czas.

Ważna jest jego treść, jego zawartość, co on nam niesie i co się zdarza. Wszystko to, co w danym czasie się przeżywamy, możemy czy powinniśmy przeżywać, jako wierzący przeżywamy w kluczu ewangelijnej pełni czasu.

Krótko mówiąc:

  • przemiany śmierci i umierania w życie;
  • przemiany przekleństwa w błogosławieństwo;
  • przemiany krzywdy w przebaczenie i wielkoduszność;
  • przemiany ziemskiej niedoli w szczęśliwość wieczną.

Skąd taka moc ?

Możliwe jest to wszystko dlatego, że jesteśmy obdarowani przez Księcia Pokoju i Jego Matkę Królową Pokoju – Świętą Bożą Rodzicielką, która jest i stale pełniej objawia się także jako nasza Matka.

Maryja, jako Boża Rodzicielka przez przyjęcie Bożego Słowa, oddała siebie. Przez to nie ułatwiła sobie życia, lecz w pewnym sensie przeciwnie, stawiła siebie do dyspozycji Bogu, aby być służebnicą we wszystkim, poczynając od przemiany wody w wino w Kanie Galilejskiej – aż po Krzyż i po Wieczernik.

W Noc i pierwszy dzień Bożego Narodzenia patrzmy głównie na Dzieciątko, na nowonarodzonego Jezusa. W ósmy dzień, w oktawę kierujemy naszą uwagę na Maryję – Matkę – Bożą Rodzicielkę. Na jej bycie służebnicą w rodzeniu, w przychodzeniu Boga do człowieka. Jest to ważne zawsze, ale szczególnie na początku nowego etapu, nowego roku. Uświadamiamy sobie, że stoimy przed tajemnicą czasu, przed niewiadomą – zawsze jednak może nam towarzyszyć ta przedziwna przemiana powodowana przez Chrystusowe Kapłańskie Błogosławieństwo.

W tym zawierają się moje życzenia na Nowy Rok dla Wszystkich Blogowiczów!

Bp ZbK


css.php