Dzisiejsze Święto Chrztu Pańskiego skłania nas do spojrzenia na Chrzest w życiu Jezusa i w naszym życiu. Chrzest bowiem to początek nowego życia i to zasada nowego życia.

Obrzezanie i zapowiedzi nowości

Jezus jako Żyd został włączony w rzeczywistość zbawczą tego narodu przez obrzezanie. To był dla Niego początek „ziemskiego” bycia w logice zbawienia. Otrzymał wtedy imię Jezus – Jeszua, czyli: Bóg jest zbawieniem.

On stał się jednak człowiekiem i przyszedł do ludzkości nie tylko, aby utożsamić się z tym wybranym Narodem, ale ustanowi początek zbawienia dla innych narodów. To było zapowiedziane w Starym Testamencie. To wybrzmiało w momentach dzieciństwa Jezusa, jak o tym świadczą Ewangelie.

Otwarcie spełnienia

Gdy Jezus z Nazaretu noszący imię „Bóg zbawia” doszedł do momentu, kiedy miało się to urzeczywistniać i ukazywać ludziom, rozpoczął publiczną działalność – mając około lat trzydziestu.

Wtedy przyjął chrzest z rąk Jana Chrzciciela. Oznaczało to początek jego publicznego wystąpienia. Tak przedstawiają zgodnie ten fakt wszyscy ewangeliści. Było to ustanowienie nowego początku w życiu Jezusa. Było to dopełnienie tego, co wyrażał znak obrzezania.

Chrzest Jezusa

Gdy Jezus przyjął chrzest z rąk Jana i wyszedł z wody wtedy miały miejsce trzy zjawiska, które wyznaczały i określały, na czym ten początek nowego życia polega. Były to

  • Otwarcie się nieba. Jezus widział niebo otwarte. Możemy powiedzieć: Jezus był pierwszym człowiekiem po grzechu Adama, dla którego niebo zostało otwarte i który mógł patrzeć w otwarte niebo.
  • Drugim zjawiskiem było zstąpienie Ducha Świętego w sposób widzialny. Był to znak potwierdzający tożsamość i misję Jezusa.
  • Głos Boga Ojca potwierdzający synostwo Jezusa. Odniesienie do Psalmu 2,7, jakie mamy w niektórych wariantach tekstu, wskazuje na specyficzne zrodzenie czy ustanowienie dla misji mesjańskiej.

To, co w życiu Jezus rozpoczęło się nad Jordanem, zmierzało do dopełnienia Jego chrztu w Jego Męce, Śmierci i Zmartwychwstaniu. Tam się dokonało ostateczne otwarcie nieba dla człowieka. Wtedy też w mocy Ducha Jezus zmartwychwstał i jako Zmartwychwstały objawił w pełni moc Ojca wobec swego posłusznego Syna i ostateczne upodobanie Ojca w Synu – Człowieku.

Nasz chrzest w Jezusie Chrstusie

Chrzest, który my przyjmujemy wpisuje każdego z nas w te treści i w tę rzeczywistość, którą przeżył Jezus. Jest to chrzest, który – jak mówi św. Paweł – jest pełnymi właściwym obrzezaniem uczynionym nie ręką ludzką (zob. Kol 2,11). Przed każdym, kto przyjmuje chrzest, otwiera się też perspektywa nieba, perspektywa udziału w życiu, które przekracza tylko ziemski wymiar i pozwala żyć mocą Ducha Świętego. Ochrzczony wchodzi w rodzinę dzieci Bożych. Może i powinien kultywować w sobie świadomość dziecięctwa Bożego i tego, że Bóg ma w nim upodobanie i że codziennie go rodzi do nowego życia. Dzieje się to zawsze, gdy ochrzczony wchodzi do wód przeciwnych i do wód śmierci z gotowością otrzymania tej rzeczywistości, która stała się w Jezusie z Nazaretu.

Doceniajmy wielkość i „zwyczajną nadzwyczajność” naszego Chrztu

Pozdrawiam

Bp ZbK


css.php