Trzecia Niedziela Wielkiego Postu (rok B) w szczególny sposób obwieszcza Jedynego Boga. Czyni to najpierw w czytaniu fragmentu z Księgi Wyjścia. Zostaje przytoczony Dekalog. To właśnie na początku Dekalogu Bóg przedstawia się jako ten, który wyprowadził Izraela z ziemi egipskiej. Dalej przedstawia się jako jedyny, gdyż swoim wyznawcom zakazuje „mieć innych, obcych czy cudzych bogów”. Znamy bardzo dobrze to wyrażenie. Ogólnie też wiemy , o co chodzi w tym poleceniu:

Ja jestem Pan, Bóg twój,
który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli.

Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!

 

Niemniej jednak warto zatrzymać się przez chwilę czyniąc to w kontekście drugiego czytania i Ewangelii. Stawiamy sobie pytanie, co to dzisiaj dla nas, i konkretnie dla mnie znaczy: Nie będziesz miła cudzych (obcych) bogów obok Mnie?

Inaczej ujmując można i trzeba stawić pytanie: Jaki to jest Bóg, który dziś chce być dla mnie jedynym Bogiem?

W drugim czytaniu Apostoł Paweł stwierdzi wyraźnie obejmując całość wszystkich ludzi religijnych w kategorii Żydów i pozostałych (czyli: nie-żydów)

Gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości,
my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan,
dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków
– Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą.

Tak, ten jedyny prawdziwy Bóg objawił się nam ostatecznie w głupstwie krzyża. Wywracając niejako wszystkie nasze ludzkie schematy. Także – a właściwie przede wszystkim – nasze ludzkie schematy religijne. Nasze wyobrażenia o Bogu i nasze projekcje dotyczące Boga.

Ewangelia opowiadająca o wydarzeniu, które nazywamy „oczyszczeniem” świątyni ujmuje to jeszcze bardziej kategorycznie. Ludzką organizację „kultu” świątynnego Jezus przyrównał do targowiska. Zapowiedział też wielkie wydarzeni „zburzenia świątyni” i postawienia jej na nowo. Wiadomo – jak to zrozumieli po Jego zmartwychwstaniu uczniowie – mówił o świątyni swego ciała.

Polecenie wyrażone w Dekalogu Starego Testamentu: Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie jest wcale takim łatwym do zrozumienia i do zaakceptowania. Jest wyzwaniem, które nas, wierzących chrześcijan, stawia wobec krzyża i prawdy zmartwychwstania. Wiara w Jednego Boga i to stałe wezwanie do oczyszczania i do „burzenia”, czyli stałego korygowania własnych poglądów religijnych w świetle chwalebnego krzyża zmartwychwstałego Pana.

Potrzebna jest nam otwartość dla stałego korygowania naszej wiary i stałość w ukierunkowaniu na ten jedyny „obraz Boga niewidzialnego” (zob. Kol 1,15), jakim jest Jezus Chrystus, Mesjasz i nasz Pan.

Bywa, że czasem chcielibyśmy mieć inny obraz, bardziej po naszej myśli, wyidealizowany, proponowany przez mentalność sukcesu i postępu itp. Jednak to nie jest właściwa droga. Grozi niebezpieczeństwo oderwania się od prawdziwego Boga i kroczenia za obcymi… Nawet przy zachowaniu jakiegoś kultu religijnego itp.

Czas Wielkiego Postu to czas nawrócenia, to czas weryfikacji. Obyśmy z tego jak najpełniej korzystali.

Bp ZbK


css.php