Pan mnie wspomaga (Ndz Palmowa A 140413)

by bp Zbigniew Kiernikowski

Każdego roku Kościół podaje nam w Niedzielę Palmową jako pierwsze czytanie fragment z Księgi Proroka Izajasza. Jest to pierwsza część trzeciej pieśni o Słudze Pańskim. W obiegły, roku zatrzymaliśmy się na przejawach tego, co charakteryzuje Sługę Jahwe: język wymowny, słuchające ucho i twarz jak głaz.  Tak daje się postrzegać i tak się ukazuje oczom tego świata Sługa Pański. Dziś zatrzymajmy się nad pytaniem, skąd Mu przychodzi taka moc, by przyjmować postawę całkowicie odmienną, niż te, jakie proponuje świat i jakich zazwyczaj oczekują ludzie.

Jest to działanie Boga, który ujawnia swoją moc w tym i przez to, co w oczach ludzi bywa widziane i odbierane jako przejaw słabości. To wszystko wyraża się w prostym stwierdzeniu i wyraźnym obwieszczeniu:

 

 Pan Bóg mnie wspomaga,

dlatego jestem nieczuły na obelgi . . .

(Iz 50,7).

 

To właśnie w odniesieniu się Sługi Jahwe do działania Pana Boga jest cała jego moc i uzasadnienie jego działania czy też posłusznego trwania, które staje się objawieniem nocy Boga i pokrzepieniem dla wszystkich doświadczają niejako kresu swoich sił i możliwości oraz także jest swoistym ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy pokładają swoją pewność i gwarancję życia tylko w swoich siłach i swoim działaniu.

 

1. Jaka to pomoc ?

Samo pojęcie pomocy (hbr. ezer) odnosi nas do początku historii ludzkości, czyli do stworzenia człowieka. Wówczas, na pewnym etapie stworzenia człowieka (według drugiego opowiadania) Pan Bóg powiedział: nie jest dobrze, by adam (używam tutaj i następnie rzeczownika pospolitego. a nie w znaczeniu imienia własnego) był sam (zob. Rdz 2,18). Czytaj więcej…


css.php