Pokarm z nieba ( 18 Ndz B 2012)

by bp Zbigniew Kiernikowski

W osiemnastą niedzielę roku B Kościół daje nam jako pierwszą lekturę fragment z Księgi Wyjścia. Wydarzenia opisane w tym fragmencie mają miejsce na pustyni po wyjściu z niewoli egipskiej. Jest to czas, w którym Izrael doświadcza prowadzenia przez Pana szczególnie w sytuacjach trudnych. Jest przez samego Boga wielokrotnie wystawiany na próbę, czy będzie posłuszny i pozwoli się prowadzić przez różnego rodzaju doświadczenia, by ostatecznie nabyć wiary takiej, która pozwoliłaby bardziej być opartym na Bogu niż na ludzkiej przewidywalności, zabiegom i staraniom.

Jednym z doświadczeń, które muszą przeżyć jest brak pokarmu. Jest to doświadczenie tym bardziej bolesne, że zostali wyprowadzeni z Egiptu, gdzie – jak wspominają – mieli pokarmu pod dostatkiem, chociaż nie mieli wolności i musieli pracować na rzecz obcego dla nich władcy, czyli faraona.

Obyśmy pomarli z ręki Pana w ziemi egipskiej,
gdzieśmy zasiadali przed garnkami mięsa
i jadali chleb do sytości!
Wyprowadziliście nas na tę pustynię,
aby głodem umorzyć całą tę rzeszę (Wj 16,3).

Te słowa, skierowane przez synów Izraela do Mojżesza i Aarona, są z jednej strony krzykiem i wołaniem o pomoc i możliwość przetrwania a pustyni z drugiej zaś są szemraniem skierowanym przeciwko tym, którzy działali jako narzędzia w imieniu Boga i tym samym wyrzutem skierowanym także przeciwko Bogu.

1. Szemranie

Jest bardzo znamienne, że szemranie jest związane głównie z wędrówką Izraelitów prze pustynię. Czasownik „szemrać” pojawia się w Księdze Wyjścia w rozdziałach 15 – 17 oraz w Księdze Liczb w rozdziałach 14 ‑ 17. Oprócz tego tylko w Ps 59,15 (w BT jest oddany przez polski czasownik „skowyczeć” – mowa o psach, które nie znalazły pokarmu) i w Joz 9,18. Czytaj więcej…


css.php