Kamień odrzucony (4 Ndz Wielkanocna B 2012)
by bp Zbigniew Kiernikowski- Opublikowane:28 kwietnia, 2012
- Komentarze:129 komentarzy
- Kategoria:Rozważanie czytań niedzielnych
W czwartą Niedzielę Wielkanocną jest proklamowany – jako pierwsze słowo – fragment z Dziejów Apostolskich. Jest to część mowy, jaką św. Piotr wygłosił przed Najwyższą Radą w dzień po uzdrowieniu chromego. Pamiętamy, że zaraz po uzdrowieniu chromego, który wszedł z Piotrem i Janem do świątyni, chodząc, skacząc i wielbiąc Boga (Dz 3,8), Piotr wygłosił mowę, a właściwie obwieścił kerygmat, czyli Dobrą Nowinę o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, którego mocą został uzdrowiony ów chromy. Arcykapłani, jako stróże świątyni i odpowiedzialni za nauczanie, wtrącili Apostołów do aresztu a nazajutrz wezwali ich i postawili przed Radą.
Pytali ich wówczas: Czyją mocą albo w czyim imieniu uczyniliście to? W odpowiedzi na to Piotr powiedział: Niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka – którego ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych – że przez Niego ten człowiek stanął przed wami zdrowy (Dz 4,10). Następnie św. Piotr odniósł to wydarzenie do Psalmu 118 przedstawiając Jezusa jako tego, w którym wypełniły się plany Boże mimo przeciwnego działania ludzi. Powiedział wówczas:
On jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących,
tym, który stał się głowicą węgła.
I nie ma w żadnym innym zbawienia . . . (Dz 4,11n).
W tych słowach zaczerpniętych z Psalmu zostaje wyrażone to, co jest jedną z najbardziej charakterystycznych cech działania Pana Boga w historii zbawienia człowieka. To Bóg realizuje swoje plany zbawcze wobec człowieka „wykorzystując” to, co człowiek odrzuca idąc za swoją „zwichniętą” inteligencją (własne, niezależne od Boga poznanie dobra i zła) i czasem wprost swoją interesowną przebiegłością.
1. Ludzka miara, ludzkie plany
Kamień jest widziany jako znak i symbol trwałości i stabilności. Patrząc od strony ludzkiej wyraża on to, co dla człowieka jawi się jako swoista gwarancja realizacji jego planów. Czytaj więcej…