Życie człowieka wg Hioba (5 Ndz B 2012)

by bp Zbigniew Kiernikowski

W piątą Niedzielę roku B mamy pierwsze czytanie z Księgi Hioba. Mówi on o życiu człowieka określając je bojowaniem. Zwraca uwagę na trud tego życia i na jego przechodniość. Szybko mija i niewiele zostaje w ręku człowieka.

Jest to jednak fragment doświadczenia Hioba. Tego doświadczenia, które go spotkało właśnie dlatego, że był sprawiedliwy i w swoim życiu strzegł dróg Pańskich. Czytane więc dzisiaj jego słowa muszą być widziane w kontekście całego jego doświadczenia, które spadło na niego. Patrząc tylko z ludzkiego punktu widzenia zrujnowało życie jemu i jego najbliższym. W takim oto kontekście wypowiada on słowa, kóre dzisiaj czytamy. W jegonieszczęciu pochylają się nad nim jego przyjaciele i mu współczują z powodu jego losu. Próbują mu tłumaczyć, znaleźć powody jego cierpienia, którymi mogłyby być w ich mniemaniu jego winy. Nic z tego. On wie co innego i inaczej patrzy na swoje doświadczenie. Stwierdza:

Czyż nie do bojowania podobny byt człowieka?
Czy nie pędzi on dni jak najemnik? 
Jak niewolnik, co wzdycha do cienia,          
jak robotnik, co czeka zapłaty  (Hi 7,1n).

 

Przyjrzymy się wybranym elementom z tego fragmentu wypowiedzi Hioba. Wybieramy te, które Hiob wymienia jako charakterystyczne dla jego sytuacji i w pewnym sensie charakterystyczne dla każdego człowieka, który zmaga się w życiu.

 

1.    Bojowanie

Kiedy Hiob mówi o życiu jako bojowaniu. Używa w tym określenia tzaba. Jest to określenie, które odnosi się do wojowania w sensie militarnym i do zwyczajnego zmagania się człowieka w różnych dziedzinachżycia, ale także odnosi się do relacji do Boga, a w szczególności do tego, czym jest służba Bogu. Kiedy w Eucharystii, po prefacji w śpiewie Święty, wypowiadamy słowa Pan Bóg Zastępów, to jest użyte właśnie Tzabaot – po łacinie Deus Sabaoth. Czytaj więcej…


css.php