Dziś, w Trzecią Niedzielę Adwentu, celebrowaliśmy w Łukowie, w kaplicy Sióstr Nazaretanek Jutrznię. Były obecne Rodziny z Domowego Kościoła (około 60 osób w tym kilkoro dzieci). Przed Jutrznią zrobiłem krótką katechezę wprowadzającą w celebrację oraz w tematykę przekazu wiary.
To było bowiem naszym zamiarem, aby nie tylko „odmówić” Jutrznię, ale tak ją celebrować, aby była jednocześnie momentem przekazu wiary młodemu pokoleniu.
W czasie samej celebracji poprowadziłem – w nawiązaniu do czytanych i śpiewanych tekstów – dialog zarówno z dorosłymi jak i z dziećmi. Dodatkowo przeczytaliśmy Ewangelię z dzisiejszej Niedzieli (J 1,6-8.19-28).
Na bazie tych tekstów i stosownie do wcześniejszych wypowiedzi członków zgromadzenia wygłosiłem homilię.     
Liturgia zakończyła się śpiewem Benedictus i modlitwą powszechną oraz przekazaniem znaku pokoju i błogosławieństwem. Całość trwała ponad dwie godziny, ale – jak miałem wrażenie  – nikomu się ani nie dłużyło, ani nie nudziło.
Dziękuję Siostrom Nazaretankom, że nas przyjęły i Całemu Zgromadzeniu Domowego Kościoła, w szczególności tym, którzy przycznili się do zorganizowania tej niedzielnej Liturgii Laudesów, czyli „chwalby Boga”.    
Zachęcam Uczestników do podzielenia się swoimi przeżyciami oraz do wymiany myśli na temat przekazu wiary młodemu pokoleniu, tzn. w szczególności własnym dzieciom i to czynionemu w duchu modlitwy Kościoła i modlitwy rodzinnej.
Bp ZbK
 
 
 

W trzecią Niedzielę Adwentu roku B proklamujemy jako pierwsze słowo w liturgii fragment proroctwa Izajasza (Iz 61,1-2a.10-11). Jest to fragment zaczerpnięty z końcowej części tego proroctwa. Prorok Izajasz działa w okresie związanym z wydarzeniami pierwszej fazy Wygnania Babilońskiego (koniec VIII wieku przed Chrystusem). Słowa wygłoszone przez Izajasza są zapisane w jego księdze w rozdziałach 1- 39.

Dalsza część Księgi, począwszy od rozdziału 40., chociaż pod imieniem tego Proroka, pochodzi z późniejszego czasu. Odnosi się do wydarzeń na wygnaniu i związanych z mającym nastąpić wkrótce powrotem z wygnania, a więc dotyczy głównie okresu VI wieku przed Chrystusem. Rozpoczyna się ona Księgą Pocieszenia (rozdziały 40-55) i jest kontynuowana w mowach, które mają odniesienie do powrotu i wizji nowego życia po wygnaniu.

W takim kontekście jest umiejscowiony fragment, który czytamy w III niedzielę Adwentu roku B. Przedstawia on proroka – mesjasza, a więc namaszczonego duchem Pana i posłanego, by głosić dobrą nowinę o mającym nastąpić wyzwoleniu. Przy czym jego przepowiadanie i misja  nie dotyczą to tylko wyzwolenia i powrotu z niewoli babilońskiej, ale zawierają wizję nowego życia ludu wybranego we wspólnocie z Bogiem i pełniącego kapłańską misję wobec całej ludzkości.  

Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił.
Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim,
by opatrywać rany serc złamanych,
by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę;
aby obwieszczać rok łaski Pańskiej, i dzień pomsty naszego Boga;
aby pocieszać wszystkich zasmuconych . . .
(Iz 61,1nn).

Tożsamość proroka czyli jego wewnętrzną świadomość siebie określa Ducha Pana Boga. To ten Duch Boga pozwala wybranemu doświadczać tego kim on jest jako przedstawiciel Boga. Dokonuje się to w owym przeniknięciu  wybranego Duchem Bożym, które jest wyrażone pojęciem namaszczenie. To namaszczenie to właśnie przekazanie owej tożsamości Bożej człowiekowi.  

1. Kto jest owym namaszczonym ?

Gdy Prorok pisał te słowa sprawa określenia osoby, do której te słowa się odnosiły, była otwarta. Cały tekst 61 rozdziału ma formę pewnej inscenizacji, w której obok głosu Boga, występują inne osoby. Czytaj więcej…

Dziś, 9 grudnia 2011, przedstawiciele Domowego Kościoła z różnch Kręgów Parafii siedelckich zebrali się w domu biskupim przy ul. Cmentarnej na Celebracji Słowa Bożego.
Wzięliśmy czytania z III Niedzieli Adwentu roku B. Po wprowadzeniu w całą Celebrtację, a w szczególności w motyw tej calebracji, jakim było „Namaszczenie” (w nawiązaniu do pierwszgo czytania z przyszłej niedzieli) odbyły się kolejno czytania, śpiew Psalmów i komentarze (katechezy). Następnie było dzielenie się Słowem (echo Słowa), homilia i modlitwa powszechna. Całość zakończyła się przekazaniem znaku pokoju, błogosławieństwem i agapą. Zebrało nas się sporo osób – chyba blisko setki. Było to bardzo znaczące zgromadzenie – nie tylko pod względem ilościowym.

Jeśli są Osoby, ktróe zechcą podzielić się swoimi wrażeniami i przeżyciami, to bardzo proszę. Przyczani się to do wzajemnego ubogacenia.

Pozdrawiam wszystkich Uczestników Celebracji oraz wszystkich Blogowiczów.

Bp ZbK

Niepokalane Poczęcie (111208)

by bp Zbigniew Kiernikowski

Bóg stworzył Niepokalane Poczęcie – nowe stworzenie w Osobie Maryi. Stworzył po to, aby mogła Bogu odpowiadać w imieniu stworzenia. Aby stała się Matką nowego stworzenia.

Jako Niepokalane Poczęcie nie miała w sobie zniekształcenia grzechu przez szukanie siebie. Była i jest stałą i pełną „gotowością” odpowiadania Bogu. Nie była zniekształcona przez żadną własną koncepcję (w łacinie: „conceptio” to poczęcie, koncepcja, czyli początek i zasada czegoś, jakiegoś planu i tp. Maryja nie miała niczego swojego; żadnego swego planu, żadnej swojej koncepcji życiowe. Była (jest) pełną i doskonałą Odpowiedzią Bogu – Niepokalaną Koncepcją, Niepokalanym Poczęciem. Jest to wyjęcie z „logiki” grzechu pierworodnego, jaki stał się w Adamie i Ewie. Oznaczało to, że Maryja jako Niepokalana pozostawała zawsze całkowicie ukierunkowana na Boga i w żadnym stopniu ne dawała szatanowi możliwości dostępu do siebie.

Maryja jest stworzeniem i jako stworzenie w pełni akceptuje ten stan bycia przed Bogiem i przed drugim człowiekiem. Jest stworzeniem całkowicie zorientowanym na Boga i urzeczywistniającym obraz Boga – a więc tym samym ukierunkowanym na służbę drugiemu człowiekowi. Ona, nie mając swojej (skażonej grzechem) wizji i koncepcji życia „wie” jak być stworzeniem i jak realizować siebie jako stworzenie przed Bogiem i razem z ludźmi. Jest stworzeniem, które odpowiada Bogu już nie tylko sama i „w pojedynkę”, ale jest Tą, który niejako „zbiera” stworzenie w odpowiadaniu Boga. Staje się tym samym wzorcem i matką.

Swoim istnieniem Maryja świadczy o koncepcji Boga w stworzeniu i służy stworzeniu, by stworzenie odpowiadało Bogu. Jest czystą (niepokalaną) koncepcją Boga w stosunku do stworzenia oraz jest wzorcem i matką odpowiadania ze strony stworzenia Bogu (dawania odpowiedzi Bogu ze strony stworzenia). Jest tym samym stale aktywną nadzieją dla stworzenia, że każde stworzenie, biorąc z Niej wzór i oddając się pod Jej matczyną opiekę, znajdzie sposób odpowiadania Bogu. Ona rodzi w ludziach postawy, które są „odpowiednie” (odpowiadające) w stosunku do Boga. Jest Matką, która przywraca stworzeniu nową, ale nawiązującą do pierwotnej (oryginalnej, tzn. nie skażonej grzechem), koncepcję życia przed Bogiem i przed drugim człowiekiem.

(jest to rozwinięcie myśli z mojego Listu pasterskiego z 2004 roku na 150 rocznicę ogłoszenia dogmatu Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny).

Zachęcam do refleksji na tymi tajemncami i do przeczytania całego listu.

Bp ZbK

W dzisiejszej audycji w KRP zamierzamy podjąć kilka aktualnych spraw.  M.in. będziemy mówić o modlitwie za Ojczyznę. Czynimy to w nawiązaniu do inicjatywy nowej Krucjaty Różańcowej. Ks. Paweł Wiatrak przed tygodniem napisał list w tej sprawie. Będzie on też w Studium KRP.

Naturalnie będą poruszane inne aktualne sprawy z życia naszej wspólnoty diecezjalnej.

Zachęcam do udziału – drogą telefoniczną, mailową i innymi dziś możliwymi spsobami.

Bp ZbK

Audycja:

http://archiwum.radiopodlasie.pl/?p=13186

Przesłanie I czytania w II Niedzielę Adwentu roku B (Iz 40, ,1-5.9-11) objawia istotny aspekt całej historii zbawienia. Rozpoczyna się ono od mocnego wezwania o pocieszeniu. Dwukrotne użycie tego czasownika, który zarówno w hebrajskim jak i w greckim jest bardzo mocny, wskazuje na doniosłość tego wezwania. W tej części proroctwa Izajasza (Deuteroizajasz) ten czasownik określa tylko działanie Pana Boga, działanie dokonywane w Jego imieniu i Jego mocą. Sam czasownik wraża m.in. także takie pocieszenie, jakie ktoś czyni wobec kogoś znajdującego się w obliczu śmierci, a więc gdzie nie ma życia – w takich okolicznościach jest życiodajne pocieszenie ze strony Boga. Grecki przekład (Septuaginta) używa czasownika „parakalo”. Jest to czasownik, z którego rdzenia wywodzi się także nazwa stosowana do Ducha Świętego – Parakletos. To właśnie w imię mocy i w imię Ducha Bożego Prorok woła o przekazanie Ludowi Wybranemu a tym samym wtórnie każdemu człowiekowi tej pocieszającej wiadomości – w zasadzie Dobrej Nowiny. Jest to czynność pocieszenia, które niesie ze sobą nowe życie. Nie są to tylko słowa, ale wezwanie do intymnej relacji:  

Przemawiajcie do serca Jeruzalem i wołajcie do niego,
że czas jego służby się skończył,
że nieprawość jego odpokutowana,
bo odebrało z ręki Pana karę w dwójnasób za wszystkie swe grzechy
(Iz 40,2).  

Powyższe przesłanie zostało wygłoszone w konkretnych warunkach, a więc w kontekście wygnania babilońskiego i odnosi się najpierw do ówczesnej sytuacji Ludu Wybranego. Jednakże ten Lud przeżywał to wygnanie, jako doświadczenie kary i czas oczyszczenia, nie tylko dla siebie, lecz przeżywał to także jako wybrany z powodu wszystkich i jako znak dla wszystkich. To, co stało się w tym Ludzie i co jeszcze miało się stać w Słudze Wybranym z tego Ludu, a więc w Jezusie Chrystusie, stało się ze względu na wszystkich ludzi wszystkich czasów.

1. Koniec czasu służby . . .

Pierwszym elementem obwieszczenia jest koniec czasu służby. Użyte w hebrajskim oryginale słowo odnosi się do przymusowych robót albo wskazuje na służbę wojskową, na zaciąg obowiązkowy do wojska. Czytaj więcej…

« Poprzednia strona

css.php