Kolejny fragment Ewangelii wg św. Łukasza (15,1-32). Są to przypowieści przedstawiające Boga jako tego, który wychodzi do człowieka i szuka człowieka, by go przybliżyć ku sobie. To wyjście Boga ku człowiekowi, jakie dokonało się w Jezusie Chrystusie jest swoistym przewrotem wszystkich relacji.

Dokonało się ono najpierw już przez Jego Wcielenie, następnie przez Jego bycie wśród ludzi, przez Jego cuda i nauczanie i wreszcie przez to, że stał się tak dostępny dla każdego człowieka, że mogliśmy Go ukrzyżować i On na to pozwolił, by objawić im, tzn. nam przebaczenie. Przyzwolenie ze strony Boga na ukrzyżowanie Syna Bożego jest najbardziej wymownym gestem i faktem zbliżenia się Boga do człowieka. Jest to najbardziej wymowny znak i gest, czy wprost dzieło Boga, w których dokonało się szukanie człowieka przez Boga i zaoferowanie człowiekowi dostępu do Boga.

Nie wszystkim to się podobało i  nie wszystkim nadal się podoba. Człowiek bowiem, który jest przekonany o swoich racjach i słuszności nie będzie słuchał, lecz raczej będzie krytykował i szemrał przeciwko takiemu Bogu, który przychodzi do człowieka, by go za darmo całkowicie ze swojej łaski ratować. Kto ma świadomość swoich zasług, swoich słuszności, z trudnością przyjmie to, co jest prawdziwą łaską. Wydaje mu się bowiem, że jego trud i jego słuszność itp. jakby się nie liczyły wobec tego, co inni otrzymują za darmo.  

Zbliżali się do Niego wszyscy celnicy i grzesznicy,
aby Go słuchać.

Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie:
«Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi»
  (Łk 15,1n).  

Tak oto kształtują się dwie grupy ludzi. Tak kształtują się dwa typy podejścia do Boga i do człowieka. Jedni to ci, którzy mają świadomość swojej grzeszności, swoich braków i wszystkiego, co stawia ich jakby w słabej pozycji wobec Boga i bliźniego. Drudzy to ci, którzy z racji swoich przekonań i swoich uczynków zdają się być – szczególnie we własnym mniemaniu – ludźmi poprawnymi, którzy uważają, że z własnej pozycji własnego doświadczenia mogą się wypowiadać o innych, krytykować czy szemrać. 

1. Zbliżali się wszelcy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać

Celnicy to poborcy podatków. Byli oni uważani za ludzi niesprawiedliwych skorumpowanych, za zdzierców i kolaborantów władzy – szczególnie obcej władzy, jak to miało za czasów Jezusa podczas okupacji rzymskiej. Czytaj więcej…


css.php