W 19 Niedzielę zwykłą roku C słuchamy kolejnej perykopy Ewangelii wg św. Łukasza. Pamiętamy, że Jezus jest w drodze do Jerozolimy, gdzie ma się dopełnić Jego misja w wydarzeniach paschalnych. W tym kontekście Jezus poucza swoich uczniów i przygotowuje ich na to wszystko, co ma się wydarzyć. Jest to już inna atmosfera niż to było wcześniej w Galilei, gdy za Jezusem szły tłumy i wielu korzystało z Jego mocy cudotwórczej mocy objawiającej się w uzdrawiania, nakarmieniu głodnych. Tłumy były pełne podziwu ze względu na Jego nauczanie o królestwie niebieskim, zwłaszcza w przypowieściach. Nie dostrzegali jeszcze wówczas w tym nauczaniu tego wszystkiego, co wiąże się z pójściem za Jezusem. Teraz Jezus coraz to wyraźniej mówi o potrzebie zmagania się i zaparcia się, wzięcia krzyża i gotowości na konfrontację z trudnościami, na potrzebę czujności itp. W tym kontekście padają słowa:  

Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo.
Sprzedajcie wasze mienie i dajcie na jałmużnę.
Sprawicie sobie trzosy, które nie niszczeją …
Gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze
(Łk 12,32nn). 

Są to słowa ukierunkowujące uwagę ludzi na to, co jest istotne w życiu człowieka i w jego relacji do Boga. Jezus przynagla do refleksji nad sobą i do czujności. Wskazuje konkretne kroki, które człowiek, dzięki Niemu i z Nim może podjąć, by doświadczać tego, co kryje się pod pojęciem królestwo. Najpierw zapewnia: Nie bój się, mała trzódko . . .

1. Lęk – lęk o siebie

W historii zbawienia, jak to czytamy w Piśmie św., wezwanie „nie bój się” jest często skierowane do człowieka. Praktycznie od samego początku tej historii, czyli od momentu zaistnienia grzechu człowieka i reakcji Boga na grzech. Czytaj więcej…


css.php