Po przeżyciu czasu liturgicznego skoncentrowanego na celebrowaniu Misterium Paschalnego Jezusa Chrystusa i Daru Ducha Świętego Kościół proponuje w Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego Uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Jest to Uroczystość dająca nam szansę głębszego wnikania w Tajemnicę samego Boga, który objawił się w Jezusie, Wcielonym Synu Bożym i udziela się jako Dar Ducha Bożego, by człowiek – stosownie do swojej stworzonej sytuacji (kondycji) mógł mieć jakiś udział nie tylko w poznaniu wewnętrznego życia samego Boga, ale także udział w uczestniczeniu w tym Bożym życiu i korzystaniu z tego życia. Można w powiedzieć, że jest to zaproszenie do udziału w wewnętrznym życiu Trójcy Przenajświętszej.

W czytanej na tę Uroczystość Ewangelii w roku C (J 16,12-15) słyszymy słowa, jakie Jezus mówi o Duchu Świętym: 

On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi.
Wszystko, co ma Ojciec, jest moje.
Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi
 (J 16,14n).

Widzimy z tych słów Jezusa, że Duch Święty jest tym, który sprawia czy „organizuje” relacje między Ojcem i Synem. Między Ojcem i Synem jest jedność i równość „posiadania” wszystkiego. Syn wie, że wszystko, co jest Ojca jest jednocześnie także i Jego, to jest Syna. Ojciec, który zrodził Syna wszystko Jemu daje, a Syn przyjmując wszystko, niczego dla siebie nie zatrzymuje. Jest Synem, który stale żyje z daru życia Ojca. Jest Synem, który życia nie zatrzymuje dla siebie, lecz je stale daje tym, którzy życia potrzebują. 

1. Jezus wskazuje na coś, czego człowiek „jeszcze” nie może znieść

Te słowa Jezus mówi czyniąc jakby „przedtakt” (uwerturę) do tego, co powie o Duchu Świętym, który – gdy przyjdzie – wszystkiego nauczy. I doprowadzi do całej prawdy. Są rzeczy i prawdy, których człowiek sam z siebie nie jest w stanie ani pojąć ani znieść. Czytaj więcej…

Wydarzenie Pięćdziesiątnicy to wydarzenie kulminacyjne całej historii zbawienia. Jest to owoc Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa. Jest to pełnia manifestacji dzieła Boga Ojca, jakiego dokonał w swoim Synu, Wcielonym Słowie Jezusie Chrystusie dla dobra człowieka. To, co w człowieku zostało zniekształcone przez grzech, zostało nie tylko naprawione, lecz stało się nowością działania i obecności Boga.

To działanie Boga, jest całkowitą nowością, która przekracza całkowicie oczekiwania ludzkie. Jest to nowe stworzenie, w którym wszystko, co było zamierzone i obecne w pierwszym stworzeniu otrzymuje swoje pełnię a jednocześnie owo pierwsze stworzenie we wszystkim zostaje obficie przekroczone, by stać się pełnią pełni. Tę nową jakość zaistniałej sytuacji wyrażają m.in. słowa wyśpiewane w obwieszczeniu paschalnym: O szczęśliwa wino, któraś zasłużyła na takiego I tak wielkiego Odkupiciela. Stało się to jawne, gdy

Jezus stanął wśród Apostołów
tchnął na nich
i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego!
Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone,
a którym zatrzymacie, są im zatrzymane »
(J 20,22n).

Ta scena z wieczernika jest nam znana i bardzo bliska. Jest ona, moglibyśmy powiedzieć, miła i przyjazna człowiekowi. Oto co najgorsze minęło. Jezus jest ze swoimi. Radość z tego powodu. To spotkanie jest jednak spotkaniem, które zawiera w sobie wielką i nieodzowną dla ludzkości misję. Jest nią dar Ducha Świętego. Jest nią owo tchnienie Jezusa Zmartwychwstałego.

1. Tchnienie – stworzenie

Jezus tchnął na Apostołów. Użyty w tekście janowym czasownik emphysao ma w sobie rdzeń, który znajdujemy w rzeczowniku physis, czyli natura, rzeczywistość. Czytaj więcej…

Okres Paschalny dobiega końca. Obchodzimy Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. W przyszłą niedzielę Uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Dopełnia się tym samym czas szczególnego przeżywania Tajemnicy Jezusa Chrystusa. Rozpoczęliśmy je okresem wielkopostnego przygotowania, które prowadziło do przeżycia Triduum Paschalnego z jego wielkanocnym szczytem. Następnie przez pięćdziesiąt dni przeżywam okres wielkanocny, który zostanie uwieńczony Zesłaniem Ducha Świętego. Wniebowstąpienie Pańskie to święto, które zawiera pewien paradoks. Następuje bowiem rozstanie Jezusa z uczniami i to daje tym umiłowanym uczniom Jezusa, którzy już teraz po Jego zmartwychwstaniu całkowicie stawili na Niego, powód do radości. Z radością wrócili z tego ostatniego ziemskiego spotkania i rozstania z Jezusem. Tak oto pisze św. Łukasz: 

A kiedy Jezus ich błogosławił,
rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba.
Oni zaś oddali Mu pokłon
i z wielką radością wrócili do Jerozolimy
(Łk 24,51n). 

Naturalnie, ich radość nie wynikała z faktu rozstania, lecz z tego, że doświadczyli prawdziwości słów Jezusa i zrozumieli, że to w ten sposób wypełnił On obietnice dane od samego początku Ojcom. Oni doświadczyli już, że słowa Jezusa się spełniają. Zgodnie z zapowiedziami Pisma Jezus cierpiał, umarł i zmartwychwstał. Teraz będę doświadczać, że z polecenia Jezusa i w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy

1. Nawrócenie i dzięki Ewangelii

Wezwanie do nawrócenia stało u początku działalności publicznej Jezusa. Ewangelista św. Marek zaraz na początku swojej Ewangelii pisze, iż Jezus zaraz po swoim Chrzcie w Jordanie kuszeniu na górze przez szatana, po uwięzieniu Jana Chrzciciela, przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Czytaj więcej…

Dar pokoju (6 Ndz Wlkn C – 2010)

by bp Zbigniew Kiernikowski

W szóstą Niedzielę Wielkanocną słyszymy dalszy ciąg Ewangelii wg św. Jana J 14,23-29). Jest to kolejny fragment mowy Jezusa w wypowiedzianej w Wieczerniku podczas Ostatniej Wieczerzy. Jezus mówi o bliskiej Jego relacji z Ojcem i o rozciągnięciu tej relacji na tych, którzy w Jezusa wierzą i Go miłują. Przejawia się to w trwaniu w nauce Jezusa i zachowaniu Jego przykazań. Jezus daje obietnice, że do takich wierzących przyjdzie wraz z Ojcem i u nich zamieszka.

Przebywanie Boga u człowieka oznacza pełnię szczęścia. Jest to intymność, jaka jest wyrażana w formule przymierza. Oni będą mi ludem, Ja będę im Bogiem. On będzie mi synem, ja będę mu Ojcem. Ja dla mego miłego i On cały dla mnie. To właśnie w człowieku sprawia Duch święty, który wszystkiego nauczy i doprowadzi do pełnego skutku dzieło wykonane przez Syna. W takim kontekście Jezus wypowiada słowa o pokoju, którego On udziela:

Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam.
Nie tak jak daje świat, Ja wam daję
  (J 14,27).

 

 Ten pokój, jaki Jezus daje jest darem uwieńczającym zbawcze dzieło Boga dokonane przez Jezusa i mocą Jego męki. Jest to dar całkowicie innej natury niż wszystkie formy ludzkiego pokoju, spokoju i ludzkiego zaspokojenia. Jest to dar, który ma do czynienia z dziełem nowego stworzenia dokonanego w człowieku.

1. Ludzkie formy pokoju

W wymiarze ludzkim człowiek dąży do pokoju i w pewien sposób go też osiąga. Istniej kilka sposobów osiągania pokoju. Jednym jest zawarcie pokoju, jakie dokonuje się po stoczeniu różnego rodzaju bitew czy wojen. Czytaj więcej…

Piąta Niedziela Wielkanocna w roku C podaje nam bardzo krótki fragment Ewangelii wg św. Jana (13,31-35). Jest to początek mowy Jezusa skierowanej do uczniów po wyjściu Judasza z Wieczernika. Warto przypomnieć przebieg tych wydarzeń. Na początku wieczerzy Jezus umył uczniom nogi. Następnie w krótkim przemówieniu do uczniów zwrócił uwagę na relacje jakie mają zachodzić między nimi – skoro On, Nauczyciel i Pan, tak uczynił to i oni winni sobie wzajemnie tak czynić. W tym kontekście dokonuje się wyjawienie zdrajcy. Judasz, po otrzymaniu umaczanego kęska wyszedł.

Wtedy to Jezus wypowiedział słowa, które stanowią niedzielną perykopę ewangelijną. Mówi w niej o otoczeniu Go chwałą przez Boga Ojca i tym samym oddaniu tej chwały Ojcu. Odnosi się to do Jego Męki i Zmartwychwstania. W dalszym wymiarze można odnieść te słowa Jezusa także to do wszystkiego, co będzie owocem tego otoczenia Syna chwałą w tych, którzy w wierze pójdą za Nim, czyli w Jego uczniach. Wtedy to też Jezus zostawia uczniom jeden z przejawów swojego testamentu:

 

Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem;
żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie
(J 13,34).

 

To przykazanie miłości wzajemne, ale odniesionej do miłości Jezusa wobec „swoich” jest jednym ze znamion otoczenia Jezusa chwałą. Jest to Jego dzieło. Lepiej wyrażając jest to działo Ojca wykonane przez Jezusa i niejako w Jezusie. Dlatego Jezus mówi, że Ojciec w Nim zostanie otoczony chwałą

1. Komunia (jedność) i chwała Boga oraz jej zaburzenie w grzechu

Jezus po to stał się człowiekiem i po to przyszedł na świat, aby chwałę Boga przeżyć w swoim człowieczeństwie i dać ludziom udział w tej chwale. W ten sposób człowiek na nowo może stać się chwałą Boga. Czytaj więcej…


css.php