Litość Pasterza nad owcami (16. Ndz B 2009)

by bp Zbigniew Kiernikowski

 

W 16 Niedzielę zwykłą roku B czytamy kolejny fragment ewangelii wg św. Marka. Ewangelista przedstawia moment, gdy uczniowie wrócili do Jezusa po uprzednim rozesłaniu ich przez Niego dla głoszenia Ewangelii i wzywania do nawrócenia oraz wyrzucania duchów nieczystych. Opowiedzieli Jezusowi, co zdziałali i czego nauczali. Jezus polecił im wtedy pójście na miejsce pustynne dla odpoczynku. Jednakże to się nie udało. Lud szukał Jezusa I szukał Apostołów. To szukanie Jezusa wynikało z potrzeby tych ludzi. Potrzebowali Jezusa jako uzdrowiciela i jako nauczyciela.  

Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum.
Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza.
I zaczął ich nauczać
(Mk 6,34).

 

To, co Jezus czyni, jest objawieniem nowego obrazu Boga. Można powiedzieć, jest nowym obliczem Boga. Jest to w szczególnym kontraście z tym, co człowiek sam z siebie często myśli o Bogu, jako kimś dalekim, a nie rzadko kimś, kto od człowieka głównie czegoś wymaga i oczekuje. Tymczasem w Jezusie objawia się Bóg bliski człowiekowi, współczujący mu i okazujący litość.

1. Grzech wprowadził nieporządek w myślenie i życie człowieka

Po grzechu człowiek przestraszył się Boga i ukrył się przed Nim. Oznaczało to poczucie winy i świadomość oraz poczucie pewnej potrzeby naprawy. Człowiek jednak nie wiedział jak. Najprostszym sposobem było pojmowanie na sposób ludzki. Jednym z wyrazów tego było składanie ofiar i inne formy przebłagania. Było to w kultach pogańskich i w kulcie starotestamentalnym. Czytaj więcej…


css.php