Chcemy ujrzeć Jezusa (5. Ndz WlkP B)

by bp Zbigniew Kiernikowski

W 5. Niedzielę Wielkiego Postu, roku B, czytamy Ewangelię, w której dokonuje się przedstawieni Jezusa w tym, co dotyczy istoty Jego misji (J 12,20-33). Jest to przedstawienie się, w którym Jezus odpowiada na prośbę postawioną przez niektórych Greków, czyli pogan. Pamiętamy, że według pojęcia biblijnego jeden z podziałów wszystkich ludzi przebiegał między członkami ludu wybranego a poganami. Wśród pogan wiodące miejsce było przypisane Grekom, jako narodowi mającemu rozwinięty kult różnych bogów i narodowi reprezentującymi ludzką mądrość. To przedstawiciele tych Greków – pobożnych, szukających prawdy i zbliżających się do judaizmu jako tzw. bojący się Boga, skierowali do Filipa prośbę: Panie, chcemy ujrzeć Jezusa. Odpowiedź Jezusa jest brzemienna w treść.

 

Nadeszła godzina, aby został uwielbiony Syn Człowieczy.

Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo,

ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity (J 12,23n).

 Można powiedzieć, że w odpowiedzi na postawione przez owych Greków pytanie, które zostało zreferowane Jezusowi przez Filipa i Andrzeja, Jezus przedstawia się i niejako wyciąga i okazuje swój dowód tożsamości. Jezus określa się w swoim posłannictwie jako Syn Człowieczy. Używa przy tym bardzo naturalnego obrazu zaczerpniętego z przyrody. 

1. Ziarno, które musi obumrzeć, by przynieść plon

Taki jest bieg rzeczy w przyrodzie. Obumiera cząstka, by mogło żyć więcej. Obumiera dla siebie, aby mogło zaistnieć to, co nowe, co nie będzie już tylko dla siebie. Czytaj więcej…


css.php