Ewangelia czytana w 26. niedzielę roku A odnosi się do sytuacji i wydarzeń z ostatniego tygodnia życia Jezusa. Napięcie między Jezusem a arcykapłanami i przywódcami ludu dochodzi do punktu kulminacyjnego. Jezus w tym kontekście, po krótkiej przypowieści o zachowaniu dwóch synów gospodarza winnicy, skieruje do arcykapłanów i przywódców ludu mocne słowa:

Zaprawdę, powiadam wam:
Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego
(Mt 21,31).

Po uroczystym wjeździe do Jerozolimy Jezus wchodzi do świątyni. Dokonuje tam wypędzenia kupców z domu modlitwy. Jest to obraz tego, co miało stać się pośród Ludu Wybranego przez Mękę i Zmartwychwstanie Jezusa. Rozpocznie się nowy okres historii zbawienia. Także zacznie się nowe pojęcie świątyni. Odtąd świątynią, czyli miejscem spotkania Boga z ludźmi, będą kierować inne zasady. Jezus wprowadza nowego ducha w relacje między Bogiem a człowiekiem. To wszystko, co Jezus czyni, stawia przed arcykapłanami i przywódcami ludu zasadnicze pytania. Powstaje też istotne zagadnienie, czy oni są gotowi słuchać Jezusa. Uznać Go jako Mesjasza posłanego przez Boga.

Jaką władzą to czynisz?

Takie pytanie skierowali do Jezusa arcykapłani i przełożeni ludu. Było to pytanie tych, którzy z racji pełnionego urzędu, byli odpowiedzialni za kult i zwyczaje świątynne. Czytaj więcej…

Całkowita przemiana, jaka dokonała się w Szawle, o której mówiliśmy w poprzednim odcinku, jest wyłączną konsekwencją Bożego objawienia, a nie jakiegoś ludzkiego pouczenia czy przekonania. Na poświadczenie prawdziwości i mocy tego wydarzenia Paweł przytacza fakt, że po wydarzeniach pod Damaszkiem udał się natychmiast do Arabii, a nie do Jerozolimy. 

. . . spodobało się Bogu, który wybrał mnie jeszcze w łonie matki mojej i powołał łaską swoją, aby objawić Syna swego we mnie, bym Ewangelię o Nim głosił poganom, natychmiast, nie radząc się ciała i krwi, ani nie udając się do Jerozolimy, … skierowałem się do Arabii . . . (Ga 1,15nn).

Św. Paweł w tej wypowiedzi przedstawia prawdę o przekazaniu mu Ewangelii bez najmniejszej interwencji ludzkiej. Swoją znajomość Ewangelii i swój apostolat zawdzięcza wyłącznie bezpośredniej interwencji Boga. Bóg był tym, który podjął tę decyzję objawienia mu swego Syna. To uzdolniło Pawła do samodzielnego działania – naturalnie zawsze z odniesieniem do wspólnoty.

Upodobanie Boga w człowieku – wybór

Określenie „spodobało się Bogu” lub „Boże upodobanie” i podobne wyrażenia wskazują na Boży plan. Ogólnie trzeba pamiętać, że Bóg ma upodobanie w człowieku. Aby realizować ten swój stosunek do człowieka, Bóg w historii zbawienia wybiera osoby, którym powierza specjalne zadania. Czytaj więcej…

Dar pracy w winnicy Pana (25. Ndz A)

by bp Zbigniew Kiernikowski

Przedziwne i wspaniałe jest orędzie Ewangelii czytanej w 25. Niedzielę roku A. Wprowadza nas ona w darmowość życia w winnicy. Można też powiedzieć: w darmowość tracenia własnego życia w winnicy Pana i odkrywania sensu tego wszystkiego, co z nami jako pracownikami winnicy się dzieje. W liturgii dzisiejszej niedzieli ta Ewangelia ma dobre wprowadzenie przez czytanie Proroka Izajasza, który woła w imieniu Boga woła: myśli moje nie są myślami waszymi, wasze drogi nie są drogami moimi. Otóż to, co się stało i co najbardziej dotyka nasze ludzkie poczucie sprawiedliwości, jest wyrażone dobitnie w zestawieniu wezwania tych ostatniej godziny z faktem wypłacenia im jako pierwszym po denarze na równi z tymi, którzy pracowali cały dzień i otrzymali, jako ostatni, umówioną należność – po denarze.

Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie?
Bo nas nikt nie najął.

Idźcie i wy do winnicy (Mt 20,7).

To, co dokonało się w przypowieści, stanowi swoistą wykładnię ukazującą charakter życia chrześcijańskiego. Stanowi też pewną przekładnię wprowadzającą nas w rzeczywistość Bożą, która nie jest według miary i nie według myśli ludzkiej. Miara ludzka jest punktem wyjścia. Punktem docelowym zaś jest spełnienie się obietnicy według miary Pana. Jest to doprowadzenie człowieka do doświadczenia spełnienia się w człowieku darmowej obietnicy Boga.

Umówił się z nimi po denarze

Gospodarz winnicy wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy. Pan winnicy dał robotnikom pracę i zapewnił im wynagrodzenie. Poszli do pracy powodowani zapewne głównie zapłatą. Czytaj więcej…

Przyjrzyjmy się teraz jednej z wypowiedzi św. Pawła, w której składa własne świadectwo, a właściwie czyni oświadczanie co do głoszonej przez siebie Ewangelii. Czyni to w kontekście przedstawiania swojego nawrócenia i jednocześnie powołania do misji. Musimy pamiętać, że Paweł przedstawia tę swoją sytuację i apostolstwo w kontekście polemicznym. Spotykał się bowiem z zarzutami, że jego nauczanie nie jest autentycznym głoszeniem Ewangelii. Te zarzuty były związane przede wszystkim z jego postawą i z jego nauczaniem w duchu wolności wobec Prawa. To, co przedstawiał Paweł, tego nie mogli pojąć i przyjąć ci, którzy nie rozumieli nowości Ewangelii w stosunku do Prawa i o zwyczajów obowiązujących w judaizmie. W takim kontekście Paweł tak oto mówi o pochodzeniu głoszonej przez siebie Ewangelii:

Oświadczam więc wam, bracia,
że głoszona przeze mnie Ewangelia nie jest wymysłem ludzkim.
Nie otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka,
lecz objawił mi ją Jezus Chrystus
(Ga 1,11-12).

 Apostoł broni autentyczności Boskiego pochodzenia Ewangelii przez niego przepo­wiadanej. Jaka jest tego racja? Jakie prawo ma Paweł ku temu, aby tak twierdzić? Odpowiedź jest krótka i zdecydowana: Ewangelia głoszona przez Pawła jest Ewangelią Chrystusa. Tak jest, gdyż to sam Jezus Chrystus mu ją objawił.

Objawił mi ją Jezus Chrystus

Trzeba zauważyć – i to uważam za bardzo ważne, – że Apostoł nie szuka uwierzytelnienia głoszonej przez siebie Ewangelii, odwołując się do jej treści, by wykazać, iż przepowiadana przez niego Ewangelia jest zgodna z tą, jaka jest przepowiadana przez innych Apostołów. Czytaj więcej…

Uroczystość Podwyższenia Krzyża daje okazję, by spojrzeć na krzyż jako narzędzie zbawienia. Właściwie, i to brzmi paradoksalnie, jako narzędzie życia, nowego życia, a nawet trzeba powiedzieć: nieśmiertelnego życia. Mamy bowiem życie, które ma swój kres i jest życie, które nie ma kresu, jest wieczne. Kluczem w przejściu z jednego do drugiego jest właśnie krzyż, podjęty przez naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Historia zbawienia, jaką Bóg prowadzi z ludzkości po grzechu, to historia przeprowadzania człowieka przez tę granicę, za pomocą klucza krzyża. Skutkiem bowiem grzechu, była i jest śmierć. Jej podjęcie jest drogą do życia. Z takiej perspektywy spoglądamy na typiczny epizod przedstawiony w Księdze Liczb, a przywołany przez dzisiejszą Liturgię Słowa. 

Każdy ukąszony,
jeśli tylko spojrzy na niego,
będzie żył (Lb 21,8n)

Lud wędrował po pustyni. Szedł z Egiptu ku Ziemi Obiecanej. Oprócz geograficznego dystansu, musiał przebyć dystans, jaki po grzechu dzielił człowieka od Boga.  Ostatecznie to Bóg w Jezusie Chrystusie przyszedł do człowieka, by go do siebie na nowo przyprowadzić. Wcześniej jednak Bóg stopniowo i etapami to przygotowywał.

Sytuacja człowieka po grzechu – sytuacja na pustyni

Przedstawiona scena z wężami odzwierciedla sytuację człowieka. Znajduje się on na pustyni w wędrówce. Nie wszystko dzieje się po jego myśli. Nie jest to bowiem raj, ale pustynia. A człowiek ma w sobie to, co zabrał z grzechu, mianowicie swoje poznanie dobra i zła, i wolę, aby wszystko działo się według jego planów. Czytaj więcej…

W roku poświęconym św. Pawłowi podejmowane są liczne inicjatywy mające na celu przybliżenie jego osoby, myśli i posługi apostolskiej. Chcemy się włączyć w ten ogólny nurt refleksji. Mam nadzieję, że w ten sposób będzie nam dane stawać w świetle nauczania Apostoła narodów i korzystać z jego mądrości i doświadczenia. On przecież tak obficie dzielił się z członkami ówczesnych wspólnot chrześcijańskich darem objawienia mu się Jezusa Chrystusa. To on – jak może nikt inny – poznał i przeżył na sobie  moc Ewangelii. Jego życie stało się dogłębnie przeniknięte Ewangelią i całkowicie poświęcone Ewangelii. W Liście do Rzymian napisał:

Nie wstydzę się Ewangelii,
jest bowiem ona mocą Bożą

ku zbawieniu każdego wierzącego . . . (Rz 1,16)

Te bardzo wymowne słowa osadzone są w doświadczeniu osobistym Pawła i mają związek z jego życiem, myśleniem, postawą. Jest to bowiem jego osobiste wyznanie: Ja nie wstydzę się . . .  Jest to także odniesienie się do pozornie słabego wyrazu mocy Boga. Ewangelia, a więc nowina, wiadomość jest mocą Bożą, uobecnia moc Boga. Słowo wypowiadane, które może łatwo być odrzucone, jest przedstawione jako moc. I jest to moc dla zbawienia każdego, kto uwierzy. Jest w tym zdaniu wiele pociągającego paradoksu, który uderza, frapuje, ale także otwiera drogę i wprowadza pokój płynący ze świadomości i poznania zbawienia.

Co w tym cyklu

Cykl rozważań, jaki proponuję, ma zbiorczy temat: Ze św. Pawłem dzisiaj wobec Ewangelii Jezusa Chrystusa. W cyklu tym będziemy zatrzymywać się nad niektórymi wątkami z nauczania św. Pawła, w szczególności związanymi z aspektem ewangelijnym, wynikającymi z jego doświadczenia, z jego posługi i jego nauczania.  Czytaj więcej…

Upomnienie, wiązanie, jedność (23. Ndz A)

by bp Zbigniew Kiernikowski

Ewangelia 23 Niedzieli (Mt 18,15-20) to fragment nauczania Jezusa skierowanego do Jego uczniów jako tych, którzy stanowią zaczyn mającego narodzić się w dniu Pięćdziesiątnicy Kościoła. Ta część Ewangelii wg św. Mateusza bywa nazywana mową kościelną. Jezus wskazuje w niej na zasady, jakimi będą się kierować członkowie wspólnoty kościelnej. W takim kontekście Jezus wypowiedział m.in. przytaczane w dzisiejszej Ewangelii słowa:

Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie,
idź i upomnij go w cztery oczy.
Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata.
Jeśli zaś nie usłucha . . .

Dla wspólnoty istotne jest to, by być w jedności. Wspólnota kościelna nie istnieje dla realizacji jakichś celów zewnętrznych, które zazwyczaj łączą ludzi – chociażby na jakiś czas, tzn. jak długo trwa owa wspólnota interesu czy zainteresowania wspólnymi celami. A potem różnie bywa. Wspólnota kościelna jest natomiast miejscem i środowiskiem przeżywania człowieczeństwa w świetle objawionej prawdy Ewangelii. To prowadzi do zbawienia człowieka. Jest to po prostu przeżywaniem zbawienia, czyli przemiany w nowego człowieka, w człowieka przynależącego do nieba.

Potrzeba upomnienia

Człowiek jest stworzony do relacji z bliźnimi. Nie dobrze jest by był sam dla siebie (zob. Rdz 2,18). Przeżywanie relacji z drugim człowiekiem jest konieczne dla jego pełnego życia. Czytaj więcej…

Dzieła nasze i dzieło Boga (5)

by bp Zbigniew Kiernikowski

Wracamy jeszcze do tematyki o dziele Boga w nas. W człowieku, w którym dokonało się coś z owego przewrotu, o którym mówiliśmy poprzednio, Bóg może pozytywnie prowadzić swój zamysł. Może budować ową nową rzeczywistość, jaką jest świątynia Boga, czyli obecność Boga w życiu człowieka. Tym samym dokonują się w człowieku owoce tego działania Boga. Można powiedzieć, że jest to jedno dzieło Boga, które stale i owocuje i rośnie. Taka jakby dziwna kolejność (zob. Kol 1,6.10). Najpierw musi dokonać się doświadczenie owocu Bożego działania w człowieku.
Św. Paweł w Liście do Efezjan taką oto przedstawia logikę zależności działania Boga i naszego działania, czyli spełniania dobrych dzieł (uczynków):

Jesteśmy bowiem Jego (Boga) dziełem,
stworzeni w Chrystusie Jezusie
dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował,
abyśmy je pełnili (Ef 2,10)

Warto wspomnieć, że św. Paweł w drugim rozdziale tego Listu podkreśla bardzo mocno fakt darmowego wydarzenia zbawczego, czyli dzieła Boga, jakie spełniło się w Jezusie Chrystusie przez Jego śmierć i zmartwychwstanie. To dzieło pojednało nas z Bogiem. Inaczej mówiąc wprowadziło pokój w ludzkie życie. Oczywiście jest to obecne w tych, którzy uwierzyli w Jezusa Chrystusa i przyjęli Go w Chrzcie św. jako jedyne odniesienie i fundament swego życia.

Nowe stworzenie

Ten akt i tę całą rzeczywistość chrzcielną nazywamy za św. Pawłem nowym stworzeniem (zob. 2 Kor 5,17; Ga 6,15), albo stworzeniem w Jezusie Chrystusie (Ef 2,10; por. 4,24; Kol 3,10) albo za św. Piotrem nowym narodzeniem (1P 1,3). Czytaj więcej…


css.php