Pierwsze czytanie w liturgii trzeciej Niedzieli zwykłej roku C jest wzięte z Księgi Proroka Nehemiasza. Jest to świadectwo odnowy życia, jakie następowało po latach wygnania babilońskiego. Ta odnowa jest przeniknięta z jednej strony świadomością, że wygnanie babilońskie było skutkiem odchodzenia Izraelitów od Prawa Bożego (Tory), a z drugiej odkrywaniem nowej „propozycji” Boga, aby przylgnąć do Prawa Bożego i nim żyć.

Świadomość niewierności pozwalała patrzeć na wygnanie jako na leczniczą karę, zmierzającą do tego, aby naród, a w szczególności jego przywódcy, weszli w postawę nawrócenia i powrotu do słuchania Prawa Bożego i zachowania go w całym życiu osobistym i społecznym. Przedstawiona w czytanym dzisiaj fragmencie Księgi Nehemiasza znajdujemy istotne momenty wskazujące na to, jak ma się dokonywać odnowa. Centralną sprawą jest proklamacja Prawa Bożego i wsłuchanie się w to Prawo wszystkich uczestników zgromadzenia, albo inaczej wszystkich członków społeczności.

 

REFREN: Słowa Twe, Panie, są duchem i życiem

Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę,
świadectwo Pana niezawodne, uczy prostaczka mądrości.
Jego słuszne nakazy radują serce,
Jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy.

Bojaźń Pana jest szczera i trwa na wieki,
sądy prawdziwe, a wszystkie razem słuszne.
Niech znajdą uznanie przed Tobą słowa ust moich i myśli mego serca,
Panie, moja Opoko i mój Zbawicielu (Ps 19,8-10.15).

 

Refren, zaczerpnięty z Ewangelii wg św. Jana, wskazuje na życiodajną moc i rolę Bożego Słowa. Jest to Prawo Pańskie i jest to Ewangelia. Samo Prawo Pańskie, choć w sobie doskonałe, stawia człowieka wobec konkretnych wymagań, które dla niego (jako tego, który zakosztował grzechu i niesie w sobie zwichniętą koncepcję życia) jawią się jako nie zawsze możliwe do spełnienia. Dlatego przychodzi Ewangelia, czyli spełnienie Prawa przez Jezusa Chrystusa w Jego śmierci i zmartwychwstaniu oraz darze Ducha Świętego. Spróbujmy wniknąć głębiej w tę wielką prawdę, w to misterium.

 

1.    Prawo Pańskie – Tora integrująca

 

Psalm 19 jest pochwałą „przychodzenia” Boga do człowieka przez Jego słowo, przez komunikowanie mu swojej woli. To wszystko po to, aby „objąć” człowieka, by człowiek mógł się spełniać zgodnie z zamysłem Boga. Inaczej mówiąc wzrastać do pełni.

Człowiek jednak jako ktoś kto w grzechu zakwestionował Boże Prawo, ma z tym trudności, by je przyjmować z całkowitym poddaniem się Bogu i by uznawać że Bóg dla człowieka czyni to, co dla niego jest najlepsze. Czytaj więcej…

W niedzielę po Uroczystości Objawienia Pańskiego obchodzimy Niedzielę Chrztu Pańskiego. W pierwszym czytaniu jest nam podany fragment proroctwa Izajasza o Słudze Jahwe. Jest to wybrany Sługa, którego Bóg podtrzymuje i któremu wyznacza misję. Posyła Go do ludzi, by objawił i urzeczywistnił między ludźmi panowanie Boga.

W odpowiedzi na to słowo śpiewamy Psalm 29. Śpiewamy tylko jego fragmenty. Cały Psalm jest manifestacją chwały i działania Boga prze Głos Boga.

Oddajcie Panu, synowie Boży,
oddajcie Panu chwałę i sławcie Jego potęgę.
Oddajcie chwałę Jego imieniu,
na świętym dziedzińcu uwielbiajcie Pana.

Ponad wodami głos Pański,
Pan ponad wód bezmiarem!
Głos Pana potężny,
głos Pana pełen dostojeństwa.

Zagrzmiał Bóg majestatu:
a w świątyni jego wszyscy wołają: „Chwała”.
Pan zasiadł nad potopem,
Pan jako Król zasiada na wieki (Ps 29,1-4.3.9-10).

 

W powtarzającym się wielokrotnie jakby refrenie: Głos Pana nad wodami zostaje wyrażone nawiązanie zarówno do początku stworzenia jak i też jest przywołane wydarzenie nowego stworzenia, które przez swoją działalność rozpoczął Wcielony Syn Boży. Objawienie tego stwórczego działania Boga w nowym, czyli zbawczym porządku ma swój początek właśnie w Chrzcie Jezusa nad Jordanem i w towarzyszącej temu wydarzeniu Teofanii.

 

1.    Wody

 

Jezus udał się nad Jordan, by przyjąć chrzest z ręki Jana Chrzciciela. Poszedł na miejsce, gdzie Jordan wpływa do Morza Martwego. Miejsce największej depresji na kuli ziemskiej. Jest to symboliczny – ale także realny – wyraz uniżenia Syna Bożego.

Jest to także wskazanie dla nas ludzi, jaka jest właściwa dla nas pozycja wyjściowa, by wchodzić w historię zbawienia. Czytaj więcej…

W pierwszym czytaniu liturgii drugiej Niedzieli po Bożym narodzeniu jest wysławiana Jerozolima (Syjon) jako miejsce zamieszkania Mądrości Boga między ludźmi. To właśnie tutaj Mądrość Boża zapuściła korzenie, aby promieniować swoim blaskiem wobec wszystkich ludzi. Aby ich oświecać i prowadzić.

To, co było rozpoczęte w historii Starego Testamentu uzyskało swoją pełnię w Jezusie Chrystusie. To właśnie wtedy Słowo Wcielone zamieszkało między ludźmi. Naturalnie Jezus nie „zamieszkał” fizycznie w Jerozolimie, ale wszystko to, co było istotne w Jego życiu i Jego misji dokonało się w łączności z Jerozolimą. Fragment Psalmu, który śpiewamy po pierwszym czytaniu inspiruje nas, byśmy przyjrzeli się bliżej tej tajemnicy .

 

Chwal, Jerozolimo, Pana,
wysławiaj twego Boga, Syjonie.
Umacnia bowiem zawory bram twoich
i błogosławi synom twoim w tobie.

Zapewnia pokój twoim granicom
i wyborną pszenicą hojnie ciebie darzy.
Śle swe polecenia na krańce ziemi
i szybko mknie Jego słowo.

Oznajmił swoje słowo Jakubowi,
Izraelowi ustawy swe i wyroki.
Nie uczynił tego dla innych narodów.
Nie oznajmił im swoich wyroków (Ps 147,12-15.19-20).

 

Dla nas wierzących w Jezusa Chrystusa i kontemplujących jego misję Jerozolima to nie tylko geograficznie określona miejscowość w górach Judei, ale to specyficzne miejsce święte, na które patrzymy przez pryzmat wydarzeń Jezusa Chrystusa. Jednocześnie pamiętamy o tym, że św. Jan w Apokalipsie kreśli obraz Jerozolimy jako eschatologicznego (ostatecznego=) dopełnienia się całej historii zbawienia.

 

1. Miasto Jerozolima

 

Dla badaczy przeszłości: archeologów, historyków Jerozolima stanowi bardzo pociągający przedmiot zainteresowań. Jest to miasto, które przeszło bardzo wiele zmiennych kolei losu. Było pod różnymi panowaniami a dziś jest też przedmiotem sporu i walki. Jest to miasto pokoju, w którym pokój – tak jak go zazwyczaj rozumiemy – jest stałym wyzwaniem i zadaniem i jest stale zagrożony. Jest to pewien paradoks. Tym bardzie, że odwołują się do tego miasta trzy wielkie religie: judaizm, chrześcijaństwo i islam.

Wyznawcy tych trzech religii uznają i oddają cześć Jednemu Bogu. A jednak trudno mówić o jedności, o układaniu życia we wzajemnym zrozumieniu. Czytaj więcej…

Tradycyjnie już Niedziela w Oktawie Bożego Narodzenia jest niedzielą poświęconą rodzinie. Wychwalamy Boga za uświęcenie rodziny przez obchody i świętowanie Narodzin Jego Syna w Rodzinie z Nazaretu. Tym samy wyrażamy nasze przekonanie i nasze przyleganie do prawdy o potrzebie docenienia rodziny oraz właściwego jej kształtowania.

Psalm śpiewany po pierwszym czytaniu w dzisiejszej liturgii daje nam okazję, by spojrzeć na niektóre elementy wskazujące na to co stanowi o rodzinie – o jej prawdziwym szczęściu, czyli o prawdziwości i sensowności jej życia.

 

Błogosławiony każdy, kto się boi Pana,
kto chodzi Jego drogami.
Bo z pracy rąk swoich będziesz pożywał,
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.

Małżonka twoja jak płodny szczep winny
we wnętrzu twojego domu.
Synowie twoi jak sadzonki oliwki
dokoła twojego stołu.

Oto takie błogosławieństwo dla męża,
który boi się Pana.
Niechaj cię Pan błogosławi z Syjonu,
oglądaj pomyślność Jeruzalem przez całe swe życie (Ps 128,1-5).

 

Psalm przedstawia tradycyjny obraz domu i rodziny. Tym, co stoi jako zwornik tej całej koncepcji jest bojaźń Pana. O tej bojaźni mówiliśmy już tutaj wielokrotnie i w różnych aspektach. Nie jest to lęk przed Bogiem, lecz wola człowieka, by trzymać się Boga i Jego przykazań albo lepiej powiedziawszy: Jego mądrości. Takie pojmowanie życia prowadzi do szczęśliwości.

 

1.    Błogosławieństwo – szczęśliwość życia – potrzeba przemiany

 

Kiedy w Psalmie jest mowa o błogosławieństwie, to chodzi o praktyczny wymiar szczęścia i dobroci życia ludzkiego. Nie jest to jakaś idealizacja życia, lecz skierowanie uwagi na ukonkretnienie wszystkich zwykłych przejawów życia.

Pierwszym wymienionym przejawem tego wymiaru prawdziwej szczęśliwości człowieka jest to, że będzie spożywał z owocu pracy rąk swoich. Jest to bardzo realna obietnica, która wskazuje na jeden z prawdziwych przyczynków szczęśliwego życia. Tym powodem do szczęścia jest taka praca (taka organizacja społeczna pracy), by człowiek mógł korzystać z owocu swej pracy. Czytaj więcej…

W czwartą Niedzielę Adwentu mamy pierwsze czytanie z księgi Micheasza. Przesłanie tego fragmentu zapowiada i wysławia pojawienie się Tego, który będzie władał w Izraelu. On wyjdzie z Betlejem Efrata, czyli mało znaczącej miejscowości. Tym samym chce się pokazać, że Jego władza nie będzie umocowana w ziemskim pochodzeniu. Nie będzie więc sprawował zapowiedzianej władzy na mocy dynastii. Jego moc będzie pochodziła z innego źródła i będzie miała inną jakość niż zwyczajne ziemskie władze. Będzie władzą innego typu. Będzie jednocześnie władzą powszechną obejmującą wszystko aż po krańce ziemi. Ta władza będzie związana z pokojem raczej Władca będzie Pokojem dla ludzi.

Dlatego w odpowiedzi na to czytanie śpiewamy fragmenty Psalmu 80. W tym Psalmie zawarte jest wołanie o rozciągnięcie tej władzy, która jest widziana jako odnowienie życia i niesienie człowiekowi zbawienia.

 

Usłysz, Pasterzu Izraela,
Ty, który zasiadasz nad cherubinami.
Wzbudź swą potęgę
i przyjdź nam z pomocą.

Powróć, Boże Zastępów, wejrzyj z nieba,
spójrz i nawiedź tę winorośl.
I chroń to, co zasadziła Twoja prawica,
latorośl, którą umocniłeś dla siebie.

Wyciągnij rękę nad mężem Twojej prawicy,
nad synem człowieczym, którego umocniłeś w swej służbie.
Już więcej nie odwrócimy się od Ciebie,
daj nam nowe życie, a będziemy Cię chwalili (Ps 80,2-3.15-16.18-19).

 

Władza Boga jest widziana jako uniwersalna, gdyż jest związana z życiem. Kto daje i gwarantuje życie, ten ma władzę, której człowiek chętnie się podda. Taka niewątpliwie jest prawda. Jednakże nie wszystko i nie zawsze jest tak oczywiste.

 

1.    Oczekiwanie pomocy dla życia

 

Psalmista wkłada w usta wybranego Narodu słowa: „Wzbudź swą potęgę, Panie, i przyjdź nam z pomocą”. Jest to wołanie człowieka i wołanie narodu o pomoc wobec zagrożenia i trudności, które jawią się jako przeciwne życiu. Patrząc od strony historycznej prawdopodobnie chodziło o sytuację, jaka zaistniała w Izraelu bądź w Judzie (Królestwo Północne bądź Południowe) wobec inwazji asyryjskiej czy babilońskiej. Wtedy to musiano sobie stawiać pytanie o znaczenie i sens tych wydarzeń, które stawiały poniekąd pod znakiem zapytania dotychczasowe prowadzenie narodu przez Boga. Czytaj więcej…

Bóg jest między nami (3 Ndz Adw C 151213)

by bp Zbigniew Kiernikowski

Trzecia Niedziela Adwentu jest tradycyjnie zwana „Niedzielą Gaudete”, czyli „radujcie się”. Wyraża to nawiązanie do różnych tekstów biblijnych. W szczególności do Proroków i do Psalmów. Dzisiejszej Niedzieli jako odpowiedź na przesłanie pierwszego czytania, które jest zaczerpnięte z proroctwa Sofoniasza, śpiewamy fragment księgi proroka Izajasza. Jest właściwie rodzaj psalmu czy hymnu pochwalnego, jaki zostaje wyśpiewany za powodu wyzwolenia z niedoli.

Człowiek, który doświadczył zbawczego działania Boga wychwala Boży plan i Boży zamysł. Czyniąc to przytacza i wychwala przymioty Boga i Jego zbawczą obecność w życiu człowieka. Wyraża to dobitnie refren:

 

REFREN: Głośmy z weselem, Bóg jest między nami.

Oto Bóg jest moim zbawieniem,
będę miał ufność i bać się nie będę.
Bo Pan jest moją mocą i pieśnią,
On stał się dla mnie zbawieniem.

Wy zaś z weselem czerpać będziecie wodę ze zdrojów zbawienia.
Chwalcie Pana, wzywajcie Jego imienia,
dajcie poznać Jego dzieła między narodami,
przypominajcie, że wspaniałe jest imię Jego.

Śpiewajcie Panu, bo uczynił wzniosłe rzeczy,
niech to będzie wiadome po całej ziemi.
Wznoś okrzyki i wołaj z radości, mieszkanko Syjonu,
bo wielki jest pośród ciebie, Święty Izraela  (Iz 12,2-6).

 

Wniknijmy w niektóre z przytaczanych i wysławianych przymiotów Boga.

 

1.    Bóg jest moim zbawieniem

 

Jest to, jak moglibyśmy powiedzieć podstawowa aklamacja. Jest to podstawowe wyznanie człowieka, który doświadczył przemiany swego życia tam, gdzie sam nie potrafił tego dokonać. Wstępne zdanie, które nie zostaje przytoczone w tekście przeznaczonym do dzisiejszej liturgii, jest mowa o gniewie Boga (Iz 12,1). Prorok uznaje, że gniew Boga był słuszny. Ten gniew, który objawił się w jakimś trudnym wydarzeniu i doświadczeniu niemocy ze strony człowieka, spowodował to, że człowiek zwrócił się do boga w sposób prosty, pokorny, bez pretensji i bez własnych planów.

Tylko z takiej pozycji życiowej możliwe jest uznanie i wyznanie, że Bóg jest zbawieniem, jest moim zbawieniem. Warto przytoczyć w tym przypadku „brzmienie” tekstu hebrajskiego. Brzmi on: Bóg jest „jeszuati”. Co możemy i winniśmy odnosić do imienia Jezusa. Bóg jest moim „Jezusem”. Czytaj więcej…

Rozpoczęliśmy kolejny Adwent – nowy rok liturgiczny. W cyklu niedzielnym korzystamy z czytań wyznaczonych na rok C. W pierwszą niedzielę mamy jako pierwsze słowo proklamację fragmentu proroctwa Jeremiasza, w którym otrzymujemy zapewnienie, że w nadchodzących dniach Pan wypełni „pomyślną zapowiedź, jaką obwieścił domowi izraelskiemu”.

Ta pomyślna zapowiedź jest określona w sposób bardzo ogólny. Po hebrajsku dosłownie: „dobre słowo” (ha dabar ha tow). Skoro jest z (podwójnym) rodzajnikiem, to wskazuje, że nie chodzi o jakieś dobre słowo, lecz o dobrze znane słowo, które w uszach słuchających przybiera konkretne wyobrażenie. Jego treść obejmuje to, co Bóg już zapowiedział w raju, po grzechu człowieka (zob. Rdz 3,15), a co zwiemy protoewngelią, aż do tego wszystkiego, co mieści się w zapowiadanym przez Jeremiasza i tak wyławianym przez niego Nowym Przymierzu.

Na to słowo Boga proklamowane nam, by nas wprowadzić w tę sferę działania Boga, odpowiadamy wybranymi wersetami z Psalmu 25 i śpiewamy bardzo wymowny refren z pierwszego wiersza tego Psalmu.

 

REFREN: Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę

Daj mi poznać, Twoje drogi, Panie,
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń,
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.

Dobry jest Pan i prawy,
dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Pomaga pokornym czynić dobrze,
pokornych uczy dróg swoich.

Wszystkie ścieżki Pana są pewne i pełne łaski
dla strzegących Jego praw i przymierza.
Bóg powierza swe zamiary tym, którzy się Go boją,
i objawia im swoje przymierze
(Ps 25,4-5.8-10.14).

 

Słowa Psalmu pomagają nam uświadamiać sobie potrzebę odkrywania dróg Pańskich jako jedynie właściwego sposobu życia. To Jego drogi, czyli Jego sposób prowadzenia człowieka jest jedynie słuszny dla człowieka. Człowiek jednak zdaje sobie sprawę, że nie zawsze jest skłonny chodzić Bożymi drogami. Z różnych względów i powodów czasem od nich odchodzi. Dlatego prosi o to, by Bóg mu pomagał, by go uczył. Spróbujmy wniknąć w końcowe słowa wyznaczone z Psalmu 25 do dzisiejszej liturgii, by otrzymać dodatkowy impuls w przyleganiu do Bożych dróg.

 

1.    Bóg powierza swe zamiary tym, którzy się Go boją

 

I oto słowa: Bóg powierza swe zamiary tym, którzy się Go boją. Warto przez chwilę zatrzymać się nad tym fragmentem. Jest on w języku hebrajskim Psalmu bardzo skondensowany. Wiele taż zależy od rozumienia pierwszego słowa, które mamy w tłumaczeniu jako „zamiar” (hbr. „sod”) . Ten termin jest związany z jednej strony pojęciem stałości i fundamentu także tronu, a z drugiej z pojęciem gromadzenia, łączenia ze sobą wiadomości, wtajemniczania kogoś w jakieś plany czy w konspirację. Oznacza więc krąg przyjaciół, ludzi wtajemniczonych itp. Może więc oznaczać wiązanie się z kimś z powodu treści czy nauki, jaka jest podawana, czy treści, jakimi się dzielą (które podzielają) członkowie jakiejś grupy. Czytaj więcej…

W ostatnią Niedzielę roku liturgicznego Kościół obchodzi uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata. Po czytaniu z Księgi Daniela śpiewamy jako naszą odpowiedź fragment Psalmu 93. Psalm ten wprowadza tematykę panowania Boga.

Jest to panowanie, które wyraża się we władzy nad żywiołami świata czyli nad światem materialnym (bezrozumnym, kierującym się prawami przyrody i instynktami) i jest to panowanie, które wyraża się nad światem rozumnym, w szczególności nad życiem człowieka. Dokonuje się to przez Boże Prawo (Torę) i Ewangelię.  Jedno i drugie panowanie Boga jest ze sobą powiązane. stanowi jedność i całość. Jest bowiem jeden Bóg i jeden Władca nad wszystkim i wszystkim kieruje dla dobra stworzenia.

Naszą odpowiedź na to królowanie Boga wyraża właśnie między innymi Psalm 93.

 

REFREN: Pan Bóg króluje, pełen majestatu

Pan króluje, oblókł się w majestat,
Pan odział się w potęgę i nią się przepasał,
tak świat utwierdził,
że się nie zachwieje.

Twój tron niewzruszony na wieki,
Ty od wieków istniejesz, Boże.
Świadectwa Twoje bardzo godne są wiary,
Twojemu domowi przystoi świętość, po wszystkie dni, o Panie (Ps 93,1.2.5).

 

Spróbujmy wniknąć głębiej w niektóre momenty przesłania tego Psalmu.

 

1.    Pan króluje

 

W słowach: „Pan króluje” jest wyrażona obiektywna prawda władzy Boga nad całym stworzeniem. Kiedy jednak słowa tego Psalmu są wypowiadane, następuje aktualizacja i niejako przejście z obiektywnego sposobu patrzenia, do jego ukonkretnienia tu i teraz. Możemy więc powiedzieć, że wypowiadana prze poszczególnego człowieka czy przez zgromadzenie słowa: „Pan króluje” oznaczają: ja siebie oddaję w tej sytuacji, w jakiej jestem, aby Pan królował w moim życiu i przeze mnie królował we wszechświecie. Czytaj więcej…

Przeżywamy Uroczystość Wszystkich Świętych. Jest to dzień, w którym Kościół oddaje cześć Bogu wspominając Jego dzieło zbawienia dokonane w ludziach, którzy poszli za Jego głosem i kształtowali swoje życie według woli Pana Boga. Spotkali w swoim życiu Oblicze Boga. Historia Świętych, to istotna część historii Kościoła. Właściwie to dzieło zbawienia dokonujące się przez wieki.

Dzieje się to w pewnej analogii do tego, co działa sią w historii zbawienia, prowadzonej przez Boga z narodem Wybranym aż do czasów przyjścia Jezusa Chrystusa jako Mesjasza, w którym wszystko się dopełniło. To natomiast, co dzieje się po Jego przyjściu, a czego jesteśmy my uczestnikami, to jest „rozwijanie” i prowadzenie przez pokolenia tego, co stało si w Nim i przez Niego. To w każdym z nas wierzących dokonuje się coś z Jego dzieła świętości.

Dokonuje się to w poszczególnych ludziach, którzy wierzą Bogu i poddają się Jego prowadzeniu . Dokonuje się to także w społeczności tych, którzy wierzą i stają się ludem Boga. Naturalnie cały wszechświat do Niego należy. Potrzebnie jednak są ci, którzy przeżywają tę relację świadomie i są tego świadkami. Śpiewamy więc fragment Psalmu 24.

 

REFREN: Oto lud wierny, szukający Boga

Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia,
świat i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami.

Kto wstąpi na górę Pana,
kto stanie w Jego świętym miejscu?
Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca,
który nie skłonił swej duszy ku marnościom.

On otrzyma błogosławieństwo od Pana
i zapłatę od Boga, swego Zbawcy.
Oto pokolenie tych, co Go szukają,
którzy szukają oblicza Boga Jakuba (Ps 24,1-6).

 

Jednym ze znamion udziału człowieka w tym działaniu Boga prowadzącym do świętości jest szukania przez człowieka oblicza Boga, albo relacja człowieka do oblicza Boga.

 

1. Oblicze Boga – przemiana człowieka

 

Najpierw kilka słów o „Obliczu Boga”. W Biblii termin oblicze” (hbr. panim) jest często odniesione do Boga. Czasem jest użyte tylko samo słowo „oblicze” w znaczeniu obecności i działania samego Boga. Tak na przykład mamy w proroctwie Izajasza: „to nie jakiś wysłannik lub anioł, lecz Jego oblicze ich wybawiło” (Iz 63,9; zob. też Lam 4,16; Pwt 4,37 – w przekładzie polski ginie sprawa oblicza, jest mowa tylko o potędze).

Mamy określenia, w których wyraża się relację Boga do człowieka. Czytaj więcej…

Wielkie rzeczy Pana Boga (30 Ndz B 151025)

by bp Zbigniew Kiernikowski

W trzydziestą Niedzielę roku B śpiewamy Psalm 126. Jest to odpowiedź na słowa proroka Jeremiasza, które – w kontekście wygnania babilońskiego – zapowiadają ocalenie Reszty Izraela. Upraszczając możemy powiedzieć, że chodzi o tych, którzy przeżyją przy okazji wygnania swoje nawrócenie i skorzystają z odmiany losu, jaki Pan przygotował.

Prorok obwieszczał: Głoście, wychwalajcie i mówcie: Pan wybawił swój lud, Resztę Izraela! Oto sprowadzę ich z ziemi północnej i zgromadzę ich z krańców ziemi. Są wśród nich niewidomi i dotknięci kalectwem, kobieta brzemienna wraz z położnicą: powracają wielką gromadą. Oto wyszli z płaczem, lecz wśród pociech ich przyprowadzę. Przywiodę ich do strumienia wody równą drogą – nie potkną się na niej.

Ta zmiana nie tylko okoliczności, ale także – a właściwie przede wszystkim – zmiana mentalności tych, którzy powracają jest powodem radości. To odnosimy także dzisiaj do nas i dlatego śpiewamy:

 

REFREN: Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas

Gdy Pan odmienił los Syjonu,
wydawało się nam, że śnimy.
Usta nasze były pełne śmiechu,
a język śpiewał z radości.

Mówiono wtedy między poganami:
„Wielkie rzeczy im Pan uczynił”.
Pan uczynił nam wielkie rzeczy
i ogarnęła nas radość.

Odmień znowu nasz los, Panie,
jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją,
żąć będą w radości.

Idą i płaczą
niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radością
niosąc swoje snopy (Ps 126,1-6).

 

W Jeremiaszowym przedstawieniu powrotu z wygnania nie tyle uderza wymiar ludzkiego (ziemskiego) tryumfu, lecz raczej radość z doświadczenia działania Pana Boga w życiu tych, którzy doświadczyli poniżenia.

 

1.    Co takiego Pan uczynił ?

 

Oczywiście na pierwszy plan wysuwa się prawda i fakt powrotu z niewoli. Tego nie można zanegować. Sięgając jednak głębiej i dokonując refleksji nad tym, że to jest ten sam Pan, który „spowodował” wygnanie, zaczynamy rozumieć, że nie chodzi tylko o powrót z wygnania, lecz o to, co dokonało się przy okazji uprzedniego wygnania i co dokonuje się podczas obecnego powrotu.

To jest ten sam Pan, który „zajął się” sytuacją wybranego przez siebie ludu, kiedy ten lud okazał się niewierny i tym samym niejako stracił wiarygodność jako świadek dzieł Boga. Czytaj więcej…

« Poprzednia stronaNastępna strona »

css.php