Przyjrzyjmy się teraz jednej z wypowiedzi św. Pawła, w której składa własne świadectwo, a właściwie czyni oświadczanie co do głoszonej przez siebie Ewangelii. Czyni to w kontekście przedstawiania swojego nawrócenia i jednocześnie powołania do misji. Musimy pamiętać, że Paweł przedstawia tę swoją sytuację i apostolstwo w kontekście polemicznym. Spotykał się bowiem z zarzutami, że jego nauczanie nie jest autentycznym głoszeniem Ewangelii. Te zarzuty były związane przede wszystkim z jego postawą i z jego nauczaniem w duchu wolności wobec Prawa. To, co przedstawiał Paweł, tego nie mogli pojąć i przyjąć ci, którzy nie rozumieli nowości Ewangelii w stosunku do Prawa i o zwyczajów obowiązujących w judaizmie. W takim kontekście Paweł tak oto mówi o pochodzeniu głoszonej przez siebie Ewangelii:

Oświadczam więc wam, bracia,
że głoszona przeze mnie Ewangelia nie jest wymysłem ludzkim.
Nie otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka,
lecz objawił mi ją Jezus Chrystus
(Ga 1,11-12).

 Apostoł broni autentyczności Boskiego pochodzenia Ewangelii przez niego przepo­wiadanej. Jaka jest tego racja? Jakie prawo ma Paweł ku temu, aby tak twierdzić? Odpowiedź jest krótka i zdecydowana: Ewangelia głoszona przez Pawła jest Ewangelią Chrystusa. Tak jest, gdyż to sam Jezus Chrystus mu ją objawił.

Objawił mi ją Jezus Chrystus

Trzeba zauważyć – i to uważam za bardzo ważne, – że Apostoł nie szuka uwierzytelnienia głoszonej przez siebie Ewangelii, odwołując się do jej treści, by wykazać, iż przepowiadana przez niego Ewangelia jest zgodna z tą, jaka jest przepowiadana przez innych Apostołów. Czytaj więcej…

W roku poświęconym św. Pawłowi podejmowane są liczne inicjatywy mające na celu przybliżenie jego osoby, myśli i posługi apostolskiej. Chcemy się włączyć w ten ogólny nurt refleksji. Mam nadzieję, że w ten sposób będzie nam dane stawać w świetle nauczania Apostoła narodów i korzystać z jego mądrości i doświadczenia. On przecież tak obficie dzielił się z członkami ówczesnych wspólnot chrześcijańskich darem objawienia mu się Jezusa Chrystusa. To on – jak może nikt inny – poznał i przeżył na sobie  moc Ewangelii. Jego życie stało się dogłębnie przeniknięte Ewangelią i całkowicie poświęcone Ewangelii. W Liście do Rzymian napisał:

Nie wstydzę się Ewangelii,
jest bowiem ona mocą Bożą

ku zbawieniu każdego wierzącego . . . (Rz 1,16)

Te bardzo wymowne słowa osadzone są w doświadczeniu osobistym Pawła i mają związek z jego życiem, myśleniem, postawą. Jest to bowiem jego osobiste wyznanie: Ja nie wstydzę się . . .  Jest to także odniesienie się do pozornie słabego wyrazu mocy Boga. Ewangelia, a więc nowina, wiadomość jest mocą Bożą, uobecnia moc Boga. Słowo wypowiadane, które może łatwo być odrzucone, jest przedstawione jako moc. I jest to moc dla zbawienia każdego, kto uwierzy. Jest w tym zdaniu wiele pociągającego paradoksu, który uderza, frapuje, ale także otwiera drogę i wprowadza pokój płynący ze świadomości i poznania zbawienia.

Co w tym cyklu

Cykl rozważań, jaki proponuję, ma zbiorczy temat: Ze św. Pawłem dzisiaj wobec Ewangelii Jezusa Chrystusa. W cyklu tym będziemy zatrzymywać się nad niektórymi wątkami z nauczania św. Pawła, w szczególności związanymi z aspektem ewangelijnym, wynikającymi z jego doświadczenia, z jego posługi i jego nauczania.  Czytaj więcej…

« Poprzednia strona

css.php