Przed nami Nowy Rok. W Kościele Katolickim rozpoczynamy go Uroczystością Świętej Bożej Rodzicielki. Liturgia przewiduje na tę Uroczystość m.in. czytanie z Listu św. Pawła Apostoła do Galatów. Czytamy bardzo znamienny fragment tego Listu, mówiący o podstawowej prawdzie naszej wiary. 

    

Gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swojego Syna, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo (Ga 4,4).

  

Pełnia czasu

Jak dobrze słyszeć takie sformułowanie i przyjąć to przesłanie o pełni czasu. Jak dobrze słyszeć to przesłanie właśnie w godzinach, kiedy przeżywamy zmianę czasu – zmianę roku kalendarzowego. Stoimy przed tajemnicą czasu i jego upływania, albo jego wypełniania się. Czytaj więcej…

Przyglądamy się stale najbardziej charakterystycznym cechom życia chrześcijańskiego według św. Pawła. W kilku ostatnich odcinkach zwróciłem uwagę na relację tego życia do Prawa. Chodzi przede wszystkim o Prawo jak ono było rozumiane w judaizmie. Nie wyklucza się jednak także szerszego odniesienia do wszelkiego prawa czy to naturalnego czy pozytywnie stanowionego przez ludzi, jako regulujące życie danej społeczności. Oczywiście mam na myśli prawa sprawiedliwe i zgodne z prawem naturalnym. Z nauczania św. Pawła wynika, że chrześcijanin – jak rozważaliśmy to w ostatnich odcinkach – jest wolny wobec prawa w ten sposób, że je wypełnia mocą daną mu przez Boga

Co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało czyniło je bezsilnym, tego dokonał Bóg. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla usunięcia grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech, aby to, co nakazuje Prawo, wypełniło się w nas, o ile postępujemy nie według ciała, ale według Ducha (Rz 8,3n).

To dar Ducha Świętego, jaki został dany jako owoc i uwieńczenie Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa jest tym, który sprawia w chrześcijaninie nowe życie i wyróżnia w sposób szczególny chrześcijaństwo wśród innych religii.

Duch Święty – udział w mocy Boga

Odnosząc się do Ducha Świętego dotykamy jednego z trudnych aspektów życia chrześcijańskiego. Jednocześnie mamy świadomość, że jest to jeden z najbardziej istotnych aspektów tegoż życia. Czytaj więcej…

W naszych rozważaniach o życiu chrześcijańskim wg św. Pawła w odniesieniu do Prawa czynimy kolejny krok. Wierzący w Chrystusa obumiera w swojej relacji do Prawa. Jest niejako spod niego wyjęty. Jest wolny od Prawa jako racji i motywacji postępowania. Nie oznacza to jednak, że nie wypełnia Prawa. Ma natomiast do Prawa inny stosunek. Wypełnia je mocą Ducha Jezusa Chrystusa. Dzisiaj chcemy spojrzeć na et aspekt chrześcijańskiego życia. W Liście do Rzymian św. Paweł wypowiada następujące słowa:

Kto bowiem miłuje bliźniego, wypełnił Prawo.Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne – streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego!Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa(Rz 13,8-10).

O jaką miłość chodzi ?

Gdy św. Paweł mówi o miłości ma jasno określoną wizję tego, co pod tym pojęciem się kryje. Nie jest to jakakolwiek miłość. Nie jest to miłość którą moglibyśmy niejako zredukować do miłości uczuciowej, do miłości przez którą ktoś się w kimś zakochuje, czyli ostatecznie szuka siebie, kocha siebie w drugim człowieku i go potrzebuje, żeby tego doświadczać. Czytaj więcej…

Życie z Ewangelii – wolne od Prawa (P 9)

by bp Zbigniew Kiernikowski

Kontynuujemy nasze rozważana o życiu chrześcijańskim według Ewangelii św. Pawła, która jest jednym ze sposobów spełniania się Ewangelii Jezusa Chrystusa. Jest życiowym ukonkretnieniem przyjętej Ewangelii Chrystusa. Paweł pisze ze swego doświadczenia, w którym został pochwycony przez Chrystusa i został wyzwolony spod zależności Prawa. Nie jest to jednak, jak mogłoby się w pierwszej chwili kojarzyć, ominięcie Prawa, lecz takie wyzwolenie od Prawa, które prowadzi do wypełnienia Prawa. W kolejnych odcinkach stopniowo przybliżamy sobie tę wielką prawdę. W Liście do Galatów Paweł mówi:

Umarłem dla Prawa przez Prawo, aby żyć dla Boga:

razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża.

Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus (Ga 2,19n).

Mocnym twierdzeniem Pawła jest, że usprawiedliwienie człowiek otrzymuje nie przez wypełnienia Prawa, lecz przez wiarę w Jezusa Chrystusa (Ga 2,16; Rz 3,28). W różnych mementach była już o tym fragmentarycznie mowa. Uważam jednak, że trzeba tutaj jeszcze kilku zdań na ten temat.

Usprawiedliwienie przez wiarę

Ten temat jest bardzo trudny i jest przedmiotem wielu dyskusji i orzeczeń. Nie wchodzę tutaj w szczegółowe rozważania. Czytaj więcej…

W ostatnim rozważaniu podjęliśmy zagadnienie chrześcijaństwa na tle religijności pogańskiej. Dla wyjaśnienia i uniknięcie nieporozumień podkreślam, że mówimy tutaj o pewnych typach, czyli rodzajach zachowań. Są, więc tutaj przedstawione pewne charakterystyczne cechy myślenia i postaw pogańskich bądź faryzejskich bądź to chrześcijańskich. Nie jest możliwe przedstawienie w tych krótkich rozważaniach pełnego obrazu każdego z tych sposobów życia. One też w praktyce nie istnieją w stanie czystym. Proszę, więc o taki odbiór proponowanych tutaj przeze mnie przedstawień tych typu postaw. W tym odcinku przedstawiam chrześcijaństwo na tle tego, co jest charakterystyczne dla legalizmu religijnego czyli inaczej mówiąc na tle pojmowania życia, jako realizacji Prawa w celu dojścia do zbawienia. Św. Paweł przedstawiając ten problem w Liście do Galatów wypowiada takie oto znamienne słowa:

Prawo nie opiera się na wierze, lecz mówi: Kto wypełnia przepisy, dzięki nim żyć będzie. Z tego przekleństwa Prawa wykupił nas Chrystus . . . (Ga 3,12n).

Zarysowują się więc w tym względzie dwie koncepcje życia. Jedna oparta na logice wypełnienia przepisów i wymagań Prawa a druga oparta na logice wiary.

Droga Prawa i droga wiary

 Obydwie mają na celu doprowadzenie człowieka do pełnej prawdy życia i do zbawienia. Oznacza to wejście w poznanie Woli Pana Boga i pełnienie jej oraz przeżywane jedności i komunii z bliźnimi. To bowiem jest przejawem faktu, że człowiek został stworzony i jest na obraz i podobieństwo Boga. Czytaj więcej…

Po schematycznym i z konieczności uproszczonym przedstawieniu dwóch zasadniczych typów kształtowania życia, mianowicie pogańskiego i faryzejskiego, przedstawiam istotne elementy i charakterystyczne cechy życia chrześcijańskiego, które wg św. Pawła można nazwać życiem w Jezusie Chrystusie, albo życie z mocy Ewangelii. Jest to życie, które ma za fundament i stały punkt odniesienia Jezusa Chrystusa, a więc naturalnie Jego nauczanie ale właściwie jeszcze bardziej wydarzenie Paschalne, czyli Jego Śmierć i Zmartwychwstanie. To właśnie stanowi dla św. Pawła najbardziej istotny moment. Święty Paweł bowiem mało odwołuje się do nauczania Jezusa, jakie mamy zasadniczo przekazane w Ewangeliach. Dla niego punktem odniesienia jest osobiste i osobowe spotkanie Jezusa Chrystusa. 

Spotkanie Tego, kto stanowi nadzieję życia

 Gdy mówiliśmy o pogańskim stylu życia powiedzieliśmy, iż jest to szukanie sensu życia i zapewnienie sobie pomyślności. Człowiek czyni to w oparciu o różnego rodzaju bożyszcza, bożki i idole, którym na różny sposób hołduje. Wszystko wówczas jest pojmowane tak, by zmierzało do potwierdzenia ludzkiego życia wg koncepcji człowieka. Chrześcijaństwo jest – w odniesieniu do tego rodzaju koncepcji życia – wyzwoleniem z tej zależności. Ewangelijne obwieszczenie Jezusa Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego daje zupełnie inny punkt odniesienia co do koncepcji ludzkiego życia i kładzie zupełnie inny fundament do realizacji tej życiowej koncepcji. Czytaj więcej…

Dla lepszego rozumienia pawłowego pojmowania życia jako życia w Chrystusie lub też według ducha Chrystusa dobrze jest spojrzeć na inne sposoby pojmowania życia, o których mówi św. Paweł. Są to przede wszystkim dwa rodzaje czy dwa typy życia. Jeden to życie pogańskie a drugi to życie wg Prawa, pojmowane w szczególności jako życie faryzejskie.

Zaznaczyć trzeba, że obydwa pojęcia w naszym języku mają zazwyczaj pewien wydźwięk negatywny. Te pojęcia same w sobie nie muszą mieć tego zabarwienia. Może być uczciwe życie poganina, który postępuje zgodnie ze swoim sumieniem i uczciwe życie faryzeusza, który zachowuje przyjęte przez siebie Prawo. Obydwa sposoby życia są jednak różną od życia w Jezusie Chrystusie, czyli od życia chrześcijańskiego.

Spróbujemy to sobie przybliżyć.
Ta moja wypowiedź jest z konieczności schematycznie i tym samym przedstawia problematykę w sposób uproszczony. W rzeczywistości życie w każdej z tych form jest bogate w cały szereg niuansów, których w krótkim przedstawieniu nie da się uwzględnić. Z drugiej strony potrzebne jest pewne ujęcie, które pomoże odróżniać to co jest chrześcijańskie od tego, co nim nie jest. To też pozwoli systematyzować i oceniać nasze postawy czy i na ile są one chrześcijańskie tzn., płyną z Ducha Jezusa Chrystusa czy też są dobrym zastosowaniem ducha pogańskiego czy też wypełnianiem Prawa. Dla Pawła istnieje życie w Jezusie Chrystusie, jako różne i odrębne zarówno od życia pogańskiego jak i od życia w logice Prawa.

Zycie pogańskie

Upraszczając możemy powiedzieć, że pogańskie myślenie – a więc myślenie, w którym brak pozytywnego czy formalnego objawienia się Boga – przejawia się w tym, że człowiek, nie znając Boga, szuka Go po omacku przez stworzenia i wśród stworzeń. Czytaj więcej…

Wracamy do naszych rozważań na temat Ewangelii głoszonej przez św. Pawła. W tym odcinku pragnę zwrócić uwagę na bardzo zasadniczy problem, jakim jest relacja głoszonej przez Pawła Ewangelii do Prawa. Najpierw trzeba zaznaczyć, że kiedy używamy tutaj terminu prawo, to nie chodzi o prawo w znaczeniu dzisiejszego kodeksu prawniczego czy ustaw rządowych lub innych.

Naturalnie zawsze w treściach zawierających się pod tym terminem będzie jakiś aspekt normatywny. Jednak będzie to raczej bardziej aspekt konstytutywny, tzn. taki, który wskazuje na podstawy i racje egzystencji. Ostatecznie to sam Bóg jest tym, który stanowi odniesienie i gwarancję życia człowieka. Jego polecenia i nakazy są wskazaniami, jak realizować pełnię egzystencji ludzkiej, czyli drogę stawania się i bycia człowiekiem, który jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga.

Czy więc przez wiarę obalamy Prawo?

Żadną miarą!

Tylko Prawo właściwie ustawiamy (Rz 3,31)

Pierwotna konstytucja człowieka

Tym podstawowym prawem a właściwie konstytucją ludzkiej egzystencji, było od początku słowo o poznaniu dobra i zła. To poznanie Bóg zarezerwował dla siebie. Tak uczynił, bo tego domaga się kondycja człowieka jako stworzenia. Czytaj więcej…

Zanim zaczniesz głosić Ewangelię (P 4)

by bp Zbigniew Kiernikowski

W kolejnym odcinku odnoszącym się do św. Pawła pragnę przyciągnąć uwagę do pewnej prawdy w życiu św. Pawła, która była bardzo istotna w jego życiu i posłudze, a która czasem jest dla nas trudno uchwytna i mało zrozumiana, a czasem nawet jest rozumiana niewłaściwie. Chodzi o relację głoszenia Ewangelii do tego, co przez Ewangelię stało się w tym, kto ją głosi. Może jednak tak się stać, że w tym, kto głosi, treści Ewangelii nie stały się prawdą i co wtedy z jego głoszeniem Ewangelii? Św. Paweł na początku Listu do Rzymian, jak to było zwyczajem w ówczesnej epistolografii, przed pozdrowieniem adresatów, przedstawia się i kwalifikuje siebie następująco:

sługa Jezusa Chrystusa,
z powołania apostoł,

przeznaczony do Ewangelii Bożej (…) o Jego Synu (Rz 1,1n).

 Paweł określa siebie sługą Jezusa Chrystusa. Tym samym nawiązuje do tradycji wybranych osób z historii Starego Testamentu, w szczególności Patriarchów i Proroków, którzy też nazywali siebie sługami Boga lub w ten sposób byli nazywani (zob. np. Rdz 32,11; 1Sm 3,9; 2Sm 7,27; Dn 3,35) Ps 116,16; 119,23; Łk 2,29; por. też Dz 3,13; 4,27). Dalej określa siebie jako powołanego apostoła. Uderzające jest jednak w tym przedstawieniu się Pawła to, że precyzuje to mówiąc, iż jest przeznaczony do Ewangelii. Proponuję zatrzymać się nad tym sformułowaniem i nad stojącymi za nim treściami.

Przeznaczony do Ewangelii

Jesteśmy w kręgu zagadnień związanych z Ewangelią a zwłaszcza z pojmowaniem i przeżywaniem Ewangelii. Sama jakość Ewangelii ujawnia się najwyraźniej w stosunku do rozumienia Prawa, a właściwe w stosunku do mentalności legalistycznej czy wprost faryzejskiej. Czytaj więcej…

Całkowita przemiana, jaka dokonała się w Szawle, o której mówiliśmy w poprzednim odcinku, jest wyłączną konsekwencją Bożego objawienia, a nie jakiegoś ludzkiego pouczenia czy przekonania. Na poświadczenie prawdziwości i mocy tego wydarzenia Paweł przytacza fakt, że po wydarzeniach pod Damaszkiem udał się natychmiast do Arabii, a nie do Jerozolimy. 

. . . spodobało się Bogu, który wybrał mnie jeszcze w łonie matki mojej i powołał łaską swoją, aby objawić Syna swego we mnie, bym Ewangelię o Nim głosił poganom, natychmiast, nie radząc się ciała i krwi, ani nie udając się do Jerozolimy, … skierowałem się do Arabii . . . (Ga 1,15nn).

Św. Paweł w tej wypowiedzi przedstawia prawdę o przekazaniu mu Ewangelii bez najmniejszej interwencji ludzkiej. Swoją znajomość Ewangelii i swój apostolat zawdzięcza wyłącznie bezpośredniej interwencji Boga. Bóg był tym, który podjął tę decyzję objawienia mu swego Syna. To uzdolniło Pawła do samodzielnego działania – naturalnie zawsze z odniesieniem do wspólnoty.

Upodobanie Boga w człowieku – wybór

Określenie „spodobało się Bogu” lub „Boże upodobanie” i podobne wyrażenia wskazują na Boży plan. Ogólnie trzeba pamiętać, że Bóg ma upodobanie w człowieku. Aby realizować ten swój stosunek do człowieka, Bóg w historii zbawienia wybiera osoby, którym powierza specjalne zadania. Czytaj więcej…

Następna strona »

css.php